[ rozmiar zdjęć: duże | małe | domyślne ]
Właściciel: | Aneta liil (EM) |
Samochód: | Ford Granada Mk IIa 2.3 V6 Koeln L 1979 "Czesio" |
Status: | aktualnie posiadany (od 2008-10-25) |
Aktualizacja: | 2022-05-31 23:15:06 |
19.02.2012
Skoro się włączyło ogrzewanie na świecie, to wracamy do garażu.
Na pierwszy rzut - opalarka w dłoń i kleimy :)


16.03.2012
...a wydawało się, że ikona :(

22.05.2012
Etap zabezpieczania podłogi zakończony :)


30.05.2012
Zbiornik paliwa też już doprowadzony do kultury i zabezpieczony

26.08.2015
Bywa tak, że całymi latami nic absolutnie się nie dzieje. A nagle trafią się dwa tygodnie niewyjechane w Bieszczady i sru!



Wiosna 2022
Tak się jakoś ułożyło, ze jednak mus był to wnętrze nazad wybebeszyć, bo... ech, szkoda gadać :/
No, ale jest już z powrotem poskładane. Do szczęścia brakuje mi jeszcze oparcia tylnej kanapy, bo tapicerka obecnej rozpada się pod dotknięciem jak pergamin :/
Wymienione zostały podnośniki szyb w drzwiach (na razie w 3) na takie nowszego typu - na linkę zamiast na sprężynę. W końcu szyby przednich drzwi nie barabanią się po opuszczeniu.
Zamki drzwi też wymagały interwencji

...ale udało się to mikroskopijnym młoteczkiem wyklepać :)

W końcu na auto siadły też zderzaki i listwy boczne.
Zatem w sumie... ten etap też zamykamy:)