capri.pl: Tornado Typhoon - Tornado Cars LTD. Typhoon Sportbrake 1.5 sportbrake 1960 "Tornado"

Tornado Typhoon - Tornado Cars LTD. Typhoon Sportbrake 1.5 sportbrake 1960 "Tornado"

[ rozmiar zdjęć: duże | małe | domyślne ]

Właściciel:	Tornado Typhoon
Samochód:	Tornado Cars LTD. Typhoon Sportbrake 1.5 sportbrake 1960 "Tornado"
Status:	aktualnie posiadany (od 2005-09-27)
Aktualizacja:	2006-06-19 13:19:10

Mój Zabytek - Tornado Cars LTD. Typhoon Sportbrake 1960

Witam jestem tutaj nowy i chciałem się przywitać
Nazywam się Marcin
Dołączyłem do Was ponieważ jestem właścicielem auta które znacie z przed około roku a mianowicie Ford Tornado Typhoon SportBrake z 1960 roku.
Postanowiłem napisać krótkie wyjaśnienie.

Samochód ten nie jest repliką, jest to auto orginalne lecz nieco zmodyfikowane.
Jest to auto manufaktury angielskiej Tornado Cars LTD. powstało 1960 r. i tak ma też w papierach.

Jest wyposażone w silnik Fordowski - i tu mnie poprawcie jeżeli się mylę - montowany w fordach Anglia i w Cortinach MKI. Nominał wybity na bloku to T9 i ma - ok. 1500cm pojemności ???

Auto zostało przebudowane z wersji z krótkim dachem na przełomie końca lat 70 i początku 80 - Nie jest to 100% orginalne sportbrake (ale jedyne które się ostało )
Takie informacje mam od człowieka który prowadzi spis i opiekę nad historią Tornado Cars LTD. A historie tego auta zna od 1990 roku kiedy to pierwszy raz je zobaczył i wpisał w rejestr. aut tej firmy.
W papierach angielskich jest zapisany jako "Historic Vehicle" (Zobaczymy jak z rejestracją Auta w polsce, czy się uda zarejestrować na zabytka,albo przynajmniej na Weterana szos) Mam pełne poparcie strony angielskiej i pomoc przy załatwianiu jakichkolwiek spraw z tym autem.
Pan Malins będzie nadzorował remont i dalszą modyfikację.
Modyfikację - Dlatego że auto zostanie przywrócone w miarę mozliwości do poprzedniego wyglądu (przód auta) zostanie wyposażone we wszystkie mozliwe elementy które przez te lata stracił, i zostaną usunięte wszystkie możliwe które zyskał. Oczywiście nie ma dostepu do danych jak sportbrake wyglądał w środku, a to co jest niestety jest z roku 2003 kiedy to auto zyskało kolor srebrny.

Auto zostało wtedy dosyć mocno okaleczone (to jest moja opinia) i bardzo partacko wyremontowane. dużo niedociągnieć lakierniczych, niedoszlifowana szpachla jest tu częstym gościem, odpryski źle połozonego lakieru itd.
Swiatła nie są od żuka czy lublina, są to orginalne Lucasy.
Szyby - przednia jest od tornado, szyby w drzwiach też są orginalne jedynie tylne boczne i szyba w klapie są adoptowane (nie jest też prawdą jakoby tylna szyba była od Fiacika 126 bis :).
Fotele kierownica są seryjne tapicerka niestety nie

:( ale dostanie nową z białej skóry na co Pan Malins się zgodził wszystko będzie zaprojektowane zgodnie z okresem i modą która była obecna w 1960 r. wśród aut o podwyższonym standardzie (takie jest założenie)
W linku specjalnie włożyłem też zdjęcia z przed remontu w 2003 roku.

Jeżeli chodzi o wrażenia z jazdy to jest to wielkie przeżycie i nie lada frajda, Silnik ciągnie, to lekkie auto, niesamowicie do przodu, ma niezłe przyspieszenie. no i trzeba uważać na drogę ponieważ auto ma bardzo mały prześwit :).
Troszkę się rozpisałem więc resztę opowiem po pytaniach jeżeli takie będą.
pozdrawiam
Marcin
http://www.flickr.com/photos/90568112@N00/sets/72157594152948628/ Link do wiekszej ilości zdjęć

Komentarze

Piękny samochodzik nabytek godny zaprezentowania na capri.pl, pozdrawiam

Lesioo [2006-06-19 13:30:31]

I tylko w 1,5litra silnik?! Ojej... Na takiej furce, mysle, powinien byc nie mnej za 2.3!!!
A calkem niezle prezentuje sie...

SlavaK [2006-06-19 14:06:48]

Ale ktos spartaczyl taká ladná drewnianá deske rozdzielczá:-(.........Zycze powodzenia w remoncie:-)

Sebastian NW [2006-06-19 14:23:47]

No autko świetne, i czy nie kupiłeś go przypadkiem w Lublinie? bo jeżeli nie to jest jeszcze jeden:)

Havel aka Gaweł [2006-06-19 14:25:02]

wow,naprawde niezły bolid,ale faktycznie 1,5 to troche malutko,chociaż jak lekki to nawet tyle styka...pozdro

mateush (proko) 3M [2006-06-19 14:31:25]

Tak poprzednim przejściowym właścicielem był koleś z pod Lublina. Człowiek nie miał pomysłu co z tym zrobić. A uratowałem to autko przed totalną dewastacją ponieważ drugim zainteresowany był oczłowiek z jakiejść firmy wiejsko tuningowej który chciał to autko skrócić o dach i wyposażyć w sprzęt elektroniczny i inne nowinki techniczne, pomalować na jaskrawy kolor. i zrobić z niego papuge na kołach.

Tornado Typhoon [2006-06-19 14:43:28]

Dla mnie ten silniczek wyglada na Kent'a. Stawiam, ze to motor 1,6. Mysle, ze juz za chwile KrK4M rozwieje wszelkie nasze watpliwosci zasypujac nas jak zwykle poteznym gradem informacji, na co chyba nie tylko ja czekam z niecierpliwoscia:).

Govar [2006-06-19 17:58:23]

Nie potrzeba chyba do tego KrK4M, zeby stwierdzic, ze fabrycznie wychodzily one z silniczkami 933cc i 1172cc... przynajmniej takie dane znalazlem w necie :-)

Ananiasz [2006-06-19 18:04:00]

Fabrycznie rzeczywiście były takie montowane ale w praktyce pewnie każdy się takiego szybko pozbywał :) Jako auta sportowe dostawały mocniejsze serce jak tylko takowe się pojawiło w dostepności. Z tego co wiem to chyba tylko ten egzemplarz biało bordowy jest 100% orginałem reszta jest mocno zmodyfikowana, a jak w przypadku tego zielonego, bez dachu, przygotowanego do rajdów, to tylko skorupa została orginalna.

Tornado Typhoon [2006-06-19 19:25:37]

no na pierwszy rzut oka widać ze to nie jest kent :) ma odwrotnie kolektor ssący ten silnik wygląda na "pre x-flow"

Pe®ana [2006-06-19 21:26:37]

jeśli faktycznie 1,5 to taki jak w Cortinie

http://www.capri.pl/club/cars?car=cortina

;-) Kolektor ssący i wydechowy po jednej stronie silnika - w Cortinie dokładnie też tak jest.

Nawet da sie do niego dostać części w anglii
Śliczne auto - a jak bedzie wyglądać w oryginale ?

MikeB4 [2006-06-20 00:08:15]

pojemność spoko, nie każde auto musi mieć 7 litrów, po odnowieniu będzie napewno jednym z najpiękniejszych aut w Polsce, powodzenia.

.STICH. [2006-06-20 02:51:26]

Super maszynka. Trzyma klimat wyścigów La Mans'e. Bardzo by było fajnie gdybyś wrzucił zdjęcia jak wygląda taki samochodzik w oryginale bo tutaj trudno coś z tego wywnioskować jak powinien wyglądać;)

michukrk [2006-06-20 14:57:42]

Trudno wkleić fotkę orginału (wyremontowanego autka ) ponieważ ten jest ostatnim egzemplarzem :( A będzie miał prawdopodobnie lakier na wysoki połysk w kolorze wisniowofioletowym takie coś w przybliżeniu buraczkowego. w środku będzie biała skóra i prawdopodobnie elementy z drewna. Klimat Le Mans jest jak najbardziej klimatem tego auta :) Tak mi się też wydaje.

Tornado Typhoon [2006-06-20 15:41:02]

To jest orginał,

ale w wersji dwu miejscowej, a ten zielony to mocno przebudowana wersja sportowa.

To niebieskie to Tornado Pana Malins'a o którym pisze w mojej opowieści o autku

Tornado Typhoon [2006-06-20 15:50:20]

Utnij mu dach, utnij mu dach... i maluj w BRG:P hehhe;) Swoją drogą - cudownie wygląda w wersji roadster i zieleni!

Wroniasty [2006-06-20 16:24:20]

hehehe pomijajac fakty wnioski i zażalenia czysto kolekcjonerskie to zgadzma sie z Wroniastym w 110% to pseudo kombi jest poprostu paskudne nie wyszło im za cholere natomiast wersja wyścigowa jak i 2d ma nieziemski klimat :D

SKUN_3M [2006-06-20 16:27:37]

Proponuje sobie coś innego uciąć :)
Nie zamieżam go aż tak kaleczyć, poza tym jest całe grono ludzi którym się on podoba i również jest takie którym się ono niepodoba.
To tak samo jak z kobietami, wy lubicie tlenione raszple po solarium, a ja wole małe szczupłe brunetki z klasą i tyle, bez obrazy............. :) to przykład

Tornado Typhoon [2006-06-20 16:34:17]

Hehhe... spoksik stary;) Bez urazy - po prostu moim zdaniem najładniej wygląda w tej wersji wyścigowej - ja też bym nic nie ciął - to był żart:) Pozdroxy

Wroniasty [2006-06-20 18:30:52]

tornado przykłąd dobry ale kurcze raczej wole tę grupe którą wymieniłeś jako drugą :P

SKUN_3M [2006-06-20 22:07:34]

Powinienneś był wkleić to zdjęcie:
http://static.flickr.com/47/150998889_3d19cfd2d8.jpg?v=0
I nie przesadź z tym wnętrzem bo na fotce wygląda bardzo gustownie nawet takie poniszczone:). No i drewienko też powinno trzymać klimat oryginału. Jeśli chcesz żeby foorą nabrała wartości to nigdy nie idź na kompromisy.
Tak wogóle to uchowały się od poprzedniego właściciela te nawiewy na środku deski?

michukrk [2006-06-22 22:04:26]

to zdjęcie jest z przed remontu w 2003 roku. niestety żadne elementy się nie zachowały oprócz zegarów i gałki ssania, hamulca ręcznego, przełączników przy kierownicy i kierownicy reszta została zbezczeszczona blachą ryflowaną.
Nadmuch jest bezpowrotnie stracony nie mam go i prawdopodobnie nie będzie mozna go zdobyć (może się uda dorobić ) a może wnętrze będzie wyglądało zupełnie inaczej. zobaczy się co będzie lepsze. a i jeszcze jest mechanizm regulacji nagrzewnicy wraz z gałką i taką fajną blaszką z napisami

Tornado Typhoon [2006-06-27 19:52:47]

Jako że wolę te drobne z klasą [aczkolwiek nie tylko brunetki, a i solarium mi nie przeszkadza], to ciężko mi sie zaklasyfikować do którejś z powyższych grup, autorytarnie przez Marcina TT uznanych za zantagonizowane. W paru miejscach z ulgą popieram właściciela owego baaardzo rzadkiego pojazdu, w paru - niestety nie.
Otóż chwali Ci się, że chcesz powracać do oryginału z lat 60-tych, ale w takim razie usiądź poważnie nad fotkami i rysunkami i jak felczer w wojskowym lazarecie obcinaj zeń wszystko, co trądem śmierdzi na odległość. Nie nalegam, abyś robił zeń na powrót coupe, ani tym bardziej roadstera - choć pokusa to wielka, a Wroniasty i Skun rację mają, że Sportbrake najbardziej skundloną i stylistycznie badziewną wersją owego pojazdu był.

Ale ma to i swoje plusy - wszystkie owe szpetne kombiaki dawno już ludzie odesłali do krainy wiecznych autostrad, a Twój ostał się jako rodzynek w skali świata. Tylko że ten Twój Sportbrake jest jakąś potworną samoróbą, której wstydziłby się Adam Słodowy, wykonaną kilkadzieścia lat po premierze auta przez jakowegoś partacza, któremu wydawało się, że trafi w tamten klimat. oryginalny fabryczny Sportbrake piękny nie był, ale przynajmniej prezentuję jakąś harmonię kształtów i stylistyczną spójność. A Twój - niestety nie :(
Zatem - bez urazy - zastanów się poważnie nad dwiema koncepcjami. Albo przebuduj go z powrotem na 2-osobowe coupe [ale nie w stylu Tempesta imć Mallinsa, bo to także późniejszy model, jeno takie jak ów biało-bordowy z fotki]. Albo zrób z niego Sportbrake, ale w pierwotnych kształtach - tak jak na załączonych niniejszym czarno-białych fotkach z roku 1960.

A co do silnika, to oryginał latał na dolnozaworowym 40-konnym motorku z Prefecta/Populara. Wpakowanie w to miejsce Kenta 1.6 [na czterech Dellorto lekkim bykiem masz 110-120PS] to baaaaaardzo dużo dla pojazdu lżejszego o 100kg od Fiata 126. Gdyby chłopcy z TT Cars Ltd. chcieli zapakować tam 6 garów, to sięgnęliby po taki motor z półki już wówczas. Tutaj on się po pierwsze nie zmieści, a jeżeli drogą chirurgicznych zabiegów powycinasz ćwierć auta i jakoś to upchasz, to w efekcie otrzymasz podsterownego kaszalota, którym nie bardzo będzie jak się przemieszczać...
A tylne mosty zmieniać będziesz co 2 tygodnie.
Pozdreaux.

KRK 4m [2006-07-23 15:37:16]

krk.... mylisz się co do orginalnosci auta ..... jest to auto które ma odtworzoną historię. wlaśnie jesteśmy na etapie ustalania jeszcze dwójki włascicieli poprzednich, w sumie było ich prawdopodobnie 9, żeczywiście wyprodukowane auto było z dachem ale w wersji kończącej się za fotelami i zostało przerobione na sportbrake tak jak pisałem powyrzej poza tym dostał te badziewne wloty powietrza z przodu te z siatkami, które zostaną usunięte. Tak to forma auta się zgadza. po ściągnięciu lakieru widać wszystkie miejsca jak na dłoni, w których była jakaś zmiana ( zazwyczaj niewielka ilość szpachli )i wyszło na jaw istnienie wlotu na masce tego wlotu w okolicy filtra powietrza które z jakiś względów zostało przez tego matoła który robił remont zaklejone (ale powróci). Jestem pewnien że auto nie podoba się części oglądających jak też jest całe grono którym się ono podoba. Z tym że mi ono się podoba i to bardzo, jest orginalne w wyglądzie, nie spotykane, ma pewien swój klimat, można z niego zrobić naprawdę luksusowe autko o fajnym wyglądzie i zachować jego pierwotny klimat.
Co do tego czy jest to badziew czy auto orginalne to niedawno dostałem odpowiedź i jestem członkiem brytyjskiego klubu miłosników starej motoryzacji. A poza tym w papierach brytyjskich auto to ma wpisane Historic Vechicle.

Tornado Typhoon [2006-07-23 17:35:43]

Ja swoje, a Ty swoje. Nie próbuję podważać angielskich papierów na "historic vehicle" - to auto NA PEWNO zostało wyprodukowane 46 lat temu, tyle że nie jako Sportbrake, a jako FHC. Cieszę się wielce, że zamierzasz usunąć mu owe siatkowane okrągłe wloty, urezać przedni spoiler i przywrócić wlot na środku maski. Ale szyby masz pozmieniane WSZYSTKIE. Żadna z nich nie pochodzi z wersji Sportbrake, bo ze stosowania tylnej szyby z auta Rootes Audax [szerzej znanego jako Hillman Minx/Singer Gazelle/Sunbeam Rapier] jako przedniej firma Tornado Cars zrezygnowała przed wyprodukowaniem pierwszego Sportbrake'a - kombice wszystkie miały już zastosowana przednią szybę z MGA FHC. I tylko owej nieszczęsnej przeróbki z lat 80-tych dotyczy użyte w moim poprzednim poście określenie "badziew". Generalnie auto jest laseczne [uwielbiam prawie wszystko, co brytyjskie], a jako oryginalny Sportbrake [ten z czarno-białych fotek] ma niepowtarzalny klimat tamtej epoki. Tworzą go między innymi dociągnięte do końca auta błotniki, cofnięta [acz wypukła] klapa tylnych drzwi, opadająca w narożnikach przednia szyba, świetnie poprowadzone rynienki dachowe, etc.

Przywracając do oryginału jedynie przód, a zachowując skundlony stylizacją Marcosa tył będziesz miał "wash and go" - inne auto z przodu, a inne z tyłu. I to odległe od siebie stylizacyjnie o dobre 20 lat. Czy na pewno o to Ci chodzi?
Pogadaj z Davem Malinsem - pewnie ma więcej fotek oryginalnych Sportbrake'ów.
Zapytaj go też o masę - bo w swoich opisach http://www.astruc.s.easynet.co.uk/tornado_register/photo.htm podaje 9.75 cwt, czyli 495 kg. Moim zdaniem warto byłoby powrócić do oryginalnej stylizacji Woodhouse'a i Bullena. Co ciekawe - Twój egzemplarz ma przednie zawieszenie i silnik z Tempesta, a nie z Typhoona. Przynajmniej tak wygląda z Malinsowych opisów obu modeli. Może warto to prześledzić, bo Tempest to jeszcze rzadszy ptaszek. Zbudowano 12 albo 13 sztuk, z czego tylko kilka Sportbrake'ów.
Pozdreaux.

KRK 4m [2006-07-23 20:35:08]

no i co sie dzieje z tym autem ?

.STICH. [2008-05-11 18:12:35]

Co się dzieje z tym autem?

Wroniasty [2010-04-01 15:04:07]

trzy lata minęły jak tu nie zagląda...

wąski77 [2010-04-02 20:46:48]

[ dodaj nowy komentarz ]