[ rozmiar zdjęć: duże | małe | domyślne ]
Właściciel: | Crow |
Samochód: | Ford Capri Mk III 2.9EFI V6 Koeln Ghia 1985 |
Status: | aktualnie posiadany (od 2007-12-19) |
Aktualizacja: | 2008-01-18 22:13:19 |
Jak kochać to księżniczke, jak kraść to miljony, jak samochód to Capri...
Od zawsze chciałem mieć Taunusa TC II. Ale zawsze obawiałem się, że nie będzie mnie stać na utrzymanie go w takim stanie w jakim bym chciał. Wyjechałem już jakiś czas temu do pracy w Szkocji i zawsze gdy przyjechałem na urlop do Pl. brakowało mi auta by być mobilnym. No i postanowiłem, że trzeba kupić autko. Tyle tylko, że nijak nie mogłem się zmusić do zakupu wozidełka typu VV Golf itp. i być 3000000 właścicielem tego auta w Pl. Capri widziałem może 3 razy na żywo w Pl. i pomimo, że bardzo mi sie spodobało to myślałem, że nie ma sęsu się w to ładować bo skoro jest ich mniej niż Taunusów to i o części będzie trudniej. Po zweryfikowaniu kwestji dostępności częsci stwierdziłem, że to właściwie jeden grom bo w obu przypadkach jest już trudno o części. Więc kupiłem to autko które mi się bardziej podobało...
19.12.2007 Autko wywendrowało na pomorze w okolice Malborka a tym samym dostało się w moje ręce... W lipcu jeśli wszystko będzie ok trafi do firmy zajmującej sie renowacją i tuningiem. Tam ma zostać rozebrane na części pierwsze i zostanie wymienione wszystko co wymiany wymaga. Najpierw pisakowanie i spawanie jeśli pod lakierem okarze sie być niezawesoło. Po piaskowaniu odtworzone zostaną również spojlery w postaci nadproży i zderzaków, bo stwierdziłem, że wygląda to atrakcyjnie i czyni autko niepowtarzalnym...(czarna owca w rodzinie Capri:)...) Następnie będzie lakierowanie, wymiana elektryki, szyb, wykonanie całego wnętrza na nowo w skórze. Rozebrane i pomalowane zostaną też silnik, srzynia biegów a podzespoły przychodzące do silnika pochromowane. Przy okazji zostanie w nich wymienione wszystko co będzie sie kwalifikowało do wymiany czy też naprawy. Autko dostanie też nowe felgi, oczywiście chromowane, zgapione z Capri z Krakowa. Wiem, wiem, że nie jestem oryginalny ale po przemyśleni sprawy stwierdziłem, że w Pl. jest tak mało Capri, że chyba nie będzie to wadziło, że kilka z nich będzie jeździło na identycznych felgach. Pozatym dlaczego nie powielać czegoś co jest piękne, a te felgi poprostu są piękne. Najdalej w gródniu przed świętami odbieram autko... Bos firmy która podjeła sie tego zadania twierdzi, że są wstanie zrobić wszystko co tylko jestem wstanie sobie wyobrazić. Jedyne ograniczenia to ludzka wyobraźnia i oczywiście finanse. Na to pierwsze nie narzekam a to drugie mam nadzieje, że też do tego czasu zgromadze. Jak już będzie po wszystkim nieomieszkam pochwalić się efektem końcowym.
Mam nadzieje, że będzie super wyglondało i tak samo się też prowadziło.
Jednocześnie chyle głowę przed luźmi którzy wasnoręcznie przeprowadzają renowacje i zdobywają części do tego autka. Ja coprawda nieukrywam ide na łatfiznę bo wszystko zrobią za mnie a to dlatego, że nie posiadam zaplecza do takich prac ani niezbędnej wiedzy i umiejętności. No ale nie zawsze by zjeść chleb musisz umieć go sobie upiec. Tak czy siak szacuneczek Panowie!
W tym miejscu zamieszczam zdjęcia wykonane przez poprzedniego właściciela (mam nadzieję, że sie nie pogniewa) z racji tego, że jak narazie właściwie autko się nie zmieniło a te zdjęcia jak by nie było pokazują jego historię. Szkoda tylko, że nie jestem w posiadaniu ani jednej fotki przedstawiającej autko w oryginale.