[ rozmiar zdjęć: duże | małe | domyślne ]
Właściciel: | Śpiochu |
Samochód: | Ford Granada Mk IIb 2.3 V6 Koeln Ghia 1984 |
Status: | aktualnie posiadany (od 2006-06-20) |
Aktualizacja: | 2009-07-17 23:02:33 |
tak wyglądała moja Grandzia jak ten mój mały remoncik się zaczynał ;)
buda w miare zdrowa, kilka łatek na fartuchach i jedna w podłodze i można było malować, w międzyczasie wymiana szczęk hamulcowych i nowe spręzynki, maske się pomalowało, potem jedne drzwi i drugie, i tak mijał tydzień po tygodniu, ostatnio troche bardziej do przodu, bo i buda w całości polakierowana, całkiem nieźle biorąc pod uwagę warunki garażowe, progi, podłużnice i wszelkie profile zamknięte zakonserwowane odpowiednim preparatem, wnętrze pomalowane, podwozie było już raz pomalowane chlorokauczukiem
a druga warstwa to super ekstra mazia do konserwacji podwozi, aktualnie jestem na etapie podklejania tapicerki, czyszczenia jej oraz całego autka
Kilka nowych fotek na dowód tego, że jakiś tam postęp jest ;)
Ostatnia aktualizacja: 20.06.2008
17.07.2009 Mija rok od czasu ostatniej aktualizacji. I dużo się nie zmieniło, aż sam jestem zaskoczony, że to tak długo. I już mnie troszeczkę męczy ten cały remont. Miało być szybko, sprawie, przemalować byle na czarno a wyszło jak wyszło. Kompleksowe malowanie i konserwacja, poszukiwanie najlepszych elementów, drzwi z idealnym rantem, dopieszczenie każdego detalu. A można było po prostu jeździć i się nie przejmować, nie kombinować. I jedno wiem, lakierowanie nie jest łatwe. A zaczynałem nie mając kompletnie żadnej wiedzy ani doświadczenia, nie trzymająć nigdy wsześniej pistoletu w ręku. Efekt nie jest zły, ale nie jest najlepszy. Prezentuje się ładnie, ale.. więcej lakierowania się nie podejmuje.
Już niebawem aktualne fotki z postępu prac.