[ rozmiar zdjęć: duże | małe | domyślne ]
Właściciel: | MikeB4 |
Samochód: | Ford Capri Mk Ia 1.5 V4 Koeln XL 1971 "Krokodylek Pierwszy ;-) " |
Status: | sprzedany (w posiadaniu od 2003-07-18 do 2008-04-27) |
Aktualizacja: | 2006-04-17 17:40:16 |
Po zakończeniu lewej strony podszybia i wszystkiego pod nim zabraliśmy sie za prawą strone. Zazwyczaj ta strona auta obrywa bardziej (dziury i studzienki) tak było i w tym przypadku. Łata obok zawiasu maski odgrywała role właściwie kosmetyczną ;-)
![](https://www.capri.pl/files/u/0/7/444389d2ce007.l.jpg)
![](https://www.capri.pl/files/u/b/e/444389d36cdbe.l.jpg)
![](https://www.capri.pl/files/u/d/4/444389d3d2ad4.l.jpg)
![](https://www.capri.pl/files/u/1/9/444389d445919.l.jpg)
![](https://www.capri.pl/files/u/e/3/444389d4abde3.l.jpg)
Z tej strony ta sama historia - narożnik podszybia, słupek, blacha przed słupkiem, zakończenie progu i podłoga - później rynienka błotnika. Auto z dnia na dzień powstawało na nowo. Dodatkowo w komorze silnika po obu stronach trzeba było odtworzyć przetłoczenie blach w okolicach zawiasu maski.
![](https://www.capri.pl/files/u/a/e/444389d5203ae.l.jpg)
![](https://www.capri.pl/files/u/f/5/444389d587ff5.l.jpg)
![](https://www.capri.pl/files/u/a/f/444389d5ee8af.l.jpg)
![](https://www.capri.pl/files/u/1/a/444389d66131a.l.jpg)
![](https://www.capri.pl/files/u/8/a/444389d70568a.l.jpg)
Tak to wyglądało po miesiącu roboty. Niestety z powodu braku własnego migomatu prac nie mogłem za bardzo kontynuować. Przywiozłem za to z gór błotniki z drugiego Capri gdyż te kolorowe ściągniete z tego egzemplarza były każdy pospawany z dwóch i przez to strasznie ciężkie - w zasadzie nie do odratowania.
![](https://www.capri.pl/files/u/d/6/444389d76a7d6.l.jpg)
![](https://www.capri.pl/files/u/6/2/444389d7e6862.l.jpg)
![](https://www.capri.pl/files/u/2/d/444389d86002d.l.jpg)
![](https://www.capri.pl/files/u/a/d/444389d8d6ead.l.jpg)
![](https://www.capri.pl/files/u/6/4/444389d95d964.l.jpg)
Po przymierzeniu tylnego zderzaka zaczął wyglądać jak rasowy aligator - choć nazwa wzięła sie od kształtu przodu. Ew. troche zaczął przypominać pierwsze Camaro z racji wycięć na lampy w tylnym pasie.
Od września został odstawiony do kąta w garażu i w zasadzie nic sie przy nim nie działo do wiosny. Ale o tym dalej .....