[ rozmiar zdjęć: duże | małe | domyślne ]
Właściciel: | Pospiech |
Samochód: | Ford Fairlane USA 2.0 V6 Koeln sedan 4d 1966 "Wrak" |
Status: | sprzedany (w posiadaniu od 2005-09-08 do 2005-02-07) |
Aktualizacja: | 2007-02-07 17:18:34 |
Podstrony
Ford Fairlane 66' 2.0L V6
Historia kupna tego auta jest dość przypadkowa, zawsze lubiłem stare amerykańskie fury, pewnego dnia kumpel podesłał mi na allegro link do tego forda, w opisie auta było podane ze silnik nie oryginalny, inne części też i że cena jest bardzo przystępna...
Nie wiele myśląc powiedziałem kumplowi że zawsze piszą że cena jest przystępna i że auto pewnie ma cenę minimalną ok 8000, po chwili gotów byłem się z nim założyć i zalicytowałem 4000zł ku mojemu zdziwieniu cena minimalna została osiągnięta i w ten sposób kupiłem auto =] Po auto pojechałem z kumplem do Krakowa (z wawy ok 300km) dopełniliśmy formalności i przyjechałem autem o własnych siłach do wawy (nie bez przygód, w połowie drogi złapałem gume)... W ten oto sposób stałem się posiadaczem mojego ukochanego wraka w którym topie każdy zaoszczędzony grosz =]
Szperając po Internecie znalazłem zdjęcia i krótką historii mojego auta.
http://www.desoto58.com/shotzone/tellfairlane66.html
Tak więc auto miało silnik od poloneza =), w tej chwili auto stoi, silnik V6 jeszcze pali ale rozrząd jest jednak w opłakanym stanie i zamierzam kupić do niego 2.3L.
W środku auta była tapicerka z wykładziny podłogowej a pod nią gąbka która znakomicie chłonęła wodę... Wywaliłem to wszystko i zabezpieczyłem podłogę.
W aucie jest mnóstwo patentów i przeszczepów, poczynając od nieoryginalnej przedniej kanapy poprzez zmienione hamulce, most aż po przednią atrapę i osłony świateł... Powrót do oryginału byłby strasznie kosztowny, dlatego postanowiłem że doprowadzę auto do stanu jezdnego a potem zajmę się trochę wyglądem.
Auto w paru miejscach pod lakierem bierze drobna korozja, widać że szpachli to tu nie brak =) jednak buda jest zadziwiająco zdrowa (progi są w super stanie a podłoga była robiona)
Miałem sprzedać bo problem z kasą jest ale chyba jednak nie sprzedam, powoli bede sobie dłubał, za bardzo lubie tego wraka =) Jakoś nie bardzo moge sobie wyobrazić rozstanie z nim...
Po dłuższej przerwie, zabieram sie za środek, po wywaleniu całej tapicerki biore sie za tandetna imitacje drewna naklejona na drzwiach i tablicy, zrywam ten szit matowie lakier i maluje na czarny mat, potem zabieram sie za tapicere, kumpel ma zakład tapicerski wiec zrobi mi jakas fajna imitacje skóry niedrogo =)
Wreszcie, dwa dni przed świętami w ostatniej chwili zaliczyłem egzamin z Fizyki i zamiast wyleciec z uczelni dostałem wpis na nastepny semestr... No i zabrałem sie za auto, Szukam nowego silnika, pewnie 2,3 bo na większy mnie jeszcze nie stać a w międzyczasie robie różne duperele, elektryka, no i wreszcie poprawiłem przód auta, masakrycznie wyglądający tandetnie dorobiony srebrny grill zyskał nową czarną siatkę i zmienił cały pomalowałem na czarno oczywiście, co bardzo fajnie kontrastuje z reszta przodu... mała zmiana a cieszy =] Jak będe miał dostep do jakiegoś aparatu to wrzuce fotki na strone.
Ponieważ koła które kupiłem pół roku temu mieszczą się tylko do tyłu więc szukam jakiś opon na przód, nie wykluczone że będą to dziarskie Slicki =D a co zobaczymy jak to będzie wyglądać =)
Dodałem stare fotki oraz fotki ze strony gdzie poprzedni właściciel oferował auto do ślubów http://fairlane.webpark.pl/ =) widać na nich że osłony świateł były kiedyś w kolorze lakieru... Niedługo dodam fotki przodu ze zrobionym grilem, zabieram się tez za światła i ich osłony bo wygladają fatalnie, kupiłem dwa nowe światła oraz ramki chromowane do nich.
Na razie fairlane czeka w garażu na rozwój sytuacji.
2007.01.20 zacząłem rozbierać auto w celu zabezpieczenia przed rudym. Rozpocząłem tez demontaż silnika.
no i sprzedany, trafi w dobre ręce =]