[ rozmiar zdjęć: duże | małe | domyślne ]
| Właściciel: | m.kozlowski   |
| Samochód: | Ford Taunus TC III 2.0 V6 Koeln GL 1981 "w krainie wiecznych płatnych autostrad" |
| Status: | wysłany do krainy wiecznych autostrad |
| Aktualizacja: | 2005-02-01 12:36:53 |
Jestem pierwszy :D
Poza tym gratuluje zakupu, ja juz troche zwatpilem w posiadanie Forda :( Ale Twoj mi sie naprawde podoba. Aha, nie zakladaj lepiej wspomagania, przy 120km/h bedziesz klnal.
Michał (drzewiej to było Wydmikufel) [2003-02-27 10:31:36]
Bardzo mi się podoba zwłaszcza, że to dwudrzwiówka .... z silnikiem V bedziesz miał dodatkowo piekne brzmienie ... i koniecznie dorzuć foty wnetrza auta.
Łysy [2003-02-27 10:51:09]
dorzuc wnetrze bo piszesz, ze fajne i az chcialoby sie zobaczyc :-)
Bo na zdjeciach prezentuje sie super. Milego przekladania silnikow :-)
wadol1 [2003-02-27 12:10:59]
i pozdrow kolezanki od kolegow z capri.pl :-)))
wadol1 [2003-02-27 12:13:48]
Nie koleżanki, a jedną i nie koleżankę a narzeczoną. To tak dla wyjaśnienia :) A zdjęcia wnętrza dorzucę niedługo. Dzięki za pozytywne opinie!
m.kozlowski [2003-02-27 12:18:07]
...a poza tym to...
...to i tak mi sie podoba!
Wojtass [2003-02-27 14:57:15]
Ale to jest jeden i ten sam!!!!!!!!!!! Tylko czerwony się zrobił po wizycie u blacharza...
m.kozlowski [2003-02-27 15:00:59]
Przedstawiony Ford jest Taunusem Mk3. Mk2 ma inna atrape z przodu, listwe imitujaca atrape pod przednim zarzakiem zakryte z boku blotnikiem migacze, z tylu krootki klosz, nizsze szyby, cale chromowane zdezaki nie ma z boku nakladanych wasoow. Mial inne materialy wykonczeniowe bardziej zblizone do Mk1, pasy montowane w progu w wersji 2d a nie pod tylnym boczkiem choc to zalezy od wersji. Mk2 byl produkowany w latach 76-80/1
Mialem kombiaka Mk2 z 81roku
Q_Back [2003-02-28 12:19:17]
Daj zdjecia ze srodeczka ladna kompania Ford + ... :-)
POZDRAWIAM
Q_Back [2003-02-28 12:21:04]
Wiem, że mk3, ale nie było takiego pola wyboru przy dodawaniu samochodu do listy- nie moja wina. A różnice, o których napisałeś znam. Ale dzięki za spostrzegawczość!
m.kozlowski [2003-02-28 13:20:25]
To trza w takim razie to bedzie MK zaznaczyc w jakims mailu, ze nie ma Mk 2 ;-)
NARRA
Q_Back [2003-02-28 14:43:59]
Q_Back [2003-02-28 14:44:35]
Enter mi sie wlaczyl :-P
To leat bo juz poprawiono :))))))
besszelestnie
NARRA
Q_Back [2003-02-28 14:45:36]
qrna ja slepy jestem ludzie:-P
Q_Back [2003-02-28 14:46:25]
Błagam uparcie od dłuższego czasu - nigdy nie było oficjalnie takich oznaczeń u Forda. Podobnie zresztą jak w Capri, ale cóż - vox populi...... Jest Was więcej. Kiedyś trafiłem wprawdzie w Anglii fordomaniaka-purystę, dla którego Capri liftback z lat 74-87 nazywał sie Mk III, ale z kolei coach z lat 68-74 powinien nazywać sie Mk II, bo oczywiście MK I to był....... coupe Consul Capri z lat 62-64.
Nie możemy przecież każdej duperelnej zmiany migacza czy listewki uważać za podstawę do zmiany oznaczenia modelu. Na tej zasadzie dzisiejsza Fiesta byłaby już Mk VII, ostatni Escort - Mk IX, a aktualny Mustang - Mk XIX.
Stanowczo popieram WCzc Webmastera za upór w rozróżnianiu jedynie czterech generacji Escorta (w tym 2 tylnonapędowych), czterech generacji Cortiny (w tym ostatnia identyczna z Taunusem Mk II), dwóch Taunusa, dwóch Granady (w tym pierwsza identyczna z Consulem Mk III), czterech Zephyra/Zodiaca, jednej Corsaira i pewnie trzech generacji Fiesty. W ramach generacji istnieje pojęcie roku modelowego i to powinno w zupelnosci wystarczać.
Co do Capri, to MK juz się Wam poddał, jak widzę, ale w takim razie ponawiam propozycję podziału modelu z lat 68-74 na Mk 1 i Mk 1.5 (jak na stronkach klubów capri.nl czy capri.de).
Pozdro.
KRK 4m [2003-02-28 15:36:33]
Dobrze napisane.
Co do Granady/Taunusa/Cortiny upieram się do klasyfikacji takiej jak jest, za to przy Capri - tak, wiem, nie ma Mk III. Ale jest to tak mocno wrośnięte w świadomość i powszechnie używane, że wykorzenianie średnio ma już sens, używanie zaś określenia Mk II 1978 jak to się spotyka wydaje mi się mało praktyczne. Co do rozdziału Mk I to wymagałoby to sporo pracy nad dużą ilością gotowego materiału na tej stronie który tego rozgraniczenia póki co nie robi, tak więc odkładam to zajęcie na czas wolny jak będę na emeryturze :-)
Michał Konieczny [2003-02-28 22:56:05]
I nie przejmuj się lakiernikiem ile byś nie wpakował w autko sól robi swoje i i tak w cześniej czy później coś gdzieś się pojawi a prawda jest taka i lakierników i mechaników oraz elektryków to dobrych w Polsce ze świeczką szukać trzeba pozdrawiam pa
BABALOO [2003-03-13 23:58:31]
No oki! Mam przed soba dwie ksiazki "Haynesa" na jednej F Cortina MK3 (mooj dziobak kombi) 1970-76 na drugiej F Cortina MK4 including MK5 na okladce ewidentniejest MK4 (moja i Maxa Zoolta Febra) a to nie jest taka furka jak Marcina. On wdlg tej publikacji ma MK5. Wiec jak? rezygnujemy z jednego modelu czy okreslamy go ...... Nie rozumiem jak ktos kto ma Taunusa mk 2 (np: ja) umoowmy sie ze chyba nie czesty model to ma sobje wmawiac ze to Taunus MK3 tylko troche inny. Panowie w "DRIVE" w ogloszeniach nikt nie napisze ze sprzedaje Taunusa MK2 po 1980 roku. Bym jednak podzial zrobil szczegoolowszy ;-).
NARRA
Q_Back [2003-03-14 09:45:54]
Napisze z lekksza szczegoolowjej co jest inne w Taunusie mk 3:
inne przednie migacze ;-)
inne blotniki
dach, szyby, plastilki na zewnatrz (wszystkie), lusterka zewnetrzne, przedni dolny pas, tylni pas goorny, tylnie klosze lamp (wbudowana lampa przeciw mgielna w klosz- nie we wszystkich mk3), zdezaki kompletnie inne. We wnetrzu inny desen foteli i kanapy inne zabudowanie deski rozdzielczej. Duzo innych gadzetoow z wielu zrezygnowano. Silnik okolice:
- wiatrak z viskoza. dwugardzielowy gaznik, innaczej rozplanowane ogrzewanie, przednie zawieszenie z lekka inne sprezyny. W wersji Bravo silnik od Forda Sierra z rooznicami jeszcze innymi :-), ekonomizerem itd... Czy to sa duperelne zmiany ?
Q_Back [2003-03-14 10:02:31]
Przecież nikt nie twierdził, ze to polscy fani starych Fordów wymyślili pojęcia Taunus Mk III, Granada Mk III czy Cortina Mk V (że o Capri Mk III nie wspomnę). Nie próbuję tez podważać autorytetu Haynesa - korzystam z ich manuali od ponad 20 lat i pewnie nadal tak będzie - sa lepsi od wszystkich niemieckich czy francuskich samouczków w tym temacie. Oni też - przyciśnięci popularnie wystepującym okresleniem "Mk V" - uznali, że sprzedadzą większy nakład swej ksiązki, jeśli nabywcy Cortiny z lat 80-83 łykną ją również, a widząc na okładce jedynie "Mk IV" mogliby z niej zrezygnowac, nadal bezskutecznie poszukując pozycji o swej (nieistniejącej przeciez nigdy formalnie) Mk V. Nie znaczy to jednak, że we wszystko co napisane wierzyć nalezy bezkrytycznie. Znana jest powszechnie dykteryjka o gościu, który widząc na parkanie pewien czteroliterowy wyraz na literę D a poniżej otwór po sęczku też dał sie nabrać, a androlog potem przez 4 godziny w znieczuleniu miejscowym usuwał mu drzazgi...
Odwołuję się jedynie do pewnego poziomu logiki. Dopóki auto posiada wspólne, wymienne z soba duże, podstawowe elementy konstrukcyjne, pozostaje jednym modelem samochodu. Pytanko z naszej szarej codzienności - czy maluch 126p EL z 1998 r. to inny samochód od tego z 1978 r.? Przecież ma inne błotniki przednie i tylne, poszycia drzwi, pas przedni, pokrywę silnika, szyby w drzwiach, zderzaki, migacze, lampy tylne i przednie, ze nie wspomne o desce rozdzielczej, tapicerce i praktycznie całym wnętrzu. A i silnik ma bezrozdzielaczowy zapłon, wiekszą o 10% pojemność, nowy tłumik wydechu i szumów ssania, itd. itp. Nawet Łada Żiguli 2105 czy 2107, produkowana do dzis, nadal pozostaje Fiatem 124 - chociaz ma nowe wszystkie szyby, dach, komplet błotników, drzwi, pas przedni i tylny, maski, itd. itp. - zgadza się? Tyle tylko że 126 czy Łada to codzienność, a Taunus, Granada czy Capri - rarytasy.
Otóż wcale tak nie jest! W oryginalnej nomenklaturze produkcyjnej Forda (podobnie u poważnych producentów elementów karoseryjnych) są tylko dwa pokolenia tylnonapedowych Escortów, Taunusów, Granad i Capri oraz cztery pokolenia Cortin. Zachęcałbym do sprawdzenia, ale wiem że uporu nic nie zmieni. Apeluję więc jedynie do rozsądku.....
Pozdro.
KRK 4m [2003-03-14 11:13:37]
Ale to jest tylko nie ptrzebne utrudnienie. Bo jak mam np szybe do sprzedania przednia, to jak napisze ze do Taunusa Mk2 to musze jeszcze podac rocznik, np: 80
A mialem Taunusa 80 w budzie z krytymi z boku migaczami wszystko sie zgadzalo tabliczka itd nr silnika nadwozia. I by byl Zonk jak by koles po szybe przyjechal w koncu 79 datuje sie koniec produkcji Taunusoow "mk2" nazwijmy potocznie.
NARRA
Q_Back [2003-03-14 12:19:03]
Piekny kolor ten czerwony obecnie tez mysle zeby taki spobie polorzyc a pierwszy kolor mialem taki sam jak ty :P teraz to raczej bardziej laciaty jest niz przypomina jakis konkretny kolor i zycze powodzenia w przekladce silnika bo wiem czym to pachnie w moim taunusie mk3 z 1.6 na 2.3 zamienilem wiec jak bys chcial jakies porady to juz wiesz do kogo uderzac :P
Zajenty [2003-03-16 11:22:16]
Nasze spotkanie było by zabawne- mamy identyczne samochdziki-wszystko się zgadza,nawet kolor -tez jestem z warszawy
leciej [2003-04-06 15:18:52]
To chętnie się spotkam i poznam "bliźniaka" :)
m.kozlowski [2003-04-07 13:44:17]
Miałem kiedyś takiego Taunusa... z 82 roku 1.6L 2d, bardzo miło wspominam sobie jazdę nim... poprostu bardzo solidny i niezawodny samochód. Nigdy mi się nie zepsół na drodze i nie zostawił mnie na lodzie.
314TeR [2003-04-08 17:04:33]
Wstawiłem nowe zdjęcie silnika, który będzie zrobiony i wstawiony. Już jest rozłożony do gołego bloku, niedługo składam, wał po szlifie, nowe panewki, głowice z twardymi gniazdami zaworowymi, odnowione, wszystko jak nowe. Zobaczymy jak będzie jeździł...
m.kozlowski [2003-05-21 10:26:10]
Życzę ci aby śmigał jak najlepiej :-)
314TeR [2003-05-21 10:35:38]
Do krk4m:
...Nie androlog tylko chirurg,ew.urolog,chyba,ze nie byl to otwor w desce
tylko galaz...
Mk to skrot od "Mark" czyli wersja.Stosowali to angole,a nie szwaby.
Stwierdzenie: Taunus Mk II pisane przez niby znawcow na stronie dla znawcow
powoduje,ze za kazdym razem spadam z krzesla i staje sie powoli fioletowy.
Dodatkowo boli mnie coraz bardziej przepona ;)))
Byly dwa rodzaje Taunusa oprocz tych sprzed 1970,mianowicie I i II...
Reloaded [2004-01-03 13:57:47]
Podaję niniejszym encyklopedyczną definicję andrologii: (z greckiego "andros" - mężczyzna, "logos" - nauka), interdyscyplinarna dziedzina medycyny, zajmująca się męskimi narządami płciowymi, ich chorobami i leczeniem; zadaniem andrologii jest kompleksowa i wielospecjalistyczna opieka nad narządami płciowymi mężczyzny na wzór opieki ginekologicznej nad kobietą...
Wypada nam tylko współczuć, że w rejonie Puszczy Białej i Kamienieckiej nadal za tego rodzaju operacje zabierają się urolodzy, ale widocznie naród tam tak zdrowy, że schorzenia nerek i moczowodów się nie zdarzają.
A specjalista od drzew i gałęzi nazywa się dendrolog, ale widocznie czegoś nie dosłyszałeś (te cholerne pociągi do Białegostoku tak hałasują), a do laryngologa Twoją hulajnogą dojechać nie sposób. I przy okazji - nie próbuj leczyć u niego przepony :).
Czytujesz posty na tej stronce rzadko, albowiem - jak sam piszesz - "za każdym razem spadasz z krzesła i stajesz sie fioletowy". Na przestrzeni ostatnich 10 tygodni udało Ci się pozbierać i zasiąść za komputerem już po raz szósty, a więc pewnie to krzesło na niewysokim drzewie masz ustawione. Ale komentarze, niestety, ciągle dowodzą poważnych uszkodzeń ośrodków koordynujących funkcje postrzegania świata, czego koronnym przykładem była propozycja spałowania lub wywiezienia do lasu jakiegoś staruszka, coby prędziutko grób sobie jakiś wykopał. Niestety - mimo sporych pokładów poczucia humoru - jakoś nie potrafię idei takich akceptować i nie jestem w tym odosobniony.
Jako że Henio Ford był Amerykaninem anglojęzycznym, a (poza właśnie śp.Taunusem oraz Ka) niemal wszystkie modele europejskie produkowane były także u dżemojadów, w przeciwieństwie do Opla (Kadett A, B, C, D, E...) czy Volkswagena (Golf I, II, III, IV...) kolejne generacje Cortin, Escortów, Capri, Granady, itd. są zwyczajowo poprzedzane owym - stricte angielskim - Mark, czy też w skrócie "Mk". Naturalnie można owo "Mk" pomijać, ale na tej stronce tak już przyjęte zostało 3 lata temu i nie warto się z tym spierać. Niemniej jednak dziękuję, że w przedmiotowej kwestii pokoleń Taunusa zajmujesz stanowisko podobne do mojego - po 1970 r. tylko dwie generacje, czyli żadnej "Mk III" nie ma. Szkoda tylko, że do wyrażenia owego głosu poparcia dojrzewałeś aż 9 miesięcy - tematem tym zajmowaliśmy się na przełomie lutego i marca ubiegłego roku. A swoją drogą podczas swej siódmej wizyty na portalu capri.pl spróbuj może rozpocząć polemikę z jamkimś młodszym interlokutorem - mnie osobiście takie przepychanki nie bawią.
Pozdro.
KRK 4m [2004-01-03 18:49:28]
Mnie tez nie...;))
Chyle czola przed szanownym rezydentem Krakogrodu.Moze rzeczywiscie
te sznelcugi do Bialegostoku czasem doprowadzaja nie tylko mnie do
bialego...bialej goraczki.
Pozdrawiam i zycze jeszcze wiekszej dawki poczucia humoru w Anno Domini 2004 :)
Reloaded [2004-01-07 14:53:31]
