[ rozmiar zdjęć: duże | małe | domyślne ]
Właściciel: | rafu_z_sfd |
Samochód: | Ford Taunus TC I 2.0 R4 Pinto 1976 |
Status: | aktualnie posiadany (od 2008-06-02) |
Aktualizacja: | 2011-07-17 20:23:09 |
Zacznę może od tego, że zabawa z kompem od EFI i kłopoty z odpowiednią dawką paliwa tak jak i z zapłonem skończyły się wypaleniem dziury w tłoku, bardzo mnie to zdenerwowało szczególnie, że od samego początku z moim silnikiem były problemy. Najpierw zupełnie nie udany pomysł z 2 gaźnikami pół roku strojenia i nici. W między czasie jeszcze zmiażdżyło jedną panewkę i po naprawie postanowiłem, że przejdę na EFI a więc wszystko zakupione wiązka zrobiona i wszystko zamontowane jeździło dość fajnie dużo mniej paliło ale nie wykorzystywało szybszego wałka, więc udało się usunąć odcinkę... Pojeździć chwilę i wypalić dziurę w tłoku. Uznałem, że to już za długo trwa ciągłe inwestowanie w OHC który co chwilę pada. Więcej stoi niż jeździ.
Na początku był plan, że może 4 litry z BMW, albo z nissana 300 zx. Jednak okazało się, że absolutnie nie ma mowy na tak duży silnik - za mało miejsca. No to trzeba coś mniejszego albo szukać coswortha 2,0 albo czegoś jeszcze innego...
Konsultowałem się z Miśkiem bo on miał wykonywać całą robotę w moim aucie. Uznaliśmy, że silnik CA18DET taki jaki Misiek wkładał do mojego brata będzie odpowiedni. Krótkie poszukiwania brat umieszcza ogłoszenie na forum nissana i okazuje się, że jest silnik w SRT Garage kilka km ode mnie. Najpierw pojechałem z bratem obejrzeć czy w ogóle jest sens fatygować Miśka uznałem, że tak i jak później się okazało Four M potwierdził moje przypuszczenia. Po jakimś tygodniu silnik wiozłem już do "Four M Serwis". Prace nad włożeniem silnika i wyjechaniem z warsztatu ciągle trwają...
09.03.2011r
Byłem w warsztacie u Miśka i zrobiłem kilka nowych zdjęc, żeby nie było, że nic się nie dzieje.(nowe panewki, wydech pospawany, pompka sprzęgła zrobiona, chłodnica włożona, wszystkie płyny zakupione)
18.04.2011r
Auto z przygodami ale wyjeżdża z warsztatu. Droga do domu przebiegła spokojnie prawda Proko?
A więc tak póki co wszystko działa i auto jak i silnik wymagają drobnego dopieszczenia. Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu uda się zakończyć całość i wrzucić więcej szczegółowych fotek.
No i jakiś filmik wrzucę z jazdy:)
20.04.2011r
Dzisiaj auto pojechało na hamownie i zostało w jakiś sposób doregulowane. Pokazuje 224 km i 270 Nm. AFR dobre a nawet za wysokie lekko czasami. Auto nie grzało się podczas hamowania i wszystko wygląda dobrze.
Jedynie nie wiadomo skąd bierze się ten dołek na wykresie...
17.07.2011r
Od czasu wyjazdu z warsztatu zaliczyłem jedną edycje YTP na których przy niedzielnym przejeździe urwało się mocowanie przy pompie sprzęgła oraz wypluło olej najprawdopodobniej bagnetem. Po powrocie wszystko wyczyściłem i do tej pory nie było żadnych problemów.
W późniejszym czasie:
- wymieniłem świece na platynowe Denso
- wlany modyfikator plus
- naprawiony blow off
- założony short shifter
- poduszki silnika poliuretanowe
- owinięty kolektor wydechowy oraz turbina termoizolacją
- zmieniony przewód wodny chłodnicy na silikonowy tak żeby nie dotykał rury wlotowej do przepustnicy:)