[ rozmiar zdjęć: duże | małe | domyślne ]
Właściciel: | thefunky |
Samochód: | Ford Capri Mk III 2.0 dohc 1980 |
Status: | aktualnie posiadany (od 2006-05-26) |
Aktualizacja: | 2008-01-18 17:12:14 |
czarna strzała
NA WSTĘPIE NIE POLECAM WSZELKICH KONTAKTÓW Z ZAKRZAKIEM, POSTARAM SIĘ WRZUCIĆ EFEKTY JEGO PRACY ZA KTÓRE NA SZCZĘŚCIE W CAŁOŚCI NIE ZAPŁACIŁEM
Moja przygoda z Capri zaczęła się jakieś 10 lat temu, gdy mój ojciec nabył w niejasnych do dziś okolicznościach MK3 do kapitalnego remontu. Plany jak zawsze były ambitne, ale na tym niestety się skończyło, bo do dziś auto stoi i teraz jest już tylko dawcą.. Od paru lat odwiedzałem Waszą, "naszą" stronę patrząc na co rusz to nowych i zadowolonych posiadaczy Capri, obiecując sobie za każdym razem, że niedługo też stanę się właścicielem Caprychy!! No i doczekałem się. Spełniłem swoje marzenie, kupując Caprika od Radka ze Świebodzic.. Powrót do domu(do Wrocławia) był niesamowity, cieszyłem się jak dziecko:)). Radość nie do opisania!!:))
Pisząc to mam już 6 miesięczny staż. W tym czasie Caprycha pokazała mi swoje zarówno dobre jak i złe maniery, np. nieodpalając w momentach w których czas był na wagę złota,albo spychając ją z drogi będąc ubranym w garnitur..:)) Jednak taki jej urok, któremu bezwzględnie się poddałem:))
1.01.2007-01.08.2007
Wymiana zawieszenia na nowe.. nie wszytko wyglada tak jak mialo byc, ale cos juz jest. Pewne elementy dalej do wymiany, mimo tego że było za to płacone. Podłoga "zrobiona" ale tak, że jeszcze raz trzeba sie zabrać do tematu.
11.2007-01.2008
Dalsze prace są prowadzone u Neona.
Capri dostało nowe hamulce od Scorpio. Także poza układem kierowniczym dół jest juz praktycznie nowy! zostały może 4 elementy do wymiany. Poza tym wszystko wypiaskowane i poamlowane!! :))
02.2008
Myślę, że uda się rozpocząc gruntowne prace blacharskie. Plany są następujące:
- rozebranie auta i pisakowanie
- gruntowna rotoba blacharska z podkładem
- lakierowanie( jeszcze nie wiem w jakim kolorze ;/ )
Poniżej kilka fotek z wymiany hamulców, pozdro dla Neona, dzięki niemu to wygląda tak jak na fotach :)