logowanie | rejestracja
capri.pl » Klub » nasze samochody » Rafał L. - Ford Granada Mk IIb 2.3 V6 Koeln 2.8 Injection 1983 "Grande Rossa"

Rafał L. - Ford Granada Mk IIb 2.3 V6 Koeln 2.8 Injection 1983 "Grande Rossa"

[ rozmiar zdjęć: duże | małe | domyślne ]

Właściciel: Rafał L. Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl
Samochód: Ford Granada Mk IIb 2.3 V6 Koeln 2.8 Injection 1983 "Grande Rossa"
Status: aktualnie posiadany (od 2003-09-13)
Aktualizacja: 2006-10-26 00:10:50

Podstrony

Granada na otarcie łez

Na początek dwa słowa wyjaśnienia jakim cudem Granada nazywa się "2.8 Injection", a pojemność silnika ma podaną 2.3: tak jest tylko tymczasowo, z przymusu i wyższej konieczności, będę pracował nad jak najszybszym (nie dalej niż za pół roku) przywróceniem stanu fabrycznego.

Chciałem mieć dużego, porządnego Forda. Nie szukałem akurat takiej Granady, w zasadzie dopiero rok po kupieniu dotarło do mnie, że trafiła mi się wersja sportowa 2.8 Injection (oczywiście "sportowa" w takim stopniu, w jakim dla takiego potwora jest to możliwe). Charakterystyczne cechy tej wersji to:

- do wyboru dowolny silnik, pod warunkiem, że 2.8i V6,
- zero chromów: zderzaki malowane na kolor nadwozia, wszelkie wykończenia (ramki, klamki, lusterka, narożniki) czarne,
- standardowe alufelgi TRX,
- wnętrze Recaro w standardzie,
- dla porządku odnotujmy jeszcze standardowe reflektory dalekosiężne, centralny zamek i zegarek cyfrowy.

Oprócz tego z wyposażenia mniej standardowego w mojej Granadzie są:

- automatyczna skrzynia biegów (chociaż czasami podejrzewam, że nie jest fabryczna),
- światła przeciwmgłowe,
- szyberdach,
- elektryczne szyby (tylko z przodu),
- elektryczne i podobno podgrzewane lusterka - i tu uwaga: będe się upierał, że są fabrycznie czarne, na kolor nadwozia były malowane sterowane ręcznie,
- spojlery: tylny i (prawdopodobnie kiedyś był) przedni,
- hak holowniczy.

Zła wiadomość to taka, że nie wszystko z tej listy fabrycznego wyposażenia przetrwało do dzisiejszych czasów, a przynajmniej nie w stanie działającym, za to pojawiła się dodatkowa instalacja LPG.

________________________________________________________________________

Z pomocą poprzednich właścicieli powoli odtwarzam historię mojej Granady:

11.1983 - Granada wyjechała z fabryki. Prawdopodobnie w Niemczech miała tylko jednego właściciela. Był weterynarzem, a haka potrzebował do ciągnięcia przyczepy z konikiem.

<1998 - Granada trafiła do Polski. Niestety, nielegalnie, jeździła na numerach rejestracyjnych nie wiadomo od czego. Na szczęście numery fabryczne nie były przebijane. Skończyło się to tak, że Urząd Celny odebrał ją właścicielowi i wystawił na licytację w Krakowie. Dla obniżenia ceny ktoś ją poobijał. Podejrzewam, że to właśnie ten egzemplarz widział Dugazz, co opisał w komentarzu niżej: http://www.capri.pl/car/394#12368

1998 - Na licytacji kupił ją handlarz z okolic Dębicy, w celach, oczywiście, handlowych.

19.06.1998 - Data pierwszej legalnej rejestracji w Polsce.

ok. 09.1998 - Pierwszy normalny właściciel: Sławek ze Strzyżowa, brat Maćka, komentującego poniżej: http://www.capri.pl/car/394#18878

29.05.1999 - Granadę kupił taksówkarz z Rzeszowa. Ciężkie czasy przyszły na nią: dostała instalację LPG, która zniszczyła wtrysk. Jak to bywa w takich przypadkach, cały układ wtryskowy został wyrzucony i zastąpiony kompletnym układem gaźnikowym z silnika 2.3. Jemu zresztą gaz też dał radę: z powodu nieużywania cały układ benzynowy zardzewiał i zarósł brudem. W tym czasie prawdopodobnie Granada przeszła też jakieś (na szczęście małe) zderzenie przodem, czego pozostałościami są: nieoryginalny chromowany zderzak przedni, brak reflektorów dalekosiężnych, brak przedniego spojlera i popękana atrapa.

11.2002 - Od taksówkarza kupił ją Michał, nazwany później Rozjechanym.

________________________________________________________________________

Od tego momentu już sam spisuję historię mojej Granady.

2.08.2003 - Po stracie Caprika (pamiętne zderzenie z ciężarówką) postanowiłem kupić Granadę. Już w ten sam weekend, następnego dnia, oglądałem pierwszy egzemplarz.

5.09.2003 - Pierwsze spotkanie z moją późniejszą Granadą. Wyglądała wtedy tak:



13.09.2003 - Kupiłem Granadę. Pierwsze tankowanie i przejazd z Rzeszowa do Krakowa.

18.09.2003 - Przerejestrowanie.

22.09-31.10.2003 - Wymiana nagrzewnicy na sprawną, nowe: pompa benzynowa, wiatrak i wiskoza, regeneracja gaźnika, czyszczenie reszty układu zasilania benzyną. Przy okazji tymczasowo zdemontowany gaz, bo też się nadaje do remontu.

18-21.11.2003 - Nowe: szczęki hamulcowe, sprężyny i osłony szczęk, simmeringi skrzyni i dyfra, linka hamulca ręcznego, przeguby półosi, przegub elastyczny wału, końcówki drążków i osłona przekładni kierowniczej.

24-26.11.2003 - Nowy jeden drążek kierowniczy i gumy zawieszenia.

4.12.2003 - Wymiana opon na zimowe i felg na proste. Opony mają za niski profil, ale trafiła się okazja.

11.12.2003 - Nowy wydech, prawie w całości, ze starego nadawał się tylko jeden odcinek rury.

17.01-5.02.2004 - Z przerwami: udało mi się kupić i założyć (własnoręcznie) brakujące narożniki zderzaków: z tyłu z lewej strony i z przodu z obu. Podziękowania dla mojej żony za cierpliwość, dla Myszy za części, dla Piotrka za dobre rady i pomoc.

13.02.2004 - Nowa instalacja gazowa - nie cała, ale wymienione wszystko, co się mieści pod maską.

18.02.2004 - Wymiana sworznia wahacza i termostatu.

26.04.2004 - Uszczelnione kanały wodne w bloku silnika (wymienione wszystkie broki) i nowe simmeringi na połączeniu skrzyni biegów i silnika.

2.06.2004 - Nowa pompa wodna (oryginalna, firmy Ford, od Bartka Camaro).

4.06.2004 - Wymiana płynu, filtra i uszczelki miski olejowej w skrzyni biegów, wyrzucenie termostatu, bo gotował płyn chłodzący.

24.06.2004 - Zbieranie po prawie całej Polsce dało skutek: mam komplet 5 sztuk kultowych alufelg TRX 390! Podziękowania dla Myszy za opony i dla Adrianna44 za brakujący zapas.



28.07.2004 - Nowy termostat (Motorcraft - nigdy więcej podróbek), nowe łożyska w jednym kole, uszczelnienie układu chłodzenia - wreszcie skuteczne.

5-9.08.2004 - Granada przebywała w Gryźlinach i okolicach. Ten okres trochę wykracza poza termin samego antyzlotu, bo po drodze zaliczyła jeszcze Krynicę Morską, Elbląg i kilka innych ciekawych miejscowości. Na zlocie wzbogaciła się o ramki pod tablice rejestracyjne z napisem Capri.pl i brakujące żarówki do oświetlenia tylnej kanapy (dzięki, Mysza) oraz nabawiła się zatarcia alternatora. Szybkiej i skutecznej operacji przeszczepu tego dość ważnego elementu podjął się dr Karol, dzięki któremu wróciliśmy do domu niemal zgodnie z planem.

11.08.2004 - Remont alternatora (tego zepsutego).

1.09.2004 - Nowy akumulator: oryginalny, z płaskimi klemami, bo ktoś z poprzednich właścicieli wstawił standardowy z okrągłymi.

28.09.2004 - Wymieniony czujnik w skrzyni biegów (ten od wstecznych świateł i odcinania rozrusznika).

6.10.2004 - Wymiana oleju i filtra, czyszczenie i regulacja gaźnika, uszczelnienie cieknącej pompy benzynowej - wreszcie skuteczne.

15.10.2004 - Nowa uszczelka pod chłodnicą oleju, regulacja zaworów i gaźnika.

12-13.11.2004 - Remont gaźnika - wreszcie w całości i porządnie.

26.11.2004 - Stare felgi, na których kupiłem Granadę, oddałem do prostowania i malowania. Tak wyglądały przed operacją:



a tak po:



Dopiero po zdarciu warstwy brudu i starego lakieru spod spodu wyszły oznaczenia, które świadczą o tym, że są to oryginalne fabryczne felgi do tego modelu i rocznika Granady. Z tej okazji wielkie dzięki dla czterech Michałów: Rozjechanego, za to że mi je sprzedał w komplecie z samochodem, Michukrk za sugestię "w sumie ciekawy wzór", Krk4M za ekspertyzę, że prawdopodobnie to są oryginalne felgi od Granady, i mojego brata za zaniesienie do warsztatu i pomoc w malowaniu. Oraz pozdrowienia dla mojej żony, która odkrywszy logo Forda na feldze powiedziała: "A chcesz w łeb?" ;-)

18.12.2004 - Czyszczenie i naprawa prędkościomierza, trochę usuwania patentów w elektryce. Okazało się, że komuś z poprzednich właścicieli przepalił się bezpiecznik od centralnego zamka, więc zamiast założyć nowy, puścił dodatkowy kabel bezpośrednio z akumulatora.

20.12.2004 - Nowe świece zapłonowe i kable do nich. Wszystko Motorcraft.

27.12.2004 - Nowy filtr powietrza.

19.02.2005 - Odkrycie i zlikwidowanie zwarcia w zasilaniu cewki zapłonowej i elektrozaworów (do benzyny i LPG): z braku prądu zamykały się oba.

24.02.2005 - Nowa linka hamulca ręcznego i nowy przegub wału napędowego. Jakieś polskie podróbki, ale chyba dobre.

26.02-5.03.2005 - Zdobyłem brakujący plastikowy narożnik zderzaka. Przy okazji cały tylny zderzak zdjąłem, rozebrałem na części proste, co się dało to odrdzewiłem, i... pomalowałem.

4.04.2005 - Wymiana oleju i filtra.

13.04.2005 - Wymieniony sworzeń wahacza. Przykra sprawa, bo wymieniam część, która już raz była wymieniana na nową (zob. wpis z 18.02.2004), a zdążyła się zepsuć. Miało już nie być podróbek, ale cena 300 zł za oryginał przerosła mnie. Znowu kupiłem podróbkę, ale podobno lepszej jakości niż poprzednio.

16.04.2005 - Wiosna przyszła, więc Grandzia dostała swoje ulubione aluminiowe TRX-y.

17.06.2005 - Wymiana czujnika w skrzyni biegów. Tym razem na fabrycznie nowy. Poprzedni, wprawdzie oryginalny, ale używany, kupiony za ciężkie pieniądze 28 września poprzedniego roku, rozsypał się po niecałych 9 miesiącach pracy.

8-9.07.2005 - Z okazji Pucharu Capri Granada krążyła w okolicy Miedzianej Góry, niestety nie po samym torze. Przy okazji założony przekaźnik do sterowania oświetleniem wnętrza (dzięki, Mysza!) i usunięty jeden patentowy kabel przy akumulatorze.

18.08.2005 - Kolejna dostawa części od Myszy: wał łączący kolumnę kierownicy, amperomierz i mechanizm otwierania szyby w lewych tylnych drzwiach wymienione na sprawne.

23.08.2005 - Niestety, nieszczęście się stało: silnik się skończył. :-(

5.09.2005 - Silnik wyciągnięty i rozebrany na części proste.

15.11.2005 - Tymczasowo wstawiony silnik 2.3 V6, bo tylko taki udało się znaleźć w prosty sposób.

17.11.2005 - Niestety, Granada nadal nie nadaje się do jazdy: wyszła na jaw awaria skrzyni biegów.

21.11.2005 - Skrzynia biegów pojechała do remontu.

10.12.2005 - Skrzynia biegów wróciła z remontu.

12.12.2005 - Święto Granady: mimo trwającego remontu udało się załatwić tablice rejestracyjne Cesarsko-Królewsko-Stołecznego Miasta Krakowa. Stare numery już są nieaktualne, więc można je spokojnie ujawnić.

20.12.2005 - Wymieniony konwerter do skrzyni biegów (na używany w dobrym stanie). Niestety, nadal cieknie.

23.12.2005 - Wymieniona blacha w pompie oleju w skrzyni biegów. Pomogło.


Granada znowu jeździ. Lista podziękowań dla tych, którzy w jakimkolwiek stopniu przyczynili się do szczęśliwego zakończenia w kolejności mniej więcej chronologicznej: Classmobile, maroo-Sfora, Camaro, Mysza, Krzych33, Wąsio, Jeti, oraz kilka osób nie działających aktywnie na capri.pl, ale oczywiście wiedzących co to jest.

14.01.2006 - Opony zimowe: przód 185/80R14, tył 185R14C. Tym samym kończymy okres pod nazwą "ten samochód nie jeździ". Ideał to nie jest, więc nadal szukam jeszcze bardziej zbliżonych do specyfikacji fabrycznej.



To na wypadek gdyby ktoś chciał zobaczyć jak wygląda Granada na prawie fabrycznych oponach.

23.02.2006 - Wymiana oleju i filtra w skrzyni biegów (skrzynia po dotarciu).

24.02.2006 - Wymiana końcówki lewego wahacza

1.04.2006 - Nie, to nie prima aprilis ani fotomontaż. Kultowe alufelgi TRX były już w ciężkim stanie, więc z okazji zbliżającej się wiosny pojechały do renowacji, a przy okazji zostały polakierowane na klasyczny, biały kolor.





8.04.2006 - Regulacja hamulca ręcznego i ssania.

29.04.2006 - Nowe łożysko w lewym przednim kole.

16.06.2006 - Nowa pompa benzynowa (oryginalna, jak zwykle od Camaro).

31.07.2006 - Nowe klocki hamulcowe - porządne, sportowe. ;) Przy okazji regulacja gaźnika i zapłonu.

5.08.2006 - Debiucik na Pucharze Capri. Cel został osiągnięty: Granada dojechała na miejsce, przejechała wszystkie konkurencje, nie zajęła ostatniego miejsca (a przynajmniej nie w każdej), i bezawaryjnie wróciła do garażu. Wielkie dzięki dla Autorów zdjęć.



9.08.2006 - Wreszcie udało się założyć od dawna zapowiadany i naprawiany reflektor. Odbłyśnik regenerowany, obudowa i zaczepy wytrawione z rdzy i pokryte galwanicznie cynkiem z dodatkiem kadmu, uszczelki zakonserwowane gliceryną, reszta w miarę możliwości umyta. Trochę to się gryzie z cultstyle'ową rdzą dookoła, ale to jest reflektor na skalę moich możliwości - i tak dalej...



Więcej zdjęć reflektora na forum: przed regeneracją - http://www.capri.pl/image/forum/128884/51852 i w trakcie składania po regeneracji poszczególnych elementów - http://www.capri.pl/image/forum/151220/57030

14.09.2006 - Nowa linka gazu, tym razem od Chudera.

16.10.2006 - Dobra, koniec zabawy, biorę się za Granadę na poważnie. Na początek tapicerka poszła do remontu. Robię ją na oryginał, zero przeróbek, tuningu, niefabrycznej elektryki itp.

25.10.2006 - Tapicerka (kanapa + fotele) zrobiona. Zdjęcia wkleję później. Zresztą nie bardzo jest co podziwiać, bo uszkodzenia z daleka nie były widoczne. W dalszych planach wymiana boczków drzwi.

Komentarze

Fajna :)
Jakies male szczegfoly zapewne trzeba bedzie dopracowac, ale mimo to wyglada ciekawie.
Na moje oko, to jest to wersja GL. GL to byl wlasnie poziom nizej od Ghia.
Za to masz fajne foteliki Recaro jak widze :)
CYA

Kżyho Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2003-11-03 03:32:51]


Wersja tej Granady

Z tego co wiem to jest to wersja "TOPAS"
Charakterystyczne dla niej elementy to :
Silnik 2.8i
oryginalnie siedzenia RECARO
drewno i elektryczne szyby tylko z przodu
no i podobno oryginalnie obniżone zawieszenie
ale tego nie jestem pewien, tym bardziej że teraz
już napewno jest zmodyfikowane :)

Pozdro
dla właściciela

rozjechany liil Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2003-11-03 10:08:32]


wesja

Po pierwsze to gratuluje kupna wspanialego wozu :-) To ilu juz 'nas' jest? ;-)
GL to napewno nie jest, bo ma drewno na tapicerkach drzwi i elektryczne szyby, ale nie ma drewna w polce nad schowkiem, charakterystycznego dla ghia... Jezeli te wszystkie chromy nie sa zamalowane tylko oryginalnie czrne (klamki,listewki), to zeczywiscie moze to byc TOPAS. Rzadka wersja, oj rzadka... Jeszcze raz gratulacje :-) Szkoda tylko ze czerwona...

Mysza liil (EM) [2003-11-04 07:03:03]


A najgorsze to to że dowiedziałem się jaka to wersja jak sprzedałem :)

rozjechany liil Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2003-11-04 15:54:08]


Nie no nie wolno żałować :)

A te listwy i klamki to wydaje mi się - oryginalnie czarne.

rozjechany liil Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2003-11-04 16:18:55]


Ghia topas dwa bratanki

Super bryczka myslę że duzo w oryginale pozostało z wyposażenia,na mój gust znawcy gatunku granada jest to TOPAS lub Ghia wieżcie mi lub nie GL ghia było tyle ile ich wypuszczono ja sam przez pewien okres jeździłem 2.8i GL ghia i niemiała absolutnie żadnych inkrustacji z drewna ani foteli recaro tylko szyberkółko oraz automat el szyby!a była to 100%oryginał sam ją z reichu ściągnałem

gilmor [2003-11-06 00:28:30]


To raczej nie jest Topas. Topas nie miał żadnego drewienka poza deską - tak jak w GL. Nie miał żadnych chromów, wszystko malowane na czarno, boki zderzaków plastikowe la w L, natomiast same zderzaki w kolorze nadwozia. Siedzenia Recaro, podobno obnizone zawieszenie i "usportowione", silnik 2.8i, i chyba elektryczne szybki, ale nie dam głowy za to. Tu mia bardziej wygląda na radosną twórczość któregoś z poprzednich właścicieli w "ulepszaniu" posiadanej sztuki. Wskazówki by dały listwy boczne, ale ich nie widać zdyt dobrze na zdjęciach... jakby były "szerokie" to była to kiedyś GL lub Ghia (to drugie mało prawdopodobne), jeżeli ma wąskie to L lub niżej. Masz może zestaw 5 kontrolek nad lusterkiem ?? jeżeli tak to GL.

314TeR Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2003-11-06 01:52:19]


lampki nad lusterkiem

Okrutniaczek, po lampkach przy lusterku nie poznasz... moj kolega kupil 2.0L, R4 - gola jak cholera, a drewienko na desce i lampki ma... I napewno nic nie mieszane!
Rafal, w Twojej moze ktos dolozyl tapicerki z drewienkiem, albo samo drewienko :-)

Mysza liil (EM) [2003-11-06 06:48:22]


Ja nie widziałem L z lampkami, zawsze lampki to już była domena GL i wyżej, ale ciężko mi się wypowiadać jednoznacznie, bo mogło się nie widzieć tej co nie pasuje do "schematu". Po dokładnym przyjrzeniu się tej Gieni... to zmieniłem zdanie i może to być Topas... nie przyjrzałem się dokładnie, ale tylny zderzak jest czerwony, w kolorze karoserii, a to atrybut właśnie Topas. Reszta mogła być zmieniona, czyli boczki na takie z drewienkiem... Topas miał w standardzie fotele recaro, więc nikt ich chyba nie zamieniał. Zmylił mnie przedni zderzak, jest w chromie... widocznie ktoś go zmieniał. W każdym razie gratuluje unikalnego modelu, i całkiem ładnie utrzymanego. Topasów widziałem może ze 2 na fotkach, to jest trzecia... a Ghia jak mrówków &#8211; sam miałem 2 sztuki.

314TeR Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2003-11-06 14:55:18]


Bardzo ładna, wygodna :) grandzia, gratuluje zakupu.
a co do wersji...
angielski katalog z grudnia 1983 zawiera takei cos:

'2.8 injection' ...
http://81.132.217.172/capri/archive/95_C/114.jpg
http://81.132.217.172/capri/archive/95_C/115.jpg

http://81.132.217.172/capri/archive/95_C/120.jpg
http://81.132.217.172/capri/archive/95_C/121.jpg
http://81.132.217.172/capri/archive/95_C/122.jpg

czy to, tosamo ocencie sami, o automacie nic coprawda nie wspominaja...
ale nie wiem jak sie miały wersje brytyjskie do niemieckich.
pozdrawiam

cOke Członek Stowarzyszenia capri.pl [2003-11-06 19:06:20]


wersje

co ustalilismy, to ustalilismy, jednak obawiam sie, ze dalsza dyskusja nad wersjami i wyposazeniem nie ma sensu, bo zalezy to od tego na jaki rynek szlo auto, jakie promocje byly na wyposazenie i co zostalo dodane za doplata... widzialem dziesiatki granad, a nie przypominam sobie dwoch takich samych... kolega mial nawet 2.0L, r4, sedan, goła ze nie miala NIC, ale miala pompowane amorki z tylu... widzialem w szwecji 2.8 L !?! sam mialem 2.1d GL z konca 81 roku- nowa buda, 4 szyby, lusterka, szyber i fotele w pradzie, a nie miala lampek przy lusterku... ja wymiekam! na to NIE MA REGULY ! ! !

Mysza liil (EM) [2003-11-06 20:11:22]


Wersja c.d.

banol [2003-11-08 11:59:34]


wersja c.d.

W Gryżlinach oglądałem dość długo Granadę Michała a teraz Rafała. To jest TOPAS.
Przednie boczki na drzwiach nie są od tego auta, pochodzą od jakiejś GHIA ze skórzaną tapicerką, ktoś wymontował też oryginalne przełączniki do szyb. Wersję TOPAS potwierdzają też charakterystyczne naklejki 2,8 injection i zderzaki, które w tej bogatej wersji z racji na nieobecność chromów były montowane takie, jak w wersji 'L' Także po mojemu nie chce być inaczej. W Krakowie są jeszcze dwa TOPAS'y Jeden kombi, drugi sedan z włożonym 2,9.

banol [2003-11-08 12:06:45]


Dzięki wszystkim za komentarze, a zwłaszcza za pomoc w ustaleniu co to za wersja. Co do Waszych pytań i wątpliwości, jest tak:

- siedzenia rzeczywiście bardzo fajne Recaro;
- ilu nas (Granadziarzy) jest można zobaczyć w statystykach na stronie http://www.capri.pl/club/stat-cars.php i w tej chwili wychodzi mi równo 40;
- klamki i listewki rzeczywiście są czarne, klamki metalowe, listewki plastikowe, chyba oryginalnie;
- co do listew bocznych, nie jestem w stanie powiedzieć czy są szerokie czy wąskie, bo nie mam odniesienia, musiałbym zobaczyć inną Granadę żeby porównać listwy;
- nad lusterkiem rzeczywiście jest zestaw 5 kontrolek, do tego podświetlane lusterko dla pasażerki, pod klapką przeciwsłoneczną na suficie;
- tak - tylny zderzak jest w kolorze nadwozia, przedni jest chromowany, ale jestem w stanie uwierzyć, że nie jest oryginalny;
- mam jeszcze hipotezę, że skrzynia automatyczna nie jest oryginalna, tak przynajmniej rozszyfrowałem z tabliczki znamionowej samochodu, ale może się mylę, bo korzystałem z danych dotyczących Capri, dostępnych m.in. na stronie http://www.capri.pl/garage/id-plates.php .

Rafał L. Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2003-11-13 16:23:05]


bardzo ładniutka. Pamiętam jak kiedys w dawnych czasach widziałem taka na Maxi schrott w Krakowie na Blokowej. Cena wywoławcza 2000PLN i była w super stanie tylko miała wybite okienko w tylnych drzwiach.
Full size rulez :D

dugazz [2003-12-03 13:18:05]


Nawet jeżeli ten tylny zderzak jest nieoryginalny to prezentuje sie świetnie.
Tylkow więcej chromu Rafał!!!:)

michukrk Dokładna lokalizacja na mapie [2004-02-06 14:55:58]


Masz rację. Chyba znowu zaczynają mi się podobać chromy.

Rafał L. Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2004-02-06 17:58:01]


automat

odnośnie automata, to spójrz pod obudowę dźwigi biegów: automat ma inny tunel - prostokątny otwór i 4 dziury ja śruby M8, manual ma okrągły otwór z wywiniętym kołnierzem. wszelkie ślady rzeźbiarstwa wskażą ci oryginał.

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie [2004-02-06 22:26:21]


No bardzo ładna ta granada :) Czekam aż będę miał okazje zobaczyć na żywo :)

szecho Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2004-02-07 16:19:30]



Mniam,mniam .. piękny chromik :) , też chce na żywo zobaczyć ten tapczan
P.S. "na żywo" ,to nie znaczy mijając sie przy 60km/h :D

marian212 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2004-02-07 17:34:22]


I Rafał znowu zaczyna wszystko od początku:) Wymienia i wymienia i remontuje:)
To jest prawdziwy miłośnik Fordów. A niektórzy mówią, że stare Fordy się psują.
Jak się wszystko wiąże drutem to się psuje.
Pewnie niedługo Rafał nam przedstawi zdjęcia z podróży dookoła świata;)

michukrk Dokładna lokalizacja na mapie [2004-06-05 14:19:32]


O prosze jest i moja eks:P Już nie w Rzeszowie?

Witam:) Widze że granadka trafiła w dobre ręce:P Szkoda tylko że ja się nie zdążyłem nią nacieszyć:( Hhmm co do tego autka fatk zderzak z przodu nie jest oryginał miała małą stłuczke takie drobne zadrapanie. Ale to już nie za mojej kadencji. Jakby tak policzył to ty jesteś już... 4-5 właścicielem w polsce. Mi się udało a dokładnie bratu bo on to kupił w 1998 roku był drugim właścicielem w polsce. Autko było przyciągnięte z urzędu celnego do Latoszyna (ok.Dębicy) z przebiegiem hehe 87tyś:) i pukniętym lewym tylnym nadkolem( to już na urzędzie celnym dla zbicia ceny) Z tamtąd też trafiło w moje ręce tzn do Strzyżowa a później do Rzeszowa gdzie miała 2 właścicieli. Jestem pewnien że wyposażenie jest w 99%(przynajmniej było) oryginalne Fotele recaro z możliwością wydłużenia od taki bajer:P , el. szyby przód, szyber korba, el. lusterka lampki w tylnych słupach i powinien być jeszcze mały joy do głośniczków z lewej strony koło kierownicy, o ile nikt tego po mnie nie ruszał. Nawet instalacja gazowa już w niej była:-/ tzn. same przewody bez reduktora i butli... dziwne. Mogłbym tak pisać o niej i pisać... nawet numery silnika i nadwozia znam:P Niech służy następne 20lat a może i dłużej Pozdrowienia i szerokiej drogi. Ja się zadowole swoim kobiaczkiem hehe też Granada:P 3 i napewno nie ostatnia

MaciekL [2004-09-29 20:43:28]


Serce moje zadrżało!!!!

MaciekL [2004-10-02 18:43:30]


Siedzę sobie u brata,a on wrzeszczy "chodż coś zobaczysz". No to patrzę,a tu stoi na fotce moja granda!!!Cieszę się,ze trafiła w dobre ręce.Byłem pierwszym w kraju,szczęśliwym posiadaczem.Co do wypasu,to taka przyjechała z niemiec.Tam właścicielem był lekarz weterynarii.Jedynym!!!Hak tez był niemiecki,bo woził konika.Nie pamiętam co grzebałem,ale na większosci podzespołow tam gdzie być powinny,to były plomby.Gaznik i zgazowanie,to nie mój pomysł.Miała wtrysk.Zderzak zmieniał następca,bo puknął.Trochę pojeżdziła na taryfie w Rzeszowie i dlatego gaz.A widzę,ze nadkola dalej nikt nie poprawił:}Ramki,klamki na czarno to oryginał.W oryginale były alu,ale miały tragiczne gumy i dałem sie sfrajerować na stalowe z nowymi oponami.Mam jeszcze od niej zapas na alu,tak na otarcie łez:} Pozdrawiam Sławek C.







MaciekL [2004-10-02 18:57:09]


To po prostu Granada 2.8 Injection

Witam!
Samochód Rafała to Granada 2.8 Injection ( po liftingu nie nazywa się już Topas ). Zobaczcie tu: http://www.capri.pl/library/folder/granada/mk2-d-1981/14.l.jpg i tu: http://www.capri.pl/library/folder/granada/mk2-d-1983-04/16.l.jpg , http://www.capri.pl/library/folder/granada/mk2-d-1983-04/17.l.jpg . Ciekawsze rzeczy z wyposażenia standartowego : Technika : Silnik 2.8i K-Jetronik (150 KM ) , Utwardzone sprężyny, amortyzatory gazowe ( z tył coś tak jakby o zmiennych właściwościach- tak sobie to tłumacze z niemieckiego ), tylny stabilizator poprzeczny. Gdzieś słyszałem , że zawieszenie obniżone o cal, ale w prospektach nic takiego nie znalazłem. Zewnątrz : Przedni spoiler z napisem 2.8i , Szyby przyciemniane !! , lusterka !! i zderzak w kolorze nadwozia, listwy drzwiowe, przyokienne i klamki jak w Ghia, tylko wszystko czarne :-( , Wnętrze: Fotele Recaro , konsola sufitowa, cała ( oprócz sufitu ) tapicerka szara w szachownicę, el. szyby przód.

Fajny, ale : z wyposażenia to bym wolał Ghia w full wypasie ( nawet fotele, bo jak pamiętam z Taunusa, to ghia są bardzo wygodne( nie wiem jak w grandzi ), a silnik na tym wtrysku sprawia pewne problemy przy współpracy z gazem.

Pozdrawiam

Szymon

P.S. Posiadacze Granad ( i Taunusów ) z małopolski odezwijcie się, może zorganizujemy jakieś spotkanie na wiosnę , co?

S_I_M_O_N [2004-11-08 23:09:39]


Granada Topas była tylko przed liftem. A ta jest poliftingowa.

RoT Dokładna lokalizacja na mapie [2004-11-09 09:22:01]


uzupełnienie tekstu powyżej

Z tył to nie amory, tylko sprężyny o zmiennej grubości.
Elektryczne szyby z przodu to nie standart, tylko opcja.
Halogeny w standarcie to te okrągłe nad zderzakiem, a dolne to opcja.

Pozdrawiam

S_I_M_O_N [2004-11-09 09:41:18]


Wersja

Panowie, no musieliście? Właśnie się zorientowałem i już się przygotowywałem, że napiszę, że chyba sześciu speców przekonywało, że to Topas, a nikt się nie zorientował, że to 2.8 Injection. Brawa dla cOke'a, on pierwszy to napisał, tylko nikt go nie słuchał. Dobra, następnym razem będę szybszy. :-)

Rafał L. Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2004-11-09 15:54:44]


Jejku :)

A ja się dalej napatrzyć nie moge:)

MaciekL [2004-11-12 16:54:50]


Ach Rafał, ty jak zwykle dopinasz wszystko na ostatni guzik:)
Już niedługo a Grania będzie jak nówka sztuka.
A ludzie mówią że stare Fordy się psują. Jak się nie dba i nie kocha to się psują.
Pyzdra.

michukrk Dokładna lokalizacja na mapie [2004-11-15 22:10:42]


Michu, ale mi słodzisz, zupełnie jakbyś miał do mnie jakiś interes, :-D a tymczasem ostatnio to ja do Ciebie biegam po prośbie. Do "nówki sztuki" to jeszcze daleka droga, bo wypadałoby zrobić blacharkę, remont silnika, i zajrzeć do wszystkiego innego. Póki co dążę do niezawodności: żeby nie gasła na każdym skrzyżowaniu, a jeśli już zgaśnie, to żeby odpaliła. A z doprowadzeniem do ideału to chyba nawet w przyszłym roku nie dam rady.

Rafał L. Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2004-11-17 13:39:12]


"A chcesz w łeb?" :P
heheheheh dobre hasło jeszcze by sie tylko przydało zdjecie samochodu z profilu po wywoskowaniu na "nowych"felgach :D

Main(misiek) Dokładna lokalizacja na mapie [2004-12-03 19:22:13]


Miło patrzeć, jak konsekwentnie i systematycznie dążysz do celu :)
Do zobaczenia na spocie 12 grudnia, na parkingu MC? Mam nadzieję, że będziesz.

Strzała Dokładna lokalizacja na mapie [2004-12-04 02:07:15]


moja też 2.8 injection

Moja to też 2.8 injection. Boczki drzwiowe rzeczywiście nie sa oryginalne. Moje "car audio" to bieda, więc mam problem, bo mam dziurę zamiast gałki do głosników w desce rozdzielczej. Mam nadzieję na spotkanie przy najabliższej okazji

GRANADAmaniac [2004-12-05 10:37:47]


No no Rafał pracy wkładasz w swoją maszyne niemało ale ona za takie poświęcenie potrafi sie odwdzięczyć i napewno to robi :)

kokon [2004-12-28 23:21:45]


najbardziej podobała mi się historia z zimówkami, a właściwie felgami :)
Powinieneś ustawić na nich letnie kapcie, w odpowiednim czasie oczywiście ;)

KAROL Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2005-03-02 18:40:20]


Do Karola

Nie, na lato mam aluminiowe TRX-y. A poza tym po zimie na tych fajnych felgach pojawiły się ślady rdzy. No to ja już nie wiem co mam zrobić, żeby było dobrze! Nawet ograniczyłem jazdę zimą, dzięki czemu uszkodzenia zawieszenia na dziurawych krakowskich drogach udało się ograniczyć do urwania jednego amortyzatora, z czym mechanik sobie poradził w godzinę. A może ten model tak ma, nie ma się czym przejmować, tylko ewentualne rdzawe zacieki co jakiś czas zmywać i już?

A historia z dodatkowym kablem od akumulatora puszczonym zamiast wymiany spalonego bezpiecznika nie podobała Ci się? Miałeś go w rękach i nawet chyba pytałeś o niego, to ten taki z dwoma bezpiecznikami na kablu, w tym jeden bez kapturka ochronnego. Albo ze zwarciem w okolicach rozrusznika. Szkoda, że brakuje mi weny twórczej na opisanie, bo ciekawe to było. Facet stwierdził za małe napięcie w uzwojeniu pierwotnym cewki, więc zaproponował, że puści jeszcze jeden kabel z akumulatora. Podpiął go, a tu rozrusznik startuje, i to przy stacyjce w pozycji "wyłączony"!

Rafał L. Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2005-03-07 19:15:53]


Ładna grania

Dbaj o nią tak jak dotychczas! Masz super fotele, sam takich szukam. Pozdrowienia!

Śmietan [2005-03-11 08:51:05]


jedno mnie cieszy najbardziej, co drugie Capri to Granada, dorastamy, czy się starzejemy?

kejpi Dokładna lokalizacja na mapie [2005-03-11 15:55:36]


Widziałem Cię...

...ostatnio jakoś pod koło Carrefoura, stałeś koło Feu Verta. Fajnie się autko prezentuje, choć jeszcze nie była na TRXach;) Pozdrawiam=]

Beddie Dokładna lokalizacja na mapie [2005-04-20 15:15:43]


fajnie sie patrzy na taka stronke, dzięki Tobie ten samochód jest żywy i zmienia sie na lepsze, bardzo fajna Grania, nawet miałem okazje podziwiać na żywo... pozdro ze stolicy.

Daniel vel Treetop liil (EM) Dokładna lokalizacja na mapie [2005-04-20 17:11:57]


Do Maćka

W Feu Vert kupowałem właśnie takie kliny pod koła, żeby samochód nie odjeżdżał przy wymianie kół, bo zamierzałem właśnie założyć TRX-y, co też wieczorem zrobiłem. Rok temu przy takiej operacji połamałem podnośnik, więc mam złe skojarzenia. Tym razem poszło bez problemów, pomijając fakt, że po pierwszym kole złapała mnie burza.

Rafał L. Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2005-04-26 16:03:39]


Heheh :) , też jestem na etapie renowacji TRXów. Dzięki Tobie wiem że nie będą białe :P

marian212 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2006-04-03 07:24:41]


Mi sie biale fele bardzo podobajá......No i Grandzia wygláda coraz lepiej :-)

Sebastian NW [2006-05-03 07:52:03]


a te listewki na drzwiach są białe czy pokryte śjakimś chromixem ??

nOx Dokładna lokalizacja na mapie [2006-05-03 10:24:39]


No Rafał według mnie to te TRX-y powinny powinny srebniutkie:)
Ale gust nie podlegają dyskusji:)
PS.Jak oddam spojler to pewnie jakiegoś uroku nabierze:)

Maroo Dokładna lokalizacja na mapie [2006-05-03 21:10:49]


Sorry jak popatrzę na tekst powyżej to mnie bierze na odruchy wymiotne.Jeszcze raz SORRY.Pozdrawiam

Maroo Dokładna lokalizacja na mapie [2006-05-03 21:13:20]


Listewki na drzwiach są z tjuningowego gumoplastiku z Tesco w kolorze wyglądającym jak chrom - nie wnikam jak to zrobili. Nie wygląda to rewelacyjnie, ale założyłem je w celach czysto użytkowych, po tym, jak koledze pod firmą dwa razy pod rząd podczas otwierania zahaczyłem czerwonymi drzwiami jego zielonego nie-Forda, zostawiając ślady oczywiście. Kiedyś je zdejmę (np. po porządnej blacharce, którą bym zrobił, gdybym był bogaty... ;) ).

TRX-y srebrne? Długo się nad tym zastanawiałem. Nie wiem od czego zależy dobór kolorów, ale naoglądałem się zdjęć Granad 2.8 Injection z białymi TRX-ami na brytyjskim eBayu. Pewnie tam to normalne - najlepszy dowód, że Sebastianowi się podoba. Pewnie też się naoglądał, tylko na żywo. Jak już szły do robienia i trzeba było podjąć decyzję, to postanowiłem zaryzykować. No i teraz mam pewnie jedyne takie w Polsce. :-)

Teraz dostrzegam pewne wady. Na przykład bardzo trudno to utrzymać w czystości. Natychmiast pokrywają się pyłem z klocków hamulcowych. Wypadałoby przyjechać na zlot, przelecieć dookoła ściereczką i tak już zostawić. ;-)

Rafał L. Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2006-05-07 23:54:43]


Rafale!!!!!!!!!!!!!!! Czy jedziesz na PC ?.................

Sebastian NW [2006-08-02 21:40:06]


Tak, jadę, a nawet zamierzam startować. :-))) No dobra, wiem, że Granady i tak mają małe szanse, tak się tylko przejadę.

Rafał L. Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2006-08-02 23:37:39]


Granatniki maja dooooooooooze szanse , bo sie lepiej prowadza od caprikow .

ObI Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2006-08-03 07:58:24]


Kawal dobrej roboty wlozony w granatnika. Gratuluje! Bede dalej sledzil jej losy ;-)

Daro Darecki Dokładna lokalizacja na mapie [2006-08-31 07:56:21]


Daro - jaja sobie robisz, czy co? Jaki "kawał dobrej roboty"? Silnik do remontu, rudy szaleje, tapicerka się sypie, skrzynia biegów mimo remontu pod górę nie chce ciągnąć, benzyna kapie z baku, kumple się ze mnie śmieją, a Ty z gratulacjami. Jedyne czym się mogę pochwalić, to felgi i ten jeden reflektor, bo akurat na to mi wystarczyło kasy. Chyba że to było tak na zachętę, to w takim razie dzięki i śledź losy, bo zamierzam coś pchnąć do przodu w najbliższym czasie.

Rafał L. Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2006-08-31 14:10:13]


i ja trzymam kciuki

rozjechany liil Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2006-09-01 13:33:40]


Rafał przesadzasz. Mechanicznie jest Oki i cały czas jeździ. Powoli ale do przodu:)

michukrk Dokładna lokalizacja na mapie [2006-10-20 21:56:01]


Jak tam Twój sprzęcior? ........Co tam u was Rafale?
Ja wlasnie zawitalem w kraju i jutro zaczynam skladanie silniczka :-)
Moze maly spocik przed Swiętami?........
Pozdrawiam piękniejszą połówkę
Sebastian

Sebastian NW [2007-04-01 21:02:32]


Sebastian - sorki, ostatnio mam tak mało czasu, że nawet na stronkę swojego samochodu nie zaglądam. Sprzęcior ma się dobrze, a mam nadzieję, że będzie się miał jeszcze lepiej. Wysyłaj do mnie maile, to najpewniejszy kontakt.

Rafał L. Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2007-04-17 20:27:48]