[ rozmiar zdjęć: duże | małe | domyślne ]
Właściciel: | Krzysiek_Poznań |
Samochód: | Ford Capri Mk III 2.0 R4 Pinto 1978 |
Status: | aktualnie posiadany (od 2005-04-24) |
Aktualizacja: | 2011-04-04 19:14:31 |
Podstrony
CAPRI
Wiosna 2005 - taki był piękny gdy ujrzałem go w ogłoszeniu :)
Na szczęście zanim ujrzałem go na żywo dostał zderzak z boczkami więc wyglądał troche radośniej. Szybka decyzja i pare dni później auto było w Poznaniu. Co ciekawe był to najtańszy i najzdrowszy egzemplarz jaki oglądałem. Po przyjeździe szybka wymiana temostatu i można było sie bujać po dzielni ;)
Lato 2005
Remont zawieszenia przedniego a właściwie jego odświeżenie
- nowe końcówki drążków
- nowe kapselki osłaniajace łożysko
- regeneracja zacisków hamulcowych
- nowe osłonki na amortyzatory
Remont zawieszenia tylnego a właściwe to... dyfra..
- nowe łożsyka w dyfrze
- nowe szczęki i cylinderki
- nowa uszczelka pokrywy dyfra
- malowanie baku
- naprawa czujnika poziomu paliwa
- regeneracja resorów
Jesień 2005 - Jedziemy do blacharza
Zanim blacharz wziął sie do roboty przyszedł kwiecień :) ja po drodze robiłem jakies pierdołki jak regeneracja reflektorów czy walka z tapicerką. Jeżeli chodzi o blacharke to dostał nowy tylni pas, dwa nowe błotniki i parę łatek tam i ówdzie :)
Jesień 2006
Konserwacja podwozia i przygotowania pod lakier
29 września 2006 pojechał do lakiernika... wrócił 24 stycznia 2007
na wiosne zaczęło się składanie caprika! Tutaj działo się sporo. Z ważniejszych rzeczy dostał nową przednia szybę, zregenerowane plasticzki we wnętrzu, bak paliwa w metalicu, zregenerwaone pająki, "nowe" opony, nowy układ wydechowy, no i odświeżony silniczek: nowy olej plus filtr, nowe kable, świece, regeneracja gaźnika, nowa pompa wody, k&n, nowy kolektor wydechowy baran pomalowany farba do malowania turbin czołgowych troche chromowanych elementów i wiele wiele innych...
Tym sposobem w połowie czerwca auto było już niemalże gotowe do jazdy. Estetycznie ideał, jak nowy, technicznie pare rzeczy jeszcze było do zrobienia.
Sezon 2008:
Tutaj działo się niewiele. Oprócz zmiany felg skupiłem sie na jeżdżeniu :) Wszystko ładnie pięknie się świeci i wyglądało bosko aleee... Spadło ciśnienie oleju w silniku, moze jeszcze jeden sezon przejeżdze potem sie pomyśli żeby cos innego podłubać chyba ze fundusze pozwolą cos zdziałać po wakacjach. Zawieszenie jednak wymaga remontu kapitalnego i to jest pierwsze rzecz która zrobie na wiosne bo dotychczasowa zabawa w półśrodki nie ma sensu. Oprócz tego cieknąca skrzynia i niby superzregenerowany rozrusznik który czasem nie chce kręcić... chociaz ostatnio mu sie coś odmieniło i zapalał od cycka... Remont to jest takie coś co się nigdy nie kończy :)
Sezon 2009
Zrobiony remont zawieszenia
a wiec:
-nowe amory gazowe kyb
-nowe wahacze
-nowe gumy stabilizator przód
-nowe gumy stabilizator tył
-nowe gumy wieszaka resorów
-nowe odboje mostu
-nowe tarcze hamulowe
-nowe klocki, zestaw monrażowy
-nowe przewody hamulcowe przód
-poduszki resorów
-nowe lekko utwardzo niższe sprężyny (-1")
-nowe łożyska przód
-zestaw obniżający tylne zawieszenie (-1")
Oprócz tego założone lub naprawione
- uszczelniona skrzynia biegów - szału nie ma al nei cieknie
- popielniczka tylniego boczku, ta mała okręcana, czarna
- zregenerowany rozrusznik w połączeniu z naprawą coniektórych kabelkó dał rewelacyjny efekt
- uszczelnianie chłodnicy
- zapalniczka
- nowa pólka bagażnika - trzeba założyć
- regulacja drzwi pasażera
- naprawa zamka drzwi pasażera
- założone nowe gumeczki na pedały
- wymiana pękniętego kabla zapłonowego z cewki do aparatu
- nowe kondensator przy aparacie zapłonowym
- nowy olej plus filtr: zalałem Motulem Classic 20w50 i uwaga uwaga... CIŚNIENIE NA GORĄCYM SILNIKU WRÓCIŁO :D nawet chyba troche ciszej pracuje ;)
- porządek ze światłami, reflektor po regeneracji, wymiana pęknietego.
Do zrobienia było, ale sie nei udało:
-osłonka skrzynki bezpieczników, mala
-szare plastkiczki bagażnika podtrzymujšce półkę
Tak więc sezon 2009 bardzo udany pod względem inwestycji :) Na wiosne trzeba tylko poprawić przednią zawieche i założyć łożyskowane mocowania mcphersonów.
a potem... ;)
2011
w nowy sezon wchodzimy z hasłem god save the queen and british alloy wheels ;)
Oprócz tego zrobionych jeszcze pare pierdołek jak nowy zderzak na przód, zapinacze pasów i takie tam inne. Do zrobienia jeszcze pare detali na kilka wiosennych popołudni, egulacja dyfra i to tyle na ten sezon :)