[ rozmiar zdjęć: duże | małe | domyślne ]
Właściciel: | chester |
Samochód: | Ford Taunus TC III 2.0 R4 Pinto 1981 |
Status: | aktualnie posiadany |
Aktualizacja: | 2006-03-16 13:02:27 |
Ford Taunus 1.6 (2.0 OHC) TC III 1981 r.
W tym miesiącu mój Tauniak końszy 25 lat, z tej okazji postanowiłem założyć mu stronkę.
Kupiłem go pół roku temu. Był piękny - granat metalik z czarnym dachem, bardzo zadbany wewnątrz. Miał zrobioną blacharkę i lakier - i to było wszystko, (jak się okazało zostało to zrobione średnio, bo już wyszły drobne rdzawki...) Stan samochodu ogólnie był naprawdę niezły. Problemem były wszelkie czynności obsługowe, które niestety były mocno zaniedbane. Poprzedni właściciel nigdy nie zapłacił OC, więc przejechał tym samochodem ok 1000 km w ciągu 3 lat. Musiałem w nim dość szybko zrobić:
- zbieżność; Tauni lubił sobie pół metra skoczyć w lewo lub prawo w koleinach,
- dość nieoczekiwanie hamulce z przodu; zdjąłem kontrolnie prawe koło - tarcza ok, klocek gruby, w czasie hamowania nic nie "ściąga"; po 3 dniach w czasie hamowania stwierdziłem brak klocka z drugiej, a tłoczek wcale nie trzymał, grubość tarczy wynosiła 6,5 mm (nowa 12,8!), podejrzewam, że do autka zostało założone to, co leżało w garażu a było jeszcze "dobre" pomimo różnego zużycia
- zmieniłem silnik na 2.0 OHC; silnik 1.6 przepalał 17 l. gazu na 100km + litr oleum
- wraz z silnikiem zmieniłem skrzynię na 5-cio biegową od wczesnej sierry
- oponki nie nosiły śladów bieżnika, trzeba to było na zimę szybko zmienić
- liczniki nie działały, brakowało podświetleń, itp.
- z ciekawostek - żarówki w tylnych pozycyjnych miały po 21 W (!), a dziwiłem się czemu tak często słyszę z tyłu pisk opon ;(
Ogólnie do roboty były "pierdoły", ale dość żmudne typu wyłączające się wszystkie światła albo zanikający zapłon... Zrobiłem już prawie wszystko, co mnie denerwowało, kolejnym krokiem będzie zmiana gaźnika z Motorcrafta (!) na DGAV 32/36 + BLOS + filtr stożkowy K&N (wszystkie części już mam, teraz walczę z połączeniem tego w całość); zderzaki będą od MK II, alufelgi spróbuję wypolerować na lustro.
Zdjęcia są sprzed zimy i z jednego ujęcia, jak będzie pogoda zrobię więcej, bardziej zróżnicowanych i dołącze.