[ rozmiar zdjęć: duże | małe | domyślne ]
Właściciel: | Rafał L. |
Samochód: | Ford Granada Mk IIb 2.3 V6 Koeln 2.8 Injection 1983 "Grande Rossa" |
Status: | aktualnie posiadany (od 2003-09-13) |
Aktualizacja: | 2006-10-26 00:10:50 |
Podstrony
Granada na otarcie łez
Na początek dwa słowa wyjaśnienia jakim cudem Granada nazywa się "2.8 Injection", a pojemność silnika ma podaną 2.3: tak jest tylko tymczasowo, z przymusu i wyższej konieczności, będę pracował nad jak najszybszym (nie dalej niż za pół roku) przywróceniem stanu fabrycznego.
Chciałem mieć dużego, porządnego Forda. Nie szukałem akurat takiej Granady, w zasadzie dopiero rok po kupieniu dotarło do mnie, że trafiła mi się wersja sportowa 2.8 Injection (oczywiście "sportowa" w takim stopniu, w jakim dla takiego potwora jest to możliwe). Charakterystyczne cechy tej wersji to:
- do wyboru dowolny silnik, pod warunkiem, że 2.8i V6,
- zero chromów: zderzaki malowane na kolor nadwozia, wszelkie wykończenia (ramki, klamki, lusterka, narożniki) czarne,
- standardowe alufelgi TRX,
- wnętrze Recaro w standardzie,
- dla porządku odnotujmy jeszcze standardowe reflektory dalekosiężne, centralny zamek i zegarek cyfrowy.
Oprócz tego z wyposażenia mniej standardowego w mojej Granadzie są:
- automatyczna skrzynia biegów (chociaż czasami podejrzewam, że nie jest fabryczna),
- światła przeciwmgłowe,
- szyberdach,
- elektryczne szyby (tylko z przodu),
- elektryczne i podobno podgrzewane lusterka - i tu uwaga: będe się upierał, że są fabrycznie czarne, na kolor nadwozia były malowane sterowane ręcznie,
- spojlery: tylny i (prawdopodobnie kiedyś był) przedni,
- hak holowniczy.
Zła wiadomość to taka, że nie wszystko z tej listy fabrycznego wyposażenia przetrwało do dzisiejszych czasów, a przynajmniej nie w stanie działającym, za to pojawiła się dodatkowa instalacja LPG.
________________________________________________________________________
Z pomocą poprzednich właścicieli powoli odtwarzam historię mojej Granady:
11.1983 - Granada wyjechała z fabryki. Prawdopodobnie w Niemczech miała tylko jednego właściciela. Był weterynarzem, a haka potrzebował do ciągnięcia przyczepy z konikiem.
<1998 - Granada trafiła do Polski. Niestety, nielegalnie, jeździła na numerach rejestracyjnych nie wiadomo od czego. Na szczęście numery fabryczne nie były przebijane. Skończyło się to tak, że Urząd Celny odebrał ją właścicielowi i wystawił na licytację w Krakowie. Dla obniżenia ceny ktoś ją poobijał. Podejrzewam, że to właśnie ten egzemplarz widział Dugazz, co opisał w komentarzu niżej: http://www.capri.pl/car/394#12368
1998 - Na licytacji kupił ją handlarz z okolic Dębicy, w celach, oczywiście, handlowych.
19.06.1998 - Data pierwszej legalnej rejestracji w Polsce.
ok. 09.1998 - Pierwszy normalny właściciel: Sławek ze Strzyżowa, brat Maćka, komentującego poniżej: http://www.capri.pl/car/394#18878
29.05.1999 - Granadę kupił taksówkarz z Rzeszowa. Ciężkie czasy przyszły na nią: dostała instalację LPG, która zniszczyła wtrysk. Jak to bywa w takich przypadkach, cały układ wtryskowy został wyrzucony i zastąpiony kompletnym układem gaźnikowym z silnika 2.3. Jemu zresztą gaz też dał radę: z powodu nieużywania cały układ benzynowy zardzewiał i zarósł brudem. W tym czasie prawdopodobnie Granada przeszła też jakieś (na szczęście małe) zderzenie przodem, czego pozostałościami są: nieoryginalny chromowany zderzak przedni, brak reflektorów dalekosiężnych, brak przedniego spojlera i popękana atrapa.
11.2002 - Od taksówkarza kupił ją Michał, nazwany później Rozjechanym.
________________________________________________________________________
Od tego momentu już sam spisuję historię mojej Granady.
2.08.2003 - Po stracie Caprika (pamiętne zderzenie z ciężarówką) postanowiłem kupić Granadę. Już w ten sam weekend, następnego dnia, oglądałem pierwszy egzemplarz.
5.09.2003 - Pierwsze spotkanie z moją późniejszą Granadą. Wyglądała wtedy tak:
13.09.2003 - Kupiłem Granadę. Pierwsze tankowanie i przejazd z Rzeszowa do Krakowa.
18.09.2003 - Przerejestrowanie.
22.09-31.10.2003 - Wymiana nagrzewnicy na sprawną, nowe: pompa benzynowa, wiatrak i wiskoza, regeneracja gaźnika, czyszczenie reszty układu zasilania benzyną. Przy okazji tymczasowo zdemontowany gaz, bo też się nadaje do remontu.
18-21.11.2003 - Nowe: szczęki hamulcowe, sprężyny i osłony szczęk, simmeringi skrzyni i dyfra, linka hamulca ręcznego, przeguby półosi, przegub elastyczny wału, końcówki drążków i osłona przekładni kierowniczej.
24-26.11.2003 - Nowy jeden drążek kierowniczy i gumy zawieszenia.
4.12.2003 - Wymiana opon na zimowe i felg na proste. Opony mają za niski profil, ale trafiła się okazja.
11.12.2003 - Nowy wydech, prawie w całości, ze starego nadawał się tylko jeden odcinek rury.
17.01-5.02.2004 - Z przerwami: udało mi się kupić i założyć (własnoręcznie) brakujące narożniki zderzaków: z tyłu z lewej strony i z przodu z obu. Podziękowania dla mojej żony za cierpliwość, dla Myszy za części, dla Piotrka za dobre rady i pomoc.
13.02.2004 - Nowa instalacja gazowa - nie cała, ale wymienione wszystko, co się mieści pod maską.
18.02.2004 - Wymiana sworznia wahacza i termostatu.
26.04.2004 - Uszczelnione kanały wodne w bloku silnika (wymienione wszystkie broki) i nowe simmeringi na połączeniu skrzyni biegów i silnika.
2.06.2004 - Nowa pompa wodna (oryginalna, firmy Ford, od Bartka Camaro).
4.06.2004 - Wymiana płynu, filtra i uszczelki miski olejowej w skrzyni biegów, wyrzucenie termostatu, bo gotował płyn chłodzący.
24.06.2004 - Zbieranie po prawie całej Polsce dało skutek: mam komplet 5 sztuk kultowych alufelg TRX 390! Podziękowania dla Myszy za opony i dla Adrianna44 za brakujący zapas.
28.07.2004 - Nowy termostat (Motorcraft - nigdy więcej podróbek), nowe łożyska w jednym kole, uszczelnienie układu chłodzenia - wreszcie skuteczne.
5-9.08.2004 - Granada przebywała w Gryźlinach i okolicach. Ten okres trochę wykracza poza termin samego antyzlotu, bo po drodze zaliczyła jeszcze Krynicę Morską, Elbląg i kilka innych ciekawych miejscowości. Na zlocie wzbogaciła się o ramki pod tablice rejestracyjne z napisem Capri.pl i brakujące żarówki do oświetlenia tylnej kanapy (dzięki, Mysza) oraz nabawiła się zatarcia alternatora. Szybkiej i skutecznej operacji przeszczepu tego dość ważnego elementu podjął się dr Karol, dzięki któremu wróciliśmy do domu niemal zgodnie z planem.
11.08.2004 - Remont alternatora (tego zepsutego).
1.09.2004 - Nowy akumulator: oryginalny, z płaskimi klemami, bo ktoś z poprzednich właścicieli wstawił standardowy z okrągłymi.
28.09.2004 - Wymieniony czujnik w skrzyni biegów (ten od wstecznych świateł i odcinania rozrusznika).
6.10.2004 - Wymiana oleju i filtra, czyszczenie i regulacja gaźnika, uszczelnienie cieknącej pompy benzynowej - wreszcie skuteczne.
15.10.2004 - Nowa uszczelka pod chłodnicą oleju, regulacja zaworów i gaźnika.
12-13.11.2004 - Remont gaźnika - wreszcie w całości i porządnie.
26.11.2004 - Stare felgi, na których kupiłem Granadę, oddałem do prostowania i malowania. Tak wyglądały przed operacją:
a tak po:
Dopiero po zdarciu warstwy brudu i starego lakieru spod spodu wyszły oznaczenia, które świadczą o tym, że są to oryginalne fabryczne felgi do tego modelu i rocznika Granady. Z tej okazji wielkie dzięki dla czterech Michałów: Rozjechanego, za to że mi je sprzedał w komplecie z samochodem, Michukrk za sugestię "w sumie ciekawy wzór", Krk4M za ekspertyzę, że prawdopodobnie to są oryginalne felgi od Granady, i mojego brata za zaniesienie do warsztatu i pomoc w malowaniu. Oraz pozdrowienia dla mojej żony, która odkrywszy logo Forda na feldze powiedziała: "A chcesz w łeb?" ;-)
18.12.2004 - Czyszczenie i naprawa prędkościomierza, trochę usuwania patentów w elektryce. Okazało się, że komuś z poprzednich właścicieli przepalił się bezpiecznik od centralnego zamka, więc zamiast założyć nowy, puścił dodatkowy kabel bezpośrednio z akumulatora.
20.12.2004 - Nowe świece zapłonowe i kable do nich. Wszystko Motorcraft.
27.12.2004 - Nowy filtr powietrza.
19.02.2005 - Odkrycie i zlikwidowanie zwarcia w zasilaniu cewki zapłonowej i elektrozaworów (do benzyny i LPG): z braku prądu zamykały się oba.
24.02.2005 - Nowa linka hamulca ręcznego i nowy przegub wału napędowego. Jakieś polskie podróbki, ale chyba dobre.
26.02-5.03.2005 - Zdobyłem brakujący plastikowy narożnik zderzaka. Przy okazji cały tylny zderzak zdjąłem, rozebrałem na części proste, co się dało to odrdzewiłem, i... pomalowałem.
4.04.2005 - Wymiana oleju i filtra.
13.04.2005 - Wymieniony sworzeń wahacza. Przykra sprawa, bo wymieniam część, która już raz była wymieniana na nową (zob. wpis z 18.02.2004), a zdążyła się zepsuć. Miało już nie być podróbek, ale cena 300 zł za oryginał przerosła mnie. Znowu kupiłem podróbkę, ale podobno lepszej jakości niż poprzednio.
16.04.2005 - Wiosna przyszła, więc Grandzia dostała swoje ulubione aluminiowe TRX-y.
17.06.2005 - Wymiana czujnika w skrzyni biegów. Tym razem na fabrycznie nowy. Poprzedni, wprawdzie oryginalny, ale używany, kupiony za ciężkie pieniądze 28 września poprzedniego roku, rozsypał się po niecałych 9 miesiącach pracy.
8-9.07.2005 - Z okazji Pucharu Capri Granada krążyła w okolicy Miedzianej Góry, niestety nie po samym torze. Przy okazji założony przekaźnik do sterowania oświetleniem wnętrza (dzięki, Mysza!) i usunięty jeden patentowy kabel przy akumulatorze.
18.08.2005 - Kolejna dostawa części od Myszy: wał łączący kolumnę kierownicy, amperomierz i mechanizm otwierania szyby w lewych tylnych drzwiach wymienione na sprawne.
23.08.2005 - Niestety, nieszczęście się stało: silnik się skończył. :-(
5.09.2005 - Silnik wyciągnięty i rozebrany na części proste.
15.11.2005 - Tymczasowo wstawiony silnik 2.3 V6, bo tylko taki udało się znaleźć w prosty sposób.
17.11.2005 - Niestety, Granada nadal nie nadaje się do jazdy: wyszła na jaw awaria skrzyni biegów.
21.11.2005 - Skrzynia biegów pojechała do remontu.
10.12.2005 - Skrzynia biegów wróciła z remontu.
12.12.2005 - Święto Granady: mimo trwającego remontu udało się załatwić tablice rejestracyjne Cesarsko-Królewsko-Stołecznego Miasta Krakowa. Stare numery już są nieaktualne, więc można je spokojnie ujawnić.
20.12.2005 - Wymieniony konwerter do skrzyni biegów (na używany w dobrym stanie). Niestety, nadal cieknie.
23.12.2005 - Wymieniona blacha w pompie oleju w skrzyni biegów. Pomogło.
Granada znowu jeździ. Lista podziękowań dla tych, którzy w jakimkolwiek stopniu przyczynili się do szczęśliwego zakończenia w kolejności mniej więcej chronologicznej: Classmobile, maroo-Sfora, Camaro, Mysza, Krzych33, Wąsio, Jeti, oraz kilka osób nie działających aktywnie na capri.pl, ale oczywiście wiedzących co to jest.
14.01.2006 - Opony zimowe: przód 185/80R14, tył 185R14C. Tym samym kończymy okres pod nazwą "ten samochód nie jeździ". Ideał to nie jest, więc nadal szukam jeszcze bardziej zbliżonych do specyfikacji fabrycznej.
To na wypadek gdyby ktoś chciał zobaczyć jak wygląda Granada na prawie fabrycznych oponach.
23.02.2006 - Wymiana oleju i filtra w skrzyni biegów (skrzynia po dotarciu).
24.02.2006 - Wymiana końcówki lewego wahacza
1.04.2006 - Nie, to nie prima aprilis ani fotomontaż. Kultowe alufelgi TRX były już w ciężkim stanie, więc z okazji zbliżającej się wiosny pojechały do renowacji, a przy okazji zostały polakierowane na klasyczny, biały kolor.
8.04.2006 - Regulacja hamulca ręcznego i ssania.
29.04.2006 - Nowe łożysko w lewym przednim kole.
16.06.2006 - Nowa pompa benzynowa (oryginalna, jak zwykle od Camaro).
31.07.2006 - Nowe klocki hamulcowe - porządne, sportowe. ;) Przy okazji regulacja gaźnika i zapłonu.
5.08.2006 - Debiucik na Pucharze Capri. Cel został osiągnięty: Granada dojechała na miejsce, przejechała wszystkie konkurencje, nie zajęła ostatniego miejsca (a przynajmniej nie w każdej), i bezawaryjnie wróciła do garażu. Wielkie dzięki dla Autorów zdjęć.
9.08.2006 - Wreszcie udało się założyć od dawna zapowiadany i naprawiany reflektor. Odbłyśnik regenerowany, obudowa i zaczepy wytrawione z rdzy i pokryte galwanicznie cynkiem z dodatkiem kadmu, uszczelki zakonserwowane gliceryną, reszta w miarę możliwości umyta. Trochę to się gryzie z cultstyle'ową rdzą dookoła, ale to jest reflektor na skalę moich możliwości - i tak dalej...
Więcej zdjęć reflektora na forum: przed regeneracją - http://www.capri.pl/image/forum/128884/51852 i w trakcie składania po regeneracji poszczególnych elementów - http://www.capri.pl/image/forum/151220/57030
14.09.2006 - Nowa linka gazu, tym razem od Chudera.
16.10.2006 - Dobra, koniec zabawy, biorę się za Granadę na poważnie. Na początek tapicerka poszła do remontu. Robię ją na oryginał, zero przeróbek, tuningu, niefabrycznej elektryki itp.
25.10.2006 - Tapicerka (kanapa + fotele) zrobiona. Zdjęcia wkleję później. Zresztą nie bardzo jest co podziwiać, bo uszkodzenia z daleka nie były widoczne. W dalszych planach wymiana boczków drzwi.