[ rozmiar zdjęć: duże | małe | domyślne ]
Właściciel: | Śpiochu |
Samochód: | Ford Granada Mk IIb 2.3 V6 Koeln Ghia 1984 |
Status: | sprzedany (w posiadaniu od 2009-04-18 do 2009-08-14) |
Aktualizacja: | 2009-08-15 00:05:11 |
Podstrony
Ford Granada mkIIb 2.3 V6 Koeln Ghia 1984
Chyba nie ma racjonalnego wytłumaczenia dla faktu, że stałem się jej właścicielem. To, że lubię Granady jest niezaprzeczalne. Ale dla bezrobotnego trzecie auto nie jest jakoś szczególnie niezbędne. Napewno to, że kombi, kombi jeszcze nie miałem, a zawsze chyba podświadomie mieć chciałem, że cena była okazyjna, że ma opłaty i przez najbliższy czas nie trzeba się tym martwić, wyposażenie chyba nie było decydującym argumentem, co nie zmienia faktu, że fajnie jest mieć granadke z takim wypasem.
Z początku nie interesowałem się tym autkiem jak pojawiło się w ogłoszeniach, ze względu na to, że mając dwa auta, jedno do jazdy na codzien i moją ukochaną Granade, którą dłubię już od jakiegoś czasu powoli w garażu, uważałem ze nie potrzebuje żadnych kolejnych kłopotów ;)
W sumie wszystko zaczęło się przez Tomka Popcia, któregoś dnia mówi mi, że jest taka a taka Granadka. I ja niewiedzieć czemu zacząłem uważniej sie jej przyglądać. Śledzić rozwój wydarzeń w dziale ogłoszeń, oglądać zdjęcia. I powoli zaczał w głowie rodzić się pomysł na kombiaka w czarnym macie. Fele w garażu się kurzyły, mus był je do czegoś założyć.
I tak dnia 18 kwietnia 2009 roku w sobote pojechałem pociągiem do Torunia. Przy okazji muszę wspomnieć, że wywalili mnie z pierwszej klasy. Ale chyba to nie powinno dziwić, mając na uwadze fakt, że bilet miałem na drugą :P ale pociągami nie jeżdżę, nie znam się, później tylko stało się jasne, dlaczego wszyscy pchali się do pierwszego i trzeciego wagonu a nikt do drugiego.
Pomijając ten niemiły incydent do Torunia dotarłem punktualnie. Spisanie umowy, tankowanie i w droge powrotną, która dzięki tej Granadce była bardzo przyjemną. Jechało się super bo i Granadka jest super. Oczywiście droga z Torunia do Gorzowa nie była dla niej żadnym problemem, dojechała i jeździ cały czas, z czego jestem bardzo zadowolony.
Grania ma:
- 2 El szyby (działa tylko od strony kierowcy, strone pasażera się zrobi)
- Tempomat VDO - odłączony, kiedyś pewnie też się zrobi
- Klimkę - podobno chłodzi aż miło, tego nie wiem, musze pasek wymienić
- Wspomaganie kierownicy
- Pompowaną zawiechę
- El lusterka - narazie żadne nie działa
- Oryginalne radio kasetowe z 4 głośnikami
- Oryginalne halogeny PM
- Gaz w kole
- Full wypas tuning ssanie na linke, które działa jak chce, myślałem, że rozgryzłem jak działa, jednak się myliłem, za każdym razem inaczej i odwrotnie oraz mega super rurki gazowe wpuszczone poprzez filtr w najgłębsze zakamarki gaźnika, co mogłoby tłumaczyć spalanie na poziomie ponad 29 l na 100 km :D:D
Inwestycje:
- nowe używane błotniki, miały być do sedana, ale sedan poczeka na lepsze
- alufele i oponki, na przód 205/55/16 na tył 215/65/16
- chrom atrapka
- atf do skrzyni biegów 1l
Zdjęcia jeszcze poprzedniego właściciela, aktualne będą niedługo, w miare postępu prac kosmetycznych.
coś się dzieje przy Grani
12.05.2009 walka z gazownią, wywalenie ssania na linke, wymiana góry gaźnika, jest już normalne ssanie wodne, wywalenie rurek gazowych, zastąpiąne mikserem, regulacja, po tych zabiegach silnik ładnie pracuje i płynnie się wkręca
13.05.2009 malowanie ratalne
14.05.2009 malowania ciąg dalszy, wymiana drzwi pasażera
popołudnie zaowocowało wymianą błotnika
15.05.2009 naprawa/reanimacja el. mechanizmu podnoszenia szyby pasażera oraz przełącznika, wreszcie działa jak należy.