[ rozmiar zdjęć: duże | małe | domyślne ]
Właściciel: | Mapet |
Samochód: | Ford Capri Mk Ia 1.7 V4 Koeln XL 1972 |
Status: | aktualnie posiadany (od 2006-06-10) |
Aktualizacja: | 2007-01-10 15:19:25 |
O moim fordziku...
Skąd wziął się pomysł kupienia starego forda?
No cóż... Zawsze po głowie chodziło mi kupienie starego auta, może przez to ze rodzice maja ich kilka a może dlatego ze jestem oczarowany stylistyką dawnych lat!
Myśli te wracały do mnie dość często, lecz do końca nie wiedziałem jaki chce dokładnie samochód! Mustang'a, Opla GT, Datsun'a, a może cos zupełnie innego!?
Wersje zmieniały się kilka krotnie, aż ... związałem się z kobieta która ma KOMPLETNEGO CHOPLA na punkcie Forda Capri MK I (Krawat, kotku pozdrawiam :*)
pokazała mi magie tego samochodu i zaraziła mnie miłością do niego.
I tak decyzja została podjęta, a ja w dość krótkim czasie stałem się właścicielem Forda Capri Mk Ib 1,7 V4 Koeln XL z 1972r. w kolorze brązowym.
Samochód mam juz od pół roku, i bardzo go sobie chwale...
Brałem nim udział w V Królewskim Rajdzie Samochodów Zabytkowych w kategorii silnikowej od 1,6 do 3,0. Kasia oczywiście jako pilot, ja jako kierowca. To połączenie okazało sie bardzo trafne, ponieważ zajęliśmy 3 miejsce w naszej kategorii,a 11 w generalce.
Zdjęcia z rajdu na stronce mojej roboty www.rajdkrolewski.pl Super autka za wieeeelkie pieniądze.
Capri jak to Capri, czasem jest kapryśne, czasem gaśnie na światłach ,czasem nie odpala. Ale wszystkie tego typu „wady” znikają gdy jadę nim po Warszawskich drogach…
Teraz czeka sobie na remont generalny...Ale to za jakiś czas, bo najpierw musi być skończony Fordzik Kasi.
Historii samochodu nie znam, sadze ze był robiony na sprzedaż, ale obiecuje się w jak najbliższym czasie dowiedzieć. Autko jest kompletne(brakuje kilku szczegółów), osoba która go robiła nie oszczędzała na szpachli wiec dokładnie nie wiem w jakim jest stanie :P
POZDRAWIAM
18.12.2006r.
Oj Capri zaczyna sie robic coraz bardziej caprysne... Sprzęgło sie psuje... :(
No i cos z tylnim wałem jest nie tak,zrobił sie jakby "hamulec wsteczny" he he he ;)