[ rozmiar zdjęć: duże | małe | domyślne ]
Właściciel: | Slawcio |
Samochód: | Ford Taunus TC III 2.9EFI V6 Koeln L 1978 "świnka-skarbonka" |
Status: | sprzedany (w posiadaniu od 2003-11-03 do 2008-06-29) |
Aktualizacja: | 2009-07-25 09:39:24 |
Składniki:
- przekładnia ze wspomaganiem od BMW E36,
- łącznik kolumny kierowniczej BMW E36,
- łącznik kolumny kierowniczej Ford Scorpio MK1,
- drążki kierownicze Mazda 626 GE (roczniki 91-97),
- końcówki drążków VW Golf I,
- Osłony przekładni kierowniczej Fiesta 96-> ze wspomaganiem,
- pompa wspomagania oryginalna od silnika (u mnie od 2.9),
- przewody wspomagania Scorpio MK1 2.9, - przewody wspomagania BMW E36,
- kilka stalowych kątowników,
- parę śrubek,
- trochę pojęcia o tym co się robi :).
Pompa oryginalna od danego silnika, u mnie od 2.9EFI.
Przeróbka przekładni sprowadza się do zeszlifowania obudowy przy końcu ślimaka oraz rozwierceniu otworów mocowania przekładni. Do zamocowanie przekładni wyspawałem podstawę z kątowników 50x50. Rozstaw śrub dopasowany jest
oczywiście do oryginalnych otworów taunusowej belki (otwory z gwintem) i przekładni BMW. Wszystko zostało wycentrowane względem belki, żeby dachować geometrię układu. Wysokość wspornika może być różna i waha się od 20mm do 25mm, wszystko zależy jaki ma się silnik i na jakich jest poduszkach.
W moim przypadku pod poduszki silnika podłożyłem podkładki grubości ok 15mm na stronę, żeby miska olejowa nie wadziła o przekładnię.
Łącznik kolumny kierowniczej skleciłem z kawałka oryginalnego łącznika BMW (kawałek z krzyżakiem mocowanym oryginalnie do kolumny) oraz łącznika od Scorpio (skrócony, zespawany i przyspawany do łącznika od BMW). Owale oznaczają miejsca spawów.
Przed przyspawaniem łącznika od Scorpio do krzyżaka BMW, nabiłem go na aluminiowy kawałek wałka wystający z krzyżaka BMW (lekko oszlifowany na odpowiednią średnicę). Całość widać na fotce powyżej.
Element od BMW lekko oszlifowany, aby zyskać cenne mm przestrzeni ;).
Przewód powrotny od wspomagania składa sie z oryginalnego przewodu BMW (przykręcony do przekładni) i przewodu ze Scorpio (kawałek do pompy), ucięte na wymiar i zlutowane. Przewód zasilający składa się z trzech kawałków, oryginalny od pompy, oryginalny od przekładni i kawałek prostej rurki z pozostałości po pocięciu oryginalnych przewodów. Miejsca połączeń zaznaczyłem na fotkach.
Dla pewności, że przewody wytrzymają mechaniczne naprężenia itp., powpuszczałem rurkę w rurkę możliwie jak najdłuższe kawałki.
Wystarczy zamontować drążki, końcówki, osłony, zalać układ płynem i wszystko powinno chodzić bez problemów :).
Ogólnie rzecz biorąc nie ma gotowej recepty na taki zabieg, ponieważ Taunus Taunusowi nierówny jest i na pewno w różnych autkach będą występowały różnice w mm w ustawieniu wysokości przekładni.
Przy silnikach V6 problem głównie polega na tym, że między rozrusznikiem a łapą silnika jest niewiele miejsca na przeprowadzenie łącznika. W R4 nie ma takiego problemu, bo nie ma rozrusznika po tej stronie :).
Co do zachowania się samochodu na drodze, głównie w zakrętach, zauważyłem znaczącą poprawę, nie ma luzów na przekładni, to i nic nie stuka i nie puka, autko prowadzi się pewniej i precyzyjne w porównaniu do starej przekładni z lekkimi luzami. Samo wspomaganie działa bez zarzutu!
Minusów owego zabiegu nie zauważyłem!
Plus jeden: działające w 100% WSPOMAGANIE :).