[ rozmiar zdjęć: duże | małe | domyślne ]
Właściciel: | Morel |
Samochód: | Ford Taunus TC I 1.6 R4 Pinto GT 1972 "Stanley" |
Status: | aktualnie posiadany (od 2009-01-25) |
Aktualizacja: | 2018-02-19 19:47:53 |
Podstrony
Taunus TC1 1972r. 1.6 Pinto GT
Nie wiem czy komuś taka relacja pomoże i czy ktoś ją w ogóle będzie czytał ale ja postaram się jak najwięcej zdjęć zamieszczać i opisów bo sam bardzo lubiłem takowe czytać i myślę że są "wskazówką" co zrobić inaczej czego nie robić itp dla ludzi którzy pierwszy raz (tak jak ja) biorą się za takie poważne przedsięwzięcie jakim jest odbudowa/remont starego pięknego FORDa takiego jak dziobak - "Stanley"
Od początku:
"Standardowa" historia- na parkingu we Wrocławiu zobaczyłem Capri MKII i sie zakochałem. Potem godziny spędzone na capri.pl i nowa miłość- "dziobak".
Szukajcie a znajdziecie :D
Moje TC1 jest w miare kompletnym nie rzeźbionym 1.6 GT z 1972roku. Papierowo jest troszeczke inaczej no ale to tylko papierki.
O przeszłości i przyszłości tego auta napisze niebawem coś więcej a na razie zapodaje zdjęcia z pamiętnego dnia 25.01.2009 kiedy to nabyłem samochód od Darkg'a.
04.02.2009r. "Stanley" do docelowego garażu został przyciągnięty około 2km polną drogą (aż się pobrudził) za pomącą Dajka-jajka (dziiiięęęękujęęę) i jego fiury. Wrażenia z jazdy na hol bez hamulców a jedynie ręcznym i to na lewe koło, przy odgłosie lecącego helikoptera z okolic prawych kół- bezcenne. Swoją drogą pierwsze 2km za sterami :D
Teraz w "czasie wolnym" rozpoczynam na serio. Planuje:
-wyjęcie "środka" i weryfikacja stanu podłogi (zapowiada sie na prawde w dobrym stanie.
-wymiana świec, płynów ustrojowych, filterków itp, wyregulować i przeczyścić gaźnik aby zweryfikować czy silnik jeszcze żyje. Na chwile obecną pali, toczy się ale po jakimś czasie zalewa świece (wiem że jedną bo reszta jest tak zapieczona ze sie klucze gną)
-rozebranie, weryfikacja, wskrzeszenie hamowników (pedał twardy i zero reakcji)
-zaaaawieeszeeenie... teraz lata i buja w ........ w planach pupa troszeczke w góre (4-5 cm), przód standard a wszystko na pół twardo :P
a potem to sie zobaczy.
Z papierków to: historia mega długa ale dziobak jest wyrejestrowany od 89r do remontu.
W urzędzie skarbowym 0zł.
W starostwie informacja: przegląd, ubezpieczenie i można rejestrować.
Pierwsze zakupy :D
- 4 świece Motorcraft 50zł
Sukcesywnie postaram sie wrzucać jakieś fotki a teraz takie ło pierwsze z domu.
14.05.2009r. Obywatel Stanley pojechał po nowy mundurek !
13.08.2009r. Poprawki blacharskie i malowanie. Minimum 1 miesiąc.
25.11.2010r. Elektryka funguje
29.11.2010r. Silnik niefunguje. "mechanik źle poskładał. 2 tłok tył na przód, panewki na tawot.
30.11.2010r. Zrób to sam. Wyjęcie i rozebranie silnika.
8.12.2010r. Spóźniony mikołajkowy prezent: samodzielnie złożony, ustawiony, wsadzony i odpalony silnik! prawie 2 lata na to czekałem.
20.12.2010r. Wyregulowany (ssanie nie działa), jest przegląd , blacha, ubezpieczenie. Wszystko trzeba jeszcze dopieścić.
05.01.2011r.Są tablice i ubezpiecznie. Trwa ciągła likwidacja mankamentów.
19.01.2011r. Zrobiona zbieżność.
16.04.2011r. Samochód jeździ, skręca , hamuje i świeci ale ma pare mankamentów takich jak: brak temp. chłodziwa, poziomu paliwa, nie działa zegarek, nie działa ssanie, cieknie z mostu, brak ręcznego a dziś urwała się linka gazu. Sukcesywnie likwiduje wszystkie te upierdliwości. Ogółem jestem zaskoczony żwawością 1.6 :)
08.05.2011r. Nie wiem czy sie "ułożyło" czy co ale ssanie działa :o Samochód jeździ niemal codziennie i sprawuje sie dobrze.
12.07.2011r. Ass up na patencie.
29-30.07.2011r. PC zaliczone.
Przed pucharem łożysko wymieniłem w moście z lewej strony bo lał się olej iiii leje sie dalej. Huuuura... Nie działa zegarek, wisko na patencie, "tu puka tam pyka", pęka lakier w 3-4 miejscach, leje sie woda do bagażnika, spręzyny mają ostatnie podrygi, czasem sie zagotuje a płynu ubywa, wpierdzielił ze 20L/100km po torze ale bawiłem się jak mały dzieciak i szkoda tylko, że pierwszy pilot nie przybył ze mną.
07.06.2012r. Jak do tej pory to tylko leje benzyne i olej. Ale i tak dni 1.6 są policzone.
23.06.2013r - I Oławski zlot samochodów zabytkowych