[ rozmiar zdjęć: duże | małe | domyślne ]
| Właściciel: | Shevretti  |
| Samochód: | Ford Granada USA 250CID (4.1L) R6 "Falcon Six" Ghia 1975 "Titanic" |
| Status: | aktualnie posiadany (od 2001-03-18) |
| Aktualizacja: | 2008-03-28 23:34:06 |
Podstrony
Ford Granada Ghia (USA)
Moja wielka przygoda z Granada zaczela sie jakies trzy lata temu. Znalazlem wtedy ogloszenie w gazecie opisujace samochod o jakim marzylem. Amerykanski Ford Granada z lat 70-tych, bordowy z winylowym dachem i bordowym wnetrzem, no i oczywiscie automat. Pojechalem go zobaczyc i wiedzialem ze to jest wlasnie to! Kupilem ja w nieco gorszym stanie niz wyglada i chodzi ona teraz. Wymagala sporo pracy kosmetycznej i paru nowych elementow. Lampy z tylu byly nieoryginalne, wlozone z Europejskiej Granady, zupelnie nie pasowaly, ale akurat ktos mial brzeszczot pod reka i wytargal odpowiednie otwory :-/. Na szczescie udalo mi sie z latwoscia powrocic do pierwotnej formy :-). Silnik na poczatku chodzil calkiem niezle, niestety zuzywal dosc sporo oleju i zarzucal swiece. Dlatego tez pod koniec maja tego roku podjalem decyzje o kapitalnym remoncie. Caly projekt skonczylem w dosc szybkim tempie bo 22 sierpnia silnik byl juz w samochodzie i wyjechalem bez maski na ulice Krakowa. Wymienilem wiekszosc czesci poza blokiem, glowica i korbowodem... kazdy, kto kiedys przeprowadzil taki remont zapewne przyzna ze warto. Zeby nie zanudzac Was zbytnio jeszcze tylko kilka faktow. Silnik w mojej Granadzie to popularny w USA 250CID inline six (4.1L, ale po remoncie juz 4.2L czyli dokladnie 255CID) polaczony z 3-biegowa automatyczna skrzynia C-4. Naped oczywiscie na kola tylne. Samochod jest prawie w 100% oryginalny. Nieoryginalse sa dywany na podlodze, lusterka (z blizniaczego Lincoln'a Versailles's) i dwie rury wydechowe. Z ciekawego wyposazenia mam w Granadzie oryginalne Ford'owsie radio z wyjsciem 4-kanalowym i kwadrofinicznym odtwarzaczem kaset 8-track.
NEWS: Z ostatniej chwili (Marzec 25, 2008)
Zdarzyła sie rzecz niesłychana, która może zwiastowac nadejscie chaosu! (dla niewtajemniczonych: po siedmiu latach uciekania przed deszczem, dopadł mnie śnieg!)
NEWS: "Spring Floating 2008" (Marzec 28, 2008)
Korzystając z chwili wolnego czasu i upragnionej wiosennej pogody, zrodził się pomysł na mały "floating" połączony ze spontaniczną sesją zdjęciową :)
