[ rozmiar zdjęć: duże | małe | domyślne ]
Właściciel: | Razz 3M |
Samochód: | Ford Taunus TC III 1.6 R4 Pinto 1982 "Travis" |
Status: | aktualnie posiadany (od 2009-06-27) |
Aktualizacja: | 2010-05-02 23:53:26 |
Podstrony
Ford Taunus TC III 1.6 R4 Pinto '82
Zapewne jak u większości z was, moja przygoda ze starym Fordem zaczęła się "irracjonalnym impulsem”. Travisa kupiłem w czerwcu 2009 od gościa, który co by nie mówić, dbał o niego jak mógł - był jego jedynym środkiem transportu, więc był utrzymywany w stanie w miarę przyzwoitym.
Generalnie nie planowałem, że stanę się szczęśliwym posiadaczem tego konkretnego pojazdu tak spontanicznie, ale cena na aukcji była sensownie skalkulowana a skoro udało mi się go wylicytować to...w drogę ! Jedynie fakt, że trzeba było się pofatygować z Gdańska aż pod Słowacką granicę trochę przerażał...
No i pojechaliśmy - na moje szczęście bez przygód. Sama podróż była niezłą przygodą ;-] Nie spodziewałem się, że prawie 30 letni Taunus dowiezie nas z krańca kraju na drugi bez problemów.
Teraz do rzeczy:
Po przestudiowaniu na spokojnie tu i ówdzie stanu samochodu, doszedłem do wniosku, że jest dobrze. Jak na 27 letniego Forda rzecz jasna...
Rdza właściwie tylko w okolicach końcówki wydechu, niewielkie ogniska przy prawym tylnym błotniku. Oba przednie błotniki były wymieniane niedawno, progi były robione, podłoga połatana. Mechanicznie też daje radę. Po pewnym czasie lista rzeczy do zrobienia okazała się krótsza niż oczekiwałem. Niedawny przegląd przeszedł bez zastrzeżeń i dodatkowej opłaty.
W samochodzie jest kilka elementów zaimplementowanych przez poprzedniego właściciela:
- Skrzynia 5b ze sierki 2.0 + nowe sprzęgło
- Ssanie przerobione na manualne
- Gaźnika webera ( DGAV 32/36 )
- Głowica z dużymi zaworami, delikatnie wypolerowane kanały dolotowe i wydechowe
+ nowe uszczelniacze zaworów.
- Alternator ze sierrki
- Dymione na brąz szyby boczne i tylna.
- I ogólnie dużo nowych części eksploatacyjnych.
Do tego dostałem pół bagażnika różnych przydatnych gratów.
Na razie zrobione podstawowe rzeczy:
- Filtry
- Serwis i regulacja gaźnika
- Zabawa z zapłonem
- Naprawa wydechu
- Usunięcie ”spoilera”
- Wywalenie tragicznego radia
- Drobna kosmetyka wnętrza
- Pierdoły przy akumulatorze
Na wiosnę przy szerszym zakresie prac zapewne odkryje wiele kwiatków, ale taki urok starych samochodów. Obecny lakier to artystyczne próby poprzedniego właściciela i właściwie jedyna poważniej spieprzona rzecz w tym Fordonie.
2.05.2010
Nowa podstrona, za chwilę pewnie będzie banglać ;-)