logowanie | rejestracja
capri.pl » Klub » nasze samochody » jackdeville - Ford Escort Mk II 2.0 R4 Pinto GL 1977 "essi" » Projekt dwazero!

jackdeville - Ford Escort Mk II 2.0 R4 Pinto GL 1977 "essi" - Projekt dwazero!

[ rozmiar zdjęć: duże | małe | domyślne ]

Właściciel: jackdeville Dokładna lokalizacja na mapie
Samochód: Ford Escort Mk II 2.0 R4 Pinto GL 1977 "essi"
Status: aktualnie posiadany (od 2006-02-01)
Aktualizacja: 2007-05-29 21:32:29

Już dawno nie aktualizowałem swojej stronki, więc czas na to najwyższy :) Mogę się usprawiedliwić tym, że w ostatnim czasie (i nie takim ostanim też) byłem mocno zajęty. Często wracałem do domu totalnie wykończony, nie mając już na nic ochoty (za wyjątkiem zimniego piwka :)) Wszystko to przez studia, pracę, kobietkę (seredecznie w tym miejscu pozdrawiam) no i .... garaż. W sumie to głównie przez garaż, bo działo się i dzieje w nim bardzo dużo jak na mój gust. Ale wszystko po kolei jak na spowiedzi :)

Jak już wiecie, w styczniu, przez moją głupotę zatarłem kenta w moim escorcie :/ Jeszcze tego samego wieczoru, po naradzie z moim motoryzacyjnym mentorem Eddiem zapadła decyzja: Będzie 2.0! Następnego dnia zacząłem poszukiwania dawcy, bo z autpsji wiem, że lepiej kupić całe auto. Kilka dni później za pośrednictwem forum sierrafanów namierzyłem Forda Sierrę 2.0 ohc efi. Pojechałem za Poznań, odbyłem jazdę próbną, kupiłem, wróciłem do Gorzowa i odesłałem właścicielowi papiery :) Ze względu na aurę i obowiązki demontarz trwał ok miesiąca, później pod nóż poszedł escort.

Zaczęło się! Wyjęcie kenta trwało kilka chwil (dzięki brat!) Następnie, po promocyjnej cenie, kupiłem od Eddiego kolektor wydechowy bez recylkulacji, kolektor dolotowy z gaźnikiem, aparat zapłonowy na moduł i mechaniczną pompę paliwa. Plan był prosty: wyjąć skrzynię -> wsadzić silnik -> wsadzić skrzynię. Jednak to była tylko teoria. Pierwsze mierzenie i co? Misla olejowa nie pasuje! Eddie świetnie ją przyciął, dorobił element i poszła do gazowego spawania. Na całe szczęście okazało się, że standardowe łapy z escorta świetnie pasują pod ohc. Najgorsze miało jednak nadejść...

Pełni entuzjazmu i nadziei zabraliśmy się za montaż skrzyni. Silnik nie był dokręcony, więc go pochyliliśmy w stronę grodzi, zeszliśmy do kanału, skrzynia w ręce i co? Nie ma miejsca! Tak w ogóle na ten temat mogę napisać jakiś esej, ale nadmienie tylko, żeby nie zanudzać, że dwa dni rozkminialiśmy jak ją tam wrzucić. Dopiero po zdjęciu łap z silnika, spuszczenia belki i odkręcenia kolumny jakimś fuksem wskoczyła pod maskę. Przy okazji tej operacji, jak zdjęliśmy kapę, żeby było więcej pola manewru okazało się, że wałek jest do wymiany :/ Bardzo mnie to zdziwiło, bo sierra zapier.... jak głupia, była rok w kraju i miała udokumentowany przebieg 154tys., a wymiana paska była we wrześniu 2003r przy przebiego 119tys. Ale kij z tym. Pracowaliśmy dalej, a dni stawały się coraz cieplejsze :)

Przerobić trzeba było jeszcze dwururkę i rozplanować na nowo cały wydech. Eddie świetnie się spisał w tej materii, a ja mogłem tylko podziwiać jego kunszt posługiwania się półautomatem :) Ja zajmowałem się mniejszymi pierdółkami, jak gaźnik, alternator czy rozrusznik. Nie chciałem usuwać tego wzmocnienia pod chłodnicę, więc postawiliśmy na wentylator klimatyzacji z Forda Probe 2.2 i zamieściliśmy go przed chłodnicą. Trzeba było zamontować jeszcze zbiorniczek wyrównawczy, bo bez niego wywalało wodę z chłodnicy. W międzyczasie kupiłem komplet nowych amortyzatorów, przednie światła używane, prawe lusterko na grubej nóżce.

W sumie czuć, że sinik mimo klepania ustawionych już zaworów ma moc to ograniczają ją skutecznie zapiekające się hamulce, z którymi właśnie rozpoczynam walkę. Jednak i tak efekt jest spory, bo na 3 biegu biorę teraz zakręt, który wcześniej jeździłem na 2, a i żadna górka nie jest mi groźna :) Osobnym tematen też jest sprzęgło. Zamach od 2.0, tarcza od 1.3, a docisk od 1.6, ale spokojnie daje radę :)

Silnik przepala olej, więc i tak nie będę go robił tylko po wakacjach, albo jeszcze w trakcie ich trwania wymienie go na jakiś super okaz. Teraz to będzie pikuś, bo wsystarczy przełozyć wszystkie customy :)

Chciałbym bardzo serdecznie podziękować Eddiemu za trud i czas włożony w pracę przy escorcie, Śpiochowi za użyczenie spawarki, Tomkowi za dobre rady i mojej Kochanej dziewczynie Asi za wyrozumiałość i danie trochę więcej czasu na garaż :)



Musiałem się pożegnać z Mohagami RSL Motorsport, ale sporo za nie dostałem. Mając w ręku te pieniążki pozwoliłem sobie na małe szaleństwo i kupiłem felgi, które zawsze chciałem mieć! Byłem nimi bardzo pozytywnie zaskoczony, bo po odpakowaniu okazały się ładniesze niż na zdjęciach! :) Zresztą sami zobaczcie :)


Komentarze

No, też to przechodziliśmy z bratem. Ciesze się, że się udało i już po wszystkim!
zyczę wielu radosnych chwil z "zapasem mocy!" :) Pozdrawiam

Śmietan [2007-05-01 00:46:24]


no było troche zabawy z tym wszystkim.. ale jakoś się udało :)

Eddie Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2007-05-01 08:52:06]


Jeżeli zabawą można nazwać często karkołomne operacje to się zgodzę :) A tak na poważnie to dopiero się zaczęło! Teraz właśnie wychodzą wszystkie rzeczy, które trzeba zrobić lub poprawić. Teraz to najchętniej kupiłbym ze 2 tyg czasu i zaszył się w garażu :)

jackdeville Dokładna lokalizacja na mapie [2007-05-01 08:59:50]


gratulejszyn, mój wjedzie prawdopodobnie do warsztatu za miesiąc =) w wiadomym celu =] w końcu auta kochają jeździć, zakręcać, hamować i przyspieszać =D

Pospiech Dokładna lokalizacja na mapie [2007-05-03 22:37:18]


Protestuje..... a gdzie podziękowania dla kobiety za polerkę ATS'ów ;) ...?? :P

Asieńka Dokładna lokalizacja na mapie [2007-05-31 18:09:50]


"Pełni entuzjazmu i nadziei zabraliśmy się za montaż skrzyni. Silnik nie był dokręcony, więc go pochyliliśmy w stronę grodzi, zeszliśmy do kanału, skrzynia w ręce i co? Nie ma miejsca! Tak w ogóle na ten temat mogę napisać jakiś esej, ale nadmienie tylko, żeby nie zanudzać, że dwa dni rozkminialiśmy jak ją tam wrzucić."

Bardzo by mnie interesował ten esej, jako że właśnie mam zamiar zakładać 2.0
Rozumiem że pozostawiałeś skrzynie 4 biegową, jak się taki zespół napędowy sprawuje?
Czy jest możliwość włożenia silnika i zapięcia pod skrzynię bez opuszczania belki? U mnie nie będzie to możliwe ponieważ jest ona na stałe zespawana z podłużnicami. Czekam na porady i wskazówki. Poradnik ze zdjęciami w jezyku ang. widziałem ale tam noa skrzynie i wał od RS, a ja pozostawiam stare.

P.S. Jakiś rysunek jak powinno się przerobić miskę olejową bym prosił z wymiarami.

...::$nuffy (Grześ) Członek Stowarzyszenia capri.pl [2007-09-27 20:02:27]


Moim zdaniem nie ma szans, zeby włożyć skrzynię bez opuszczenia belki przynajmniej o długość śrub. Ja musiałem zdjąć też całą kolumnę kierowniczą, żeby jak najniżej opuścić silnik. Dodatkowo podgjęliśmy z Eddiem ten rant na ścianie grodziowej, tak aby silnik jak najmocniej przechylić kołem zamachowym w dół.Po tych wszystkich gimnastykach skrzynia i tak weszła na siłę totalnym fuksem z dużym zgrzytnięciem i kilkoma iskrami (nie wiem jakim cudem nie połamały się zęby na docisku). Jakbym miał to robić drugi raz to odkręciłbym całą ławę i podniósł karoserie do góry. Skrznia oczywiście 4-biegowa czyli relatywnie bardzo mała. Jeśli chodzi o miskę to musiałbym ją najpierw pomierzyć, bo docinana była metodą prób i błędów (jednego dnia 3 razy wkładałem i wyciągałem silnik, żeby spasować). Mam jednak dosyć obszerną dokumentację fotograficzną, którą mogę udostępnić. Co do samej jazdy... Powiem tak... jeśli chodzi o jakieś śmiganie bokami czy wypady raz na jakiś czas (do tego auto teraz tylko służy) to rewelka. Zwija się szybko, z dwójki można zamielić kołami itp. Do normalnej eksploatacji to moim zdaniem skrzynia ciut za krótka. 4 bieg można bez problemu zapiąć i jechać przy 40km/h, a co za tym idzie przy prędkościach rzędu >80km/h w kabinie jest dosyć głośno. Ja osobiście nie przejąłem sie tym wszystkim. Raz nawet rozpędziłem parcha do ponad 140km/h! :) W trasie spalił mi 11,5l lpg, więc nie jest tak źle. Generalnie polecam 2.0! Życzę powodzenia przy pracach...

jackdeville Dokładna lokalizacja na mapie [2007-09-27 21:23:32]


Trzeba było zdecydować się na lekkie poszerzenie tunelu w samych okolicach dzwonu - wystarczyłoby po 2cm na stronę. A tak, będziesz się znowu pierniczył 2 dni żeby wyciągnąć i włożyć skrzynię, np. z okazji wymiany sprzęgła :)
A swoją N9 przy tym moście i silniku to naprawdę fajna rzecz, wręcz niezbędna jak ktoś lubi przekraczać 100km/h :)
Powodzenia w pracach, Essi cieszy oko zdrową budką i fajnym kółkiem, Mohagi wymiękają przy AtSach. Jaki rozmiar opon i jakie wrażenia z jazdy?

Śmietan [2007-09-27 22:07:39]


Czy to poszerzenie tunelu można wykonać poprostu troszkę go klepijąc czy konieczne cięcie?
Bardzo bym prosił o fotorelację z wymiany, z góry dzięki!

...::$nuffy (Grześ) Członek Stowarzyszenia capri.pl [2007-09-27 23:22:35]


Udało się u mnie włożyć silnik bez odkręcania belki.
Wystarczyło wrzucać go bez głowicy, pod dość dużym kątem, następnie podczepić skrzynię i wypoziomować.

Czy mógłbyś zrobić foto silnika bez filtru powietrza? Chciałbym podejrzeć jak rozwiązałeś połączenia węży wodnych i przewodów elektrycznych.

...::$nuffy (Grześ) Członek Stowarzyszenia capri.pl [2008-06-18 19:08:13]


Jak tylko znajdę chwilkę to poskoczę do garażu i pstryknę kilka fotek. Co do ładowania silnika to mi nie chciało się zrzucać głowicy. Robilismy to z Eddiem raczej na szybkiego. Nawet silnika nie sprawdzałem. Teraz już przynajmniej wiem, że nie będę wiecej bawił się w ohc :)

jackdeville Dokładna lokalizacja na mapie [2008-06-19 23:29:13]