[ rozmiar zdjęć: duże | małe | domyślne ]
Właściciel: | Daro Darecki |
Samochód: | Ford Taunus TC II 1.8 1978 |
Status: | aktualnie posiadany (od 2006-07-14) |
Aktualizacja: | 2013-02-03 09:50:33 |
Hard To The Core
Witam serdecznie,
Od kiedy pamietam kręciła mnie stara motoryzacja. Moj ojciec jest zawodowym kierowcą wiec ten stan rzeczy potęgował moje raczkujace zamilowanie. Dorastalem w przekonaniu, ze jesli bede sie uczyl to na pewno kiedys pozwole sobie na wymarzonego mustanga. Jak wszyscy dobrze wiemy w tym kraju zarabia sie dobrze bedac albo zlodziejem... (synonim slowa polityk) albo tym ktorzy maja z nimi do czynienia np prawnicy. Dlatego tez studiuje prawo na uniwersytecie jagiellolońskim.
Przez kilka lat przeszukiwalem internet i gazety w poszukiwaniu oldboyów szos i chociaz wiedzialem ze nie bede mogl sobie na nie pozwolic-nie zniechecalo mnie to. W koncu w ostatecznym rozrachunku nalezy pamietac, ze za marzenia sie nie placi.
Kulminacja przyszla wraz z poznaniem wlasciciela Forda Consula z Mielca (gdzie zreszta mieszkam)- reniferka. Obiecalem sobie ze kiedys na pewno zrealizuje to marzenie...
Po drodze trafil sie wartburg 353 z 75' (byl w posiadaniu kolegi nie mniej jednak szoferzyłem ja). W ostatnim okresie 2 miesiecy doznalem wielu rozczarowan. A to zastava 1100p (transakcja nie doszla do skutku), a to garbus + drugi gratis kolejno z 69 i 64 roku...
W koncu rutynowo przegladajac ogloszenia na allegro (okazalo sie ze bylo zamieszczone takze na taunus.pl), grubo po 23 wieczorem zobaczylem GO. Wydawal sie calkiem przyzwoity, a przede wszystkim tylko 50 km od Mielca (Tarnow). Moze niektore elementy go gubily (zwolennicy niemalze 100% "oryginalnosci" z pewnoscia sie do nich doczepia), ale wygladal calkiem przyzwoicie. Zadzwonilem do wlasciciela. nastepnego dnia w okolicach poludnia go ogladalem. A kolejnego dnia stalem sie jego wlascicielem. Jego poprzedni wlasciciel wlozyl w niego wiele serca i z cala pewnoscia rozstawal sie z nim z wielkim bolem. Chcial zeby trafil w dobre rece i mysle ze moze byc o to spokojny.
Auto nie wymaga wielkich pokladow gotowkowych. Ale wiele rzeczy zrobionych jest "po łebkach". Naprawy wymaga natychmiast tylni most. Cala reszta to zabawy kosmetyczne ktorych wcale nie ma az tak wiele. Silnik przeszczepiony na 1.8 od sierry.
Samochod robi kapitalne wrazenie. Czego najlepszym dowodem sa odwracajace sie glowy przechodniow i glowy w oknach bloku. Nie powiem ze mnie to nie cieszy. Na pewno strasznie dowartosciowalo. Moj kolega jest zawzietym fanem motocykli. Chlopak ma glowe na karku i robi to dla przyjemnosci a nie na zlamanie karku. Podobala mi sie jednosc wsrod wszystkich motocyklistow nawet tych "zdresionych". Na swoj widok zawsze lewa reka wedrowala w gore. Ten gest ma cos w sobie. Mam nadzieje ze w wypadku stracyh samochodow jest (i bedzie) podobnie.
23.07.2006 Pierwsza wizyta u mechanika. Wymiana mostu (poprzedni wyl niemilosiernie). Wiekszosc oleji zostala wymieniona (silnik, skrzynia biegow chlodniczy hamulcowy...). Filtr powietrza pozostal- zostal jedynie przedmuchany kompresorem bo nie bylo potrzeby jego wymiany. Ogolne zabiegi kosmetyczne jak: myjnia, woskowanie, pastowanie zacieranie... czyszczenie tapicerki (z podsufitka), elementow drewnianych, z tworzycw sztucznych, chromowanych z felgami wlacznie, "przyczernianie" opon i innych elementow, odtluszczanie szyb. "Przesmarowanie" uklady kierowniczego, sensowne poukladniae wszystkich kabli pod maska pospinanie ich... .
Samochod pomimo sprawdzenia i wymiany niektorych elementow ukladu hamulcowego dalej sciaga w lewo przy gwaltownym hamowaniu. Ale zdaje sie ze powod jest juz znany.
Nic mi o tym nie wiadomo ale najprawdopodobniej zostaly wymienione swiece (znalazlem wlasnie rachunek na biorku od taty ;-) )
W planach na najblizszy weekend jest tworzenie nowych tlumikow i tworzenie wnetrza bagaznika w postaci wykladziny materialowej i gumowej (prawdopodobnie bede mial robiona na zamowienie po znajomosci-jesli dojdzie to do skutku napsize o tym na forum-jesli ktos bylby chetny, to uderzac smialo), wymiana silniczka wycieraczek.-mam nadzieje ze efekt wszystkich tych (i innych) zabiegow bedzie porzadany tak zeby na Miedziana Gore wszystko bylo dopiete na ostatni guzik.
Ze zdjeciem konika z grilla i innych szpetnych znaczkow nie wyrobie sie-boje sie ze klej ktorym zostaly te elementy polaczone zniszczy lakier przy probie ich zdjecia. TAKZE BEZ BURZENIA ;-)
25.07.2006 Montowane sa wlasnie tlumiki dalej w systemie 2x1 chociaz myslalem o 2x2 ale to juz dresiblla totalna okazalaby sie. Lewy tlumik w drodze zaczal "milo" rechotac. Nie pozostalo nic innego jak jego wymiana. Droge do mechanika pokonalem bez lewego tlumika. Calkiem przyjemnie autko pracowalo. Wcale nie bylo takie glosne jak mogloby sie wydawac. Wielkei dzieki dla "motorfana" Vasiliy'ego za obstawe i odwozke do domu. Polecam jego strone www.motorfan.prv.pl
13.08.2006 Troche zabawy z zaplonem (kopułka, palec etc). Wymienione swiece zaplonowe.
31.08.2006 Taunus zyskał nową kompletną tapicerke (jeszcze nie założona):fotele, kanapa, podsufitka, "boczki", wspaniale chromowane kołki (regielki) drzwi... i inne.
Wielkie podziekowania dla Fimara, który obdarował mnie przy okazji masą części, których nie jestem w stanie póki co wymienić. Życze wytrwałości przy Audi piekna maszyna nawiasem mówiąc.
P.S. W drodze powrotnej z Tarnowa widzialem białego taunusa (chyba bo zauwazylem go tylko katem oka)
.
.
.
.
09.07.2007 Ford znalazl nowego wlasciciela i pogalopowal za nim na zachód.
cdn(?)
Pozdrawiam,
Dariusz Stolarz