[ rozmiar zdjęć: duże | małe | domyślne ]
Właściciel: | Śpiochu |
Samochód: | Ford Granada Mk IIb 2.0 R4 Pinto GL 1982 |
Status: | sprzedany (w posiadaniu od 2008-06-15 do 2009-01-22) |
Aktualizacja: | 2009-01-22 14:46:02 |
Ford Granada mkIIb * śnieżka *
Zakupiona w myśl hasła "tydzień bez nowego forda tygodniem straconym" ;) a tak na poważnie to tak chyba ze mną już jest, że kupuje każdą Granade, która pojawi się w okolicy i jej właścicel wyraża chęć rozstania się z nią ;)
Jest to swego rodzaju Ghia w wersji skandynawskiej: ma podgrzewane fotele i grzałke w silniku, ponadto el. sterowane lusterka, wspomaganie i zegary z ekonomizerem, silnik to dwulitrowy rzędowy potwór hehe sprzęglony ze zwykłą czterobiegową skrzynią. Miała remont blacharki i silnika 3 lata temu. Wnętrze w kolorze zielonym.
I chyba zostanie ze mną na dłużej, bo jest bardzo fajna, wyjątkowa dzięki temu, że biała i daje tą jedyną w swoim rodzaju przyjemność z jazdy.. przyjemność z jazdy Granadą :)
Pojawiła się pewna koncepcja zmiany silnika.. a miało być ekonomicznie, choć nic nie jest do końca przesądzone, bo o ile ten silniczek okaże się nadzwyczaj mało paliwożerny, a narazie wszystko wskazuje na to, że tak będzie, choć ostateczny wynik będzie za kilka dni, to zostanie, a nawet jeśli będzie ekonomiczny, to i tak być może zastąpi go 2.8, choć niektórzy sugerują, że owe 2.8 o którym mowa powinno trafić do mojej drugiej, czarnej Granadki, ale tam pozostanie 2.3, ja osobiście uważam, że te moje 2.3 jest bardzo udaną jednostką, nie miałem z tym silnikiem żadnych problemów i jak narazie dzielnie znosi gaz, zbiera się nienajgorzej a do tego spalanie jest jak najbardziej akceptowalne
a tymczasem kilka nowych fotek ;)
black & white ;)
pare fotek wnętrza
Granada była nad morzem, trase pokonała absolutnie bezawaryjnie, a i spalanie bardzo przyjemne, krótko mówiąc na wyjazd zatankowane 53 litry na pusty zbiornik, przejechane 380 km, pozostało ok. 15 litrów..
najnowsze dane o spalaniu:
ilość gazu: 53 litry, dzięki czemu udało się przejechać dystans:
- 380 km w trasie, przy średniej prędkości 90-110 km/h
- 100 km po mieście, nie oszczędzając, cisnąc pedał, czyli dynamicznie
co daje nam w jeździe mieszanej 11 l / 100 km
ale wychodzi, że aż 15 l / 100 km po mieście, ale zaznaczam, że to było bardzo szybkie 100 km ;)
a i klakson naprawiłem, poprzedni właściciel zastąpił oryginalny trąbkami na powietrze hehe, jednak nie dają takiego efektu jak w ciężarówkach :/
23.11.2008
Mogę się czymś pochwalić, może ktoś uzna, że to nic wielkiego, ale ja byłem mile zaskoczony; ostatnio zawitała do nas zima, a moja Grandzia od pięciu dni stała niejeżdżona, bo mnie nie było, wyjechałem, dziś przyjechałem po nią i w miejscu, gdzie ją zostawiłem była tylko wielka góra śniegu ;) Wsiadłem, wszystko zamarznięte na maksa, sprzęgło, gaz ledwo się poruszało, przekręciłem kluczyk i odpaliła z gazu bez problemu :D Dlatego jestem zadowolony i uważam, że można uznać, że fura jest w całkiem niezłej kondycji :):)
07.12.2008
Normalnie byłem dziś w szoku, nie tak dosłownie, tak bardziej w przenośni; jakiś czas temu stwierdziłem, że Grania pali ładnie również na benzynce, i tyle, ładnie pracuje na wolnych i że ładnie się wkręca, ale nie jeździłem, później znów cały czas na gazie, dzisiaj tak się złożyło, że gazu zaczęło braknąć, więc przełączyłem na benzynke i z niedowierzaniem odkryłem, że na Pb to prawdziwy szatan :) Nie sądziłem, że rzędówka może tak odpychać ciężką Granie i to na niemałych laczkach, jednym słowem ZAPIERDALA :):):)
06.01.2009
ha.. i kolejny miły aspekt użytkowania Granady, zimno troche ostatnio się zrobiło, w tv słyszałem, że tak jest w całym kraju ;) u nas -17 -19 st. C a Grania dziś rano bez problemu odpaliła na lpg przy drugim obrocie silnika, czyż nie jest to powód do zadowolenia? ;)
22.01.2009
SPRZEDANA!