[ rozmiar zdjęć: duże | małe | domyślne ]
Podstrony
Ford Capri MK3 V6 (2.9efi) S 1979(w papierach 1981)
Forda nazywam różnie jeździec zemsty(revenge racer) czasem też interceptor, jak sie zepsuje to mówie na niego chabeta nie mustang, czasem fordzina fordziunia Kapryśna,albo po prostu Capri
Capri zaczęło mnie interesować już jakiś czas temu, mniej więcej 2 lata temu rozpoczęła się choroba zwana FC, w między czasie analizowałem i inne modele Forda jaki i inne marki, ale wybór był oczywisty- only Capri,przez cały ten czas wypatrywałem różne egzemplarze na ulicach, część tych co są na stronie Capri.pl oraz inne nie zrzeszone.
W między czasie zrobiłem prawko i mogłem solidnie rozpocząć poszukiwania Forda Capri, rozpatrywałem kilka modeli do kupna ale ciągle albo miałem pecha i ktoś kupił tuż przede mną albo okazywały się wrakami, no stało się w na początku tego roku stałem się posiadaczem czerwonego Capri, które przyjechało do mnie z Białegostoku (Pozdrowienia dla Adama M. od którego go odkupiłem). Samochód oczywiście nie jest nówką i wymaga poprawy:klapa tylna, klapka wlewu i inne wnętrze jest oki fotele recarro z nowymi poszyciami, nie licząc drobnych uszkodzeni takich jak popękana deska od słońca czy podsufitka uszczypana jest oki, Silnik 2,3 (w sumie takiego szukałem albo 2.8 i tylko V)nadal pokazuje co potrafi rozpędziłem się do 170 na wisłostradzie na gazie myślę że na benzynie osiągnął by Vmax, skrzynia wyła na 3 biegu ale albo ustało albo ja tego już nie słyszę z przyzwyczajenia, czasem nie wskakuje mi wsteczny:/ ogólnie jestem zadowolony z autka trochę już go poprawiłem ale jeszcze ogrom roboty przy nim. Kilka razy autko zrobiło mi psikusa ale to nic :P teraz jest przerejestrowane już-długo sie nie cieszyłem nowymi tablicami bo mi ukradli:/ .Nie będę się rozpisywał więcej bo można by książkę napisać o tym wszystkim...
zabrałem sie za ogarnianie go- łatam szpachluje maluje- walcze ze starością...
dziś mój ojciec stwierdził- no nie "mustang" to chabeta :P
obecnie wymieniony został zbiornik na gaz i przewody, jak mi sie chce to poprawiam go po troszku :D
jako ciekawostke dodam ze to auto wybitnie nie lubi kobiet, zawsze jak jakas kręci sie w pobliżu musi odwalić focha, zazdrosna/sny o mnie czy co :D?
hehe światła naprawione całą instalacje przejżałem okazało sie ze w przekaźniku świateł jeden bezpiecznik sie nadpalił ale w tak bezczelny sposób ze wyglądał na sprawny, ale juz jest git!
Małe zmiany- błotniki w końcu doprowadzone do konkretnego wyglądu- sporo pracy i poświęconych dni ale za to kasa zaoszczędzona na wazniejsze sprawy, pas przedni zrobiony- na ile sie udało, zalatane drzwi, pomalowane pokrywy głowic na czarno, tylny zderzak również,maska zrobiona oby juz w tym nieszczęsnym miejscu nie pękało :/ felgi polakierowane na srebrno(pająki), umocowane reflektory- juz nie skaczą na nierównościach, pozszywana tapicerka przy lampce wewnetrznej, wyłatana klapka wlewu paliwa...
dziÅ› 16.05.2007
zakupione cylinderki hamulcowe
grill przedni mk3 pozdro Rasta i dziękuje!
oraz pomalowane listewki na czarno
23.05.2007
wyprostowanie wyszpachlowanie zderzaka przedneigo oraz pomalowanie na czarno-ale to był weteran dzwonów, przedni i tylny zderzak zamontowane na czas podróży do Rastamana..
12.07.07 przegląd- droga była cięzka... capri co chwile grymasił ale sie udało... nie wiem jakim cudem w sumie...wjeźdzając do garazu zaliczyłem małą obcierke co zaowocowało odskoczeniem szpachli- moze to i lepiej poprawiłem i wyglda znacznie lepiej... dobrze ze to nei stało sie po lakierowaniu...zobaczymy co przyniesie następny dzień..
14.07.07 dostałem piekny prezent od Rastamana- klapa na tył
15.07.07 naprawiłem zamek klapy tylnej, podłączyłem wntylator dodatkowy by lepiej chłodzić w czasie lata
28.09.07 capri wygląda jak wóz z derby demoliki lub teledysku depeche mode a pain that im used to
30.10.07 położony został lakier- czeka jeszcze na polerkę- nie obyło sie bez muszek i jakiegos pyłu z zakamarków ale to chyba norma przy starych trupach :P ogólnie zupełnie inny wóz żywszy- piękny co prawda lakiernik poszalał troche z barankiem za bardzo jak na mój gust ale niech tak będzie nie rzuca sie to tak w oczy.
07.12.07 capri juz prawie złożone do kupy- wstawic szybe i przykręcic listwy wewnętrzne
13.12.07 poskładałęm auto na 95 % zwykły śmiertelnik nie połapie sie czego brakuje:)- niedługo znów na drogi:)
przepraszam za kiepskie foty robione po nocy i dlatego jak wóz bedzie juz u mnie złozony dam nowe :)
18.12.07 dzis dowiedziałem sie troche o moim samochodzie od jednego z poprzednich włascicieli Piotrka.W... mianowicie wóz kupił w stanie agonia za grosze z Piaseczna, zafundował mu generalny remont .Blacharka: dostal wtedy kupe nowych blach min. blotnik, reperturki
nadkoli, progi itp., zawieszenie plus silnik 2,3 z niemiec o przebiegu ok 100tys plus bajeczne kółka Wolfrace oraz tapicerke którą mam do dziś, bujał sie autkiem do 2001 roku po Lublinie i Wawie gdzie studiował. potem sprzedał go dziewczynie która dosyć krótko nim jeździła, a następnie trafił do Białegostoku a potem do mnie :)
załączam kilka fotek z tego okresu...żal że nie achowały sie kółka te co na fotce :(
Pozdrawiam i dziękuje za info jestem bardzo wdzięczny :)
Ps.środkowe trzy foty to stan sprzed ok 7 lat
20.12.07 kupiony akumulator 70 Aph Capri w końcu powróciło na drogi! niestety obawy sie potwierdziły mam zjebany regulator napięcia- ładuje 18 v :/! dalej piszczą heble i prycha z gaźnike- do poprawiki ale powoli i bedzie znowu jak trzeba
12.1.08 prac częsć dalsza z tytułutego ze mam wolny dzień- nawoskowany lakier, przyczernione opony, pomalowana obudowa filtra-kosmetyka, z większych rzeczy zdjąłem pompe paliwa o dziwo sprawia wrażenie dobrej no nic bedzie na zapas bo nówka sztuka juz dom mnie jedzie, jak robic to porządnie i miec pewnosć ze wszystko gra
15.1.08 doszła do mnie paczka-rególator napięcia Topran i pompa paliwa Magneti Marelli. Dziękóka Eddie v6!
5.2.08 poprawiłem ze już nie ma zwarcia w capriku, oraz w końcu podłączyłem podświetlanie zegarka- ale zjabiaszczo w mroku na zielono świeci, wielkie podziękowania dla Ojca za pomoc Jesteś Wielki! :)
POTWÓR CZAI SIĘ W MROKU...
19.2.08 komplet opon Kelly Charger- prawie jak Dodge Charger:p kultura jazdy wzrozła- lepiej sie trzyma na drodze nic nie stuka nie puka, a zato jak pięknie bierze zakręty bokiem:)
20.2.08 dzień zaczął sie pięknie o 5 z kawałkiem pięknym długim driftem pod moim Makro, 8 godzin później skończyl sie troche lipnie. najpweirw wyskoczyła linka gazu z zapięcia majstrowanie pare minut, mila pogawędka z pięknąblondynkąz białego forda fusiona na temat fordów:) pozdro dla pięknej pani:) udało sie zapalił ale lipa z gaźnika najpierw stzreliło do góry a późnie w rure i UWAGA! jak z ramaty ogień jak z nitro- Efekt? rozerwało mi srodkowy tłumik :) teraz V8 to przy moim cicha kosiarka <lol2>
no i kur.. zacząłem sie ciskać- w jednym miejscu pękła szpachel;/ a no i cholera na fotach strasznie sie rzuca w oczy krzywośc pasa ;( na żywo jest lepiej
ostatnio mnie jakiś pech prześladuje pod robotą ktos mi uszkodził auto-połamany nosek na masce i prawe lusterko ;/
14.3.08 troche porządków pod maską
15.3.08 nowe lusterko i oryginalna półka zakupione od Konrada, od razu lepiej wygląda środek, przy okazji solidnie zamocowane plastiki i juz nie trzeszczy
a podmalowałem troche maske od wewnętrznej strony.
a i dorzucam foty syfiastego silnika <lol2> bede miał czas to oczyszcze, aha chyba mam juz stare uszczelki pod pokrywami bo sie poci;/
20.03 jakis kutasina pod robotą uszkodziłmi zderzak, dobra ale jzu zrobiłem, zgrzełm
pękniecia na grilu, wymieniłem na porządne wkręty w mocowaniach swiateł i grila,, dopasowałem nadkola ze nie odstają, zlutowałem kabeliki spryskiwacza, powoli zacząłem ogarniać pod maską..
28.3.08 nowe świece ngk i linka gazu od eddiegov6 samochód odżył! czekam teraz na gaźniczek od Przemka i już w ogóle będzie szpan na max!
29.3.08 zaÅ‚ożona linka gazu o w morde!-ale od razu wydajność skoczyÅ‚a- musiala poprzednia byc nieżle rozciÄ…gniÄ™ta, teraz wóz pali laka jeszcze na 2 biegu AHA WSPOMNE JESZCZE ZE MINĘÅY NAM TEGO DNIA 2 LATA!
1.4.08 troszke porżadków takich jak pomalowanie serwa i pompy hamulcowej,zakonserwowane okolice puszki bezpieczników i takie tam drobiazgi
Pozdrowienia dla wszystkich posiadaczy starych Fordów i nie tylko:)
26.5.08 naprawa pęknietego wydechu- da sie juz jeździc z otwartymi szybami:)
dołożone zostało także radyjko cd mp3 co znaczenie umila jazde:)
27.5.08 Wóz dostał nowy olej i filtr oleju, oraz doszły nowe amorki i spręzyny od Eddiego v6 teraz powstaje pytanie kiedy ja to zamontuje?
23.6.08 nowy reduktor do gazu, centralka i przewody, niestety brak odpowiedniej regulacji i dalej nie chodzi jak powinien...
29.06.08 pełen spontan podjechalem do kumpla wymienilismy trójnik układu chłodznia bo podciekał, wyregulowaliśmy gaz, na galke nakręcilismy bile z numerem 8 i we 3 ruszyliśmy w podróż do Ciechanowa! wszystko pięknie poszło Fordzik spisał sie na medal nawet spalanie okazało sie sensowne ponad 200 km i cos ok 20 litrów benzyny, jutro walka bedzie trwać dalej na pierwszy ogień idzie uszczelnienie wydechu :)
1.07.08 wóz dostał nowy lewy środkowy tłumik Bosala wraz z nowymi obejmami i gumami(zapłaciłem śmieszne pieniadze w porównaniu z niaktórymi ofertami) co spowodowało ze wóz chodzi ze mozna w nim posłuchac muzyki nei tylko jak stoi na parkingu.
2.07.08 nowa gałka zmiany biegów- czarna bila z numerem osiem-szpan na max :) oraz głośniczki na przód i na tył. no i teraz mozna sie wozić z zajebistą wixą <lol2.
12.08.08 Capri dostało nowe przewody hamulcowe wahacze tuleje oraz mocowanka stabilizatora
5.09.08 pomalowany zbiornik paliwa i zakonserwowane nadkola oraz progi.
11.09.08 nowa uszczelka zgarniajaca do prawych drzwi i spojlerek RS Pozdro Rasta!
w planach: wymienic tarcze/klocki hamulcowe zregenerować zaciski, wymienic przewody na nowe i cylinderki z tyłu, , zakupic zestaw zawieszanie na tył, i wiele innych planów związanych z odbudową tego auta
23.09.08 zakupione pierdółki-końcówki drążków kierowniczych, gumy stabilizatora tył, odboje montowane miedzy amory i spręzyny, i tulejke pręta podtrzymującego maske-pozdro Chuder
24.09.08 naprawione podświetlanie tablicy
25.09.08 czarny dzień w histori z moim capri- dzwon- do kasacji zderzak
26.09.08 zderzak juz jest nowy zamontowany plus nowy gumowy odbój, dodatkowo gumy osłonowe maglownicy i kilka innych pierdółek do poprawki pas tylny-wypchnąć z 1cm do przodu
trochę nowości: capri dostało nowe tarcze hamulcowe klocki oraz reparaturki zacisków, plus linke ręcznego i pare innych piierdół, dodatkowo czarne boczki nie pocięte pod głosniki-stan tylnych oceniam na bdb, przednie tez fajne tyle ze muszą sie ciut podprostować, do tego w lepszym stanie plastiki bagażnika i czarne rączki do zamykania drzwi- dzięki Rasta! musze jeszcze odebrać zbiornik paliwa
dodatkowo dostał zregenerowane pióra oraz nowe tuleje gumy stabilizatora i tuleje końcówek, teraz trzeba to wszystko poskładać i sprawdzic jak wóz sie zachowuje podczas jazdy
1.04.09 zaczÄ…Å‚ sie remont komory silnika i przymiarki do jego wstawienia
7.04.09 silnik odpicowany gotowy do wstawiania, powoli do przodu ! aha w miedzy czasie pojawiły sie tez kolektory rurowe do 2.9:D
16.04 silnik wstawiony, wymieniony takze łącznik kolumny kierowniczej, poprzedni rozpadł sie w rękach jak go wyjąłem, strach pomyslec ze jakies 2 miechy wczesniej latałem tym ile fabryka dała:D ale to koniec dobrych newsów, zima dała sie wezenaki- ruda zaatakowała mocowania foteli do tego stopnia ze bez cięcia i wspawywania sie nie obejdzie :(
31.05.09 nowy zbiorniczek:) kurde ile jeszce tej roboty:/
17.01 10 capri odebrane! jeździ i całkeim fajnie ale jszcze masa roboty bo wóz tyle stał ze kłaniają sie poprawki blacharskie i lakiernicze, złozenie tapicery, przeróbka linki gazu umocowanie tłumików tylnych ustawienie świateł zamontowanie nagrzewnicy i maaaasy drobiazgów ale juz jest samochodem a nie nieruchomością! w miedzy czasie porobie jakieś foty, ps wróciły felgi jak ze zdjęcia nr 2 i 3
25.04.12 nie jest najlepiej jeśli chodzi o kondycję blach,elementy nośne całe ale poszycie wymaga reparaturek, baloniki już się szykują,potrzeba prawego progu i zakończen tylnych blotnkow nie wspominając ze pewnie drzwi będą do wymiany, narazie pojzdze do jesieni zbierając fanty,
17.04.13 wiosna wiec zabralem sie za powolne szykowanie fantow
15.05.13 nowe oponki z wyprzedaży magazynowej, mam juz komplecik:)
Nowy dawca organow, okazuje sie ze buda ma spore plusy takie jak lepszy pas przedni potrzybie, brak szybera, komorę silnika itp, spod tez nie najgorzej, minus taki ze to rzedowka, prawdopodobnie niebieski bedzie baza wyjsciowa, czas pokaże
7.07.15 żeby nie było ze temat Capri odpuscilem, strona kierowcy już wyspawana, czas na zabezpieczenia i przerzucamy na drugi bok, jak dobrze pójdzie w tym roku pomyślimy o lakierze
15.08.15 mimo męczących upałów postanowiłem coś podzialac, szykuje blotnik do podkładu, dorzucam też fotke kilku drobiazgów jakie ostatnio dozbieralem min kompletne sprzęgło do 2.9 z wyprzedaży za śmieszne pieniądze;)
5.09.19 przychodzi taki moment w życiu starego auta ze jedyne rozsądne rozwiązanie to czarny mat, myślałem że będzie źle a teraz zastanawiam się czy nie zostawić takiego bandyty;)
9.0.06 dawno nic nie pisałem bo i nie działo się aż tak dużo, choć z drugiej strony samochód znów jest na chodzie. Dostał w międzyczasie:skrzynie n9,sprzęgło, resory, pływak zbiornika, zregenerowane zaciski, teleskopy tylnej klapy, nowe drzwi, maske, nosek, pułki na głośniki, lusterko wewnętrzne oraz sterowane kierowcy, nowe głośniki i kable, most, filtr paliwa i powietrza-stożek K&N, blenda zegarów do tego chromowane ringi, poprawiłem trochę elektryki tj. Działają światła przeciwmgłowe, ogrzewanie szyby, Spasowalem klapę i wymieniłem komponenty zamka, dorobiłem kluczyki bo stary zestaw już ledwo się trzymał i pewnie zmieniłem masę innych drobiazgów o których teraz nie pamiętam...
Już coraz bliżej do wyjazdu, sezon prześmigam na starej budzie bo obawiam się że nie zdążę przekładki zrobić w tym roku a niczego mi w życiu tak nie brakuje jak jazdy Capri!!! A poza tym druga karoseria ma być zrobiona dokładniej przez co wolniej
17.02.16
Mała modyfikacja zegarów min podświetlanie Led za co pewnie będą słowa krytyki
30.04.16
Wymiana gum stabilizatora plus jakieś drobiazgi
2.05.16
Przyszykowanie kolumn do wymiany plus malowanie drobiazgów. W między czasie założone nowe boczki tapicerki i plastiki bagażnika i poprawione zatrzaski tylnej kanapy
20.06.17
nabijam kilometry z przyjemnością choć ciągle jakieś drobne usterki żyć spokojnie nie dają. Z ciekawych rzeczy to w zeszłym tyg podczas gwałtownego hamowania pękł mi lewy zacisk w okolicy uszczelki tłoczka. Wróciły fabryczne nakładki na pedały oraz sprężyna pedału sprzęgła i od razu przestało nim szarpać.
27.07.18
Zmienilem gumy stabilizatora i wahacz na poligumy, stwierdzam że to jedyne sensowne rozwiązanie przy wymianie wahaczy bo zwykła guma jest zbyt miękka.
Zostały wyważone i poprostowane felgi oraz założone opony.
Powróciły oryginalne lampy przez co auto zaczęło atrakcyjniej wyglądać.
1.09.18
Na cyferblacie pojawiły się same szóstki. Czy bym zjechał aż do samego piekła?
18.04.20
dawno tu nic nie pisałem ale działo się przez ostatni rok sporo dobrych zmian : auto dostało nowy komplet przewodów hamulcowych, nowe przewody paliwowe plus filtr i pompę, nowa linka gazu, nowe sprężyny do 2.8 injection plus jedno piórowe resory, nowe poligumy wieszaków resorów, zregenerowane felgi na przód, naprawiłem chałupniczo fotel kierowcy i w końcu nie siedzę na podłodze. Cała prawa strona auta została wyspawana na nowych reparaturkach tj próg i narożnik, dół błotnika kielich plus wyspawanie kasety lampy i mocowania błotnika, żaluzja tylnej szyby, naprawione podświetlanie wnętrza-włącza się przy otwieraniu drzwi, ładne listwy progowe, stycznik w klapie, trzeba jeszcze to podłączyć by świeciło się światło w bagażniku, wskoczyła skrzynia n9 niestety okazało się że potrzebuję regeneracji, wskoczyły nowe środkowe wydechy poprzednie wytrzymały 12 lat, zregenerowany pływak zbirnika - w końcu pokazuje że coś jest w baku i to dość uczciwe:) czekają nowe błotniki, pewnie jeszcze masa różnych drobnych rzeczy o których nie pamiętam
13.06.20
Wskoczyła nowa szyba frontowa, oraz zregenerowałem mocowania wycieraczek, kazało się że tulejki się wytarły na max. Zostało poskładać deskę rozdzielczą. Ostatnia fota przedstawia jak przejrzysty widok jest po wymianie szyby, jakby jej nie było :)
10.09.20
Capri dostał poligumy do resorów i tylnego stabilizatora. Zregenerowany wał napędowy--wymienione krzyżaki, łożysko i wyważenie.
06.10.20
Zamontowałem amory gasshock na tylną oś, niesamowite doznanie kiedy możesz w ciągu kilku kliknięć ustawić auto z gokarda przez ulicznego ściga ta a kończywszy na kanapę, polecam każdemu bo zwykle amortyzatory nawet te lepszych firm to przy tym strata kasy
11.20 wywaliło uszczelkę pod glowica,
27.02.21 odebrałem fotele z naprawy, jestem mega zadowolony z pracy prawdziwego fachowca(dzięki Rajmund!) Fotele które kupiłem jakoś w grudniu z myślą powrotu do oryginalnego wystroju. Auto dalej stoi nie sprawne ale wszystko już kupione do naprawy wydmuchanej uszczelki tylko jakoś zimno w garażu i robię wszystko do okoła ze jak już się wezmę za głowice to resztę będę miał już tylko wsiadać i jeździć.
15.04.21 coś powoli do przodu, odebrane śrubki z galwanizacji, 2 dni wcześniej dotarła rozpórka
08.07.21 poskładałem do reszty wnętrze. Mimo innych zajęć jakie człowiek w końcu może poczynić na bezrobociu ruszyłem do przodu, w tym tygodniu zabieram się za silnik
29.07.21 od kilku dni działam, silnik już praktycznie poskładany, na dniach odpalanie, wierzę że wszystko zrobiłem jak należy, to mój pierwszy poważny remont
25.06 23
W końcu trochę jeździmy, sporo zmian modyfikacji, hamulce black diamond, zmieniony grill, zregenerować półka bagażnika, trochę poprawek elektrycznych bo po postoju wyszły awarie, nowa linka predkosciomierza, odszczurzony układ wodny i gazowy (dzięki Jary). Nowe podświetlanie kabiny, masa pracy jeszcze ale auto wróciło do życia
30.06.24
Sporo w międzyczasie porobione przy samochodzie, cały układ hamulcowy :przewody w plocie hel performance, nowe zaciski, nowe tarcze wentylowane nacinane i nawiercane, nowe cylinderki, nowa pompa hamulcowa. Doszły listwy zgarniające i uszczelki drzwi plus klapy bagażnika, auto zostało wstępnie wygluszone matami i już jest mega efekt, są nowe opony 205, nowe trąbki od klaksonu, wjechała nowa nagrzewnica, profile zamknięte zalane woskiem, nowa prawa klamka.
Krótka prezentacja auta.
https://youtube.com/shorts/Ad24dRNAKdw?si=fsqqtJHkkasLQRuK
11.08.24
Wymienilem most, i co? Zrobione nie działa, tzn przestało telepać autem natomiast hałas większy niż na poprzednim
Składanie wiosna 2008 U poprzednika 2x wstecz koniec lat 90,on go uratował przed szrotem Przeszłość N9 która już mnie 4 koła kosztowała a dalej rzęzi a z tyłu mój ex 125p Dawca/ biorca Trochę przydasiów Na czarna godzinę Ikona, może kiedyś zaspawam dach by jej użyć Biorca/dawca a jednak puki co dawca /biorca W końcu po roku chlania i olewania, coś się ruszyło Z dzień po malowaniu które razem z przygotowaniem robiłem w 1dzien i po 0,5 40% Kolektor ściekowy do Wisły pod mostem północnym chyba 2016 Most północny chyba 2016 Pod mostem polnocntm Lampy o kolegi Camaro Gdzieś w klubie w wawie Diody led wielo punktowe, nareszcie podświetlenie wygląda ja należy Wiele szóstek Żaluzja czyli kierunek bandzior mad max Resor 1 piórowy czyli poprawiamy sztywność Po wymianie piór Polerka w zakładzie, jest ładnie Rennerowany mechanizm wycieraczek, czyli wymiana panewek i kamieni, no wkoncy nie pisz stuka czy rzezi a wycieraczki chodzą jak złe Nowa szyba tak czysta jak łza a w tle mój sej po tuningu na codzień Zregenerowany wal i fragment nowych tłumików Poli na tył, zbrakło foty do strzemion-podloznicy resorów ale też siedzą gdzie ich miejsce Odwiedziny Gorzelni należącej do moich pradziadów Amortyzatory z regulacją twardości, polecam! Fotele po naprawie u Retro Rajmunda Rama pomalowana proszkowo Odświeżone szyny foteli Przed naprawą Zregenerowany lewarek z nową guma i short shifterem Nowe bębny Zmontowane wnętrze Remont góry silnika glowice i osprzęt plus kolektory wydechowe Mój kot to frodziarz z krwi i kości Półka po regeneracji ON the Road again Bitmat robi robotę Czarna owca w białym stadzie Stare dzieje dwa marzenia :)