[ rozmiar zdjęć: duże | małe | domyślne ]
Właściciel: | WK |
Samochód: | Ford Granada Mk IIa 2.0 R4 Pinto L 1980 |
Status: | aktualnie posiadany (od 2007-02-03) |
Aktualizacja: | 2007-08-08 23:36:42 |
Po prostu Granada. Elka żeby uściślić.
Kupiona dokładnie 3 lutego 2007 roku, pieczołowicie odszukana wsród innych, dostępnych z poziomu przęciętnego człowieka. Znaczy bez wypasu i fajerwerków, w stanie średnio bądź lekko wskazującym na... zużycie.
Wersja L, 2,0 OHC, gazowana oczywiście. Silnik ze ściery z '91, skrzynia piątka.
Mechanicznie jest nieźle - zawias z przodu zrobiony od podstaw, magiel po regeneracji - znaczy na razie nie cieknie :-) Ciekł za to przewód od wspomagania, ale to już przeszłość. Został wymieniony i już suchutko, przy okazji wlany nowy płyn do układu. Hamulce zrobione, działają jak powinny. Gazownia w tym aucie to nieco zawiła sprawa (foto) - ale też działa. Kieszeni zbytnio nie trzepie.
Silnik suchy, na nowym pasku, sprzęgło z dociskiem też nowe.
Zeby było sprawiedliwie, są i minusy : klekotające przeguby na półośkach no i sprawy blacharsko lakiernicze (niestety foto). O ile przeguby już czekają w kartonie na wymianę (razem z wałem i łącznikiem gumowym - tak na wszelki wypadek), o tyle z blachą i lakierem będzie zabawniej jak sądzę...
Ale nie ma rzeczy niemożliwych. Co trzeba wspawa się od nowa.
Lakier w dalszej, nieokreślonej przyszłości będzie położony na nowo. Kolor ten sam- znaczy ten złotawy, choć przyznam że dręczy mnie czarny błyszczący no albo z okazji braku funduszy czarny półmat - tego to już sam położe :-)
W dalszej przyszłości, jak odrobię się z całą mechaniką i stan konta pozwoli, chciałbym upchnąć bardziej wypaśny środek- jakiś welurek i drewienko, znaczy ghia :-)
Pod maską też bym wolał widzieć jakąś "fałkę" - najchętniej 2,3...
I chyba tyle póki co...
W ramach uzupełnienia: jest już drugi kpl przewodów - te zmienione też się rozciekły.
Na człe szczęście są sklepy z hydrauliką siłową :-)
Aha - zdjęcia robił poprzedni właściciel - ale wizualnie się niewiele zmieniło do dnia dzisiejszego - może tapicerka nieco przeprana...