[ rozmiar zdjęć: duże | małe | domyślne ]
Właściciel: | Kżyho |
Samochód: | Ford Consul Mk III 2.8 V6 Koeln L Coupe 1973 "Consuella" |
Status: | aktualnie posiadany (od 2005-09-21) |
Aktualizacja: | 2006-06-21 13:09:47 |
A zaczęło się naprawdę bardzo dawno temu. Jeszcze zanim powstała ta strona w obecnej postaci...
Nie pamiętam jak to się dokładnie stało, ale w pewnym momencie spodobała mi się bardzo Granada. Spędzałem dużo czasu przeglądając w internecie (jeszcze na "zabójczo szybkim" modemie 33,6 kbps ;) ) wszelakie informacje dotyczące tego samochodu. Pewnym moim kompendium stała się strona Michała (michael00) www.taunus.prv.pl, z której potem rozwinął się w sumie Taunus.pl
W miarę równolegle trafiłem jednak też na listę mailową o Capri (starzy bywalcy zapewne pamiętają i nadal są tam jeszcze zarejestrowani :) ). Capri oczywiście musiało spodobać mi się również :)
I tak zacząłem na ulicach wypatrywać różnych starych Fordów i im się bliżej przyglądać. W zasadzie zawsze w miarę równo podobały mi się oba modele. Granada była fajnym kanapowozem, "limuzyną", do których jakoś zawsze miałem słabość; Capri na odmianę był jakby korespondującym z tymi bardziej młodzieńczymi zapędami - "posiadać fajną sportową furę z jak najwięcej mocy pod maską" ;)
W pewnym momencie zeszło mi potem bardziej na Granady, żeby po Pucharze Capri 2004 ewidentnie obrócić się w drugą stronę - chciałem już tylko Capri!
Ziszczenie marzeń od początku było jednak bardzo trudne - finanse. Pieniędzy wiadomo, zasze za mało... W moim przypadku nie było ani na zakup auta, ani na jego dalszą eksploatację. Uczyłem się wtedy jeszcze w liceum i niestety przychodów praktycznie nie było. Następnie były studia, ale jednak tryb dzienny i praca nie bardzo się lubią... Światełko w tunelu pojawiło się w zasadzie mniej więcej dwa lata temu kiedy zacząłem się uczyć zaocznie i pojawiły się pierwsze względnie stałe zarobki. W tym roku, powoli mogłem już myśleć zupełnie poważnie o zakupie długooczekiwanego, starego Forda. Szukałem więc i szukałem, gnębiłem biednego cOke (zawsze będę mu wdzięczny, że znosi moje nękanie go) ;) Niestety zakupić mi się nic nie udało. Raz już miałem prawie sfinalizowaną transakcję, ale... kupił auto ktoś inny z naszego klubu (niech mu służy dobrze :) ), innym razem załatwianie finansów trwało za długo i nie byłem w stanie przybyć na miejsce po auto przed innymi chętnymi. Podsumowując "uciekło" mi gdzieś parę autek - jak się okazało, gdy któraś z ofert jest dość ciekawa, to momentalnie ktoś z capri.pl po nią jedzie...
I wtedy pojawiło się na horyzoncie coś, co zawsze się gdzieś przewijało w sferze marzeń i było pewnym celem nadrzędnym na odległą przyszłość... Ford Consul/Granada MK1 Coupe - takie idealne połączenie moich fascynacji sportowym charakterem Capri (Coupe) oraz zapędów do wygodnego kanapowozu.