[ rozmiar zdjęć: duże | małe | domyślne ]
Właściciel: | Junior |
Samochód: | Ford Capri Mk III 1.6 R4 Pinto 1982 |
Status: | sprzedany (w posiadaniu od 2000-06-01 do 2002-04-01) |
Aktualizacja: | 2011-04-10 18:30:46 |
Mój pierwszy Caprik
Korzystając z wolnej chwili, zrobiłem stronę mojego pierwszego Caprika. Sprzedałem go już dawno temu, chyba około 2002 roku, ale sentyment mam do tej pory :-) Był to mój pierwszy samochód, kupiony zaraz po zrobieniu prawka. Kupiłem go we Włocławku w 2000 roku, o ile wiem wcześniej jeździł w Szczecinie.
Był to niebieski MK III 1.6. Kiedy go brałem, moja wiedza o starych autach ograniczała się do tego, że Capri są za****ste :-) W efekcie auto okazało się mega zbieraniną części z kilku samochodów, nie tylko produkcji Forda ;-) Poza tym miało hiper atrakcyjne tuningowe zderzaki (odstające od budy z każdej strony) i super twarde obniżone przednie zawieszenie. Po pierwszej wizycie u mechanika okazało się, że tuning zawieszenia polegał na przecięciu sprężyny od jakiego busa na pół i wstawieniu połówek do Caprika :-) Takich kwiatków było więcej, przez 2 lata starałem się je likwidować, chociaż budżet licealisty nie pozwalał na wiele...
Caprik ledwo jeździł, ale był fantastyczny! Fajnych wspomnień z czasów liceum, szczególnie wakacyjnych wypadów, nie da się policzyć. Niestety potem stwierdziłem, że na studiach będę potrzebował bardziej niezawodnego samochodu. Dodatkowo, blacha była w coraz gorszym stanie, a ja nie miałem kasy na kompleksową blacharkę. Decyzję pomogły mi podjąć osiedlowe kmiotki, którejś nocy solidnie demolując auto. Ktoś pourywał lusterka, porysował lakier, o ile pamiętam z buta wygiął też błotnik. Zdecydowałem się sprzedać Caprika i przerzucić się na "współczesne auta".
Caprika kupił Greenhorn, który zrobił gruntowny remont i przywrócił oryginalny wygląd:
http://www.capri.pl/car/813
Około 2006 roku auto zmieniło właściciela, teraz jeździ nim Milka:
http://www.capri.pl/car/2068
Dłuższy czas nie mogłem odżałować jego sprzedaży. Zresztą bez Capri wytrzymałem 3 lata, w 2005 kupiłem następnego, którym jeżdżę do tej pory :-)