Czytam, czytam, czytam forum i wiecie co Chłopaki, od dłuższego już czasu jestem w szoku.
Sorry bo nie powinienem wytykać Wam błędów pisowni jakie popełniacie, jednak nie chce aby o Nas mówiono źle a przecież różni ludzie odwiedzają tę stronę i potem mogą mówić źle.
Powiem tyle: Błędy w pisowni jakie spotykam nagminnie m.in. na forum przez Was napisane są katastroficzne, nie do pomyślenia, żenujące, totalnie załamujące, zaprzeczające inteligencji ludziom którzy jak sądze i mam nadzieje są inteligentni.
Jak piszecie coś to pomyślccie co piszecie, bo nie wiem jak Wam ale mi to troche przeszkadza jak widze "BBBBByyyykkkkkiiii" poziomu wczesnej podstawówki.
Jesli kogoś uraziłem - przepraszam. Jak ktoś nie zrozumiał też Go przepraszam.
P.S. Jak zrobiłem jakis błąd to teź sorry żebyście nie mysleli że jestem "Ą-Ę" - nieomylny.
Konrad Szyperski 
/ 2005-11-01 22:13:44 /
Ja z przyzwyczajenia nie piszę "ą", "ę", ale to faktycznie niechlujnie troszeczkę :). Co do byków to też obce mi nie są, chociaż staram się do worda wklejać jak nie jestem czegoś pewien - pomaga i lepiej się na pewno czyta. A jeden byczek w tekscie tak nie razi, jak cała masa błędów.
Nawet tobie Kuba się teraz zdarzyło :) : inteligencji ludziom - powinno być chyba inteligencji ludzi , oraz w P.S. jest: teź - a piszę to tylko dlatego, że Ty zakładając ten wątek na pewno się nie obrazisz, a tekst jest dowodem na to, że nawet jak coś się zakradnie to inaczej to wygląda, niż co drugie słowo przekręcone.
Mirek K. / 2005-11-01 22:33:25 /
Ja nie widzę problemu. No chyba że ktoś napiszę Ford Capri w ten sposób - Ford Kapri.
Arni12 / 2005-11-01 22:59:10 /
Założyciel wątku ma troszkę racji. Przyjemniej się czyta tekst w którym nie ma rażących błędów, ale bez przesady... to nic złego jak ktoś w długim poście zrobi kilka błędów, gorzej jak w każdym zdaniu jest ich po kilka=P Ja staram się pisać ortograficznie, ale też nie zawsze mi wychodzi, błądzić jest rzeczą ludzką - głupotą w błędzie trwać, czy jakoś tak to szło:D
Pozdroxy!
Wroniasty 
/ 2005-11-01 23:17:05 /
Wiadomo, że nikt nie jest nieomylny i za parę błędów w długim wywodzie nikt palić na stosie nie będzie...
Ale fakt jest taki, że poziom pisowni ogólnie w polskim internecie jest tragiczny. I tak jak kiedyś za dobrych szkolnych czasów, błędów prawie w ogóle nie robiłem. Tak teraz, gdy dużo czytam różnych rzeczy w internecie, błędy zdarzają mi się zdecydowanie zbyt często i to niestety niektóre bywają wręcz kardynalne :(
Dlatego właśnie dołącze się do założyciela wątku z apelem o próbę poprawnego pisania. Bo potem wzajemnie sobie obniżamy nasz poziom znajomości polskiej, poprawnej pisowni.
Kżyho / 2005-11-01 23:24:24 /
Juz bylo na forum pare zjebek za analfabetyzm. Po czym analfabeci byli ciezko obrazeni, ze ktos im tu uwage zwraca...
pmx (wiewior;) / 2005-11-02 01:03:10 /
Panowie, nie przesadzajcie, przecież każdy zaraz przytoczy ze 3-4 "dys...." ;) i to praktycznie daje mu prawo pisać jak mu się podoba.
Ups... bym zapomniał, to pomaga tylko na maturze. Potem jednak każdy, a zwłaszcza przełożony, ma gdzieś te "dys....". Już widzę tą zjebkę jak bym klientowi posłał ofertę z bykami....
Więc koledzy, wyjdźmy z czasów podstawówki i zacznijmy odpowiadać za to jak piszemy. To nasza wizytówka tu i na każdym innym forum.
Piotrek PCK / 2005-11-02 01:20:10 /
Generalnie to ostatnio Segal się opiernicza :-)
granadziarz_3M / 2005-11-02 07:54:22 /
A może by tak stworzyć ranking "bykowców". To by ich troche zmotywowało. Chyba nawet wiem kto by prowadził :D.
Tak na serio to jak najbardzij przyłączam się do apelu. Dodam tylko, że należałoby jeszcze zwrócić uwagę na interpunkcję.
babejsza / 2005-11-02 08:29:59 /
ranking bykowców juz jest:) i ten watek byl poruszany mysle ze jak bedzie drugi to ja bede najwiekszym bykowcem
cichymk / 2005-11-02 08:41:26 /
ia tam nje wjem dalem sopje zpokui kjlga latnyh mjesjendzy temó morze jetnag na apel Konrada ktozi wrerzcje srosómje rze czazamji jag czyta ziem njegtóre posty to arz cjargi pszehocom pszes plecy, a to teko wrzyztgjeko po paró latah czytanja czlowieg zaczyna ziem sastanaffiaci sam f dórzy swoiei czy nalerzy pisaci "ktury" pszes ó otfarte czy tesz u z krezkom, dolonczam sje (terz o tym wczesinjej pisalem) do teko rze jak ktosi nie jezd peffien to morze skożyztaci z łorda i fftetdy mó popotkresila na czerffonno frzystgje blendy ordograffjczne
postroffjenja
Jędrek ;)
Yendrek / 2005-11-02 08:49:52 /
No właśnie chyba o to chodzi, bo pomimo długiego odszyfrowywania... nie zrozumiałem co napisał Yendrek. Yendrek może jeszcze raz a bez byków?:P
Pozdroxy
Wroniasty / 2005-11-02 12:03:51 /
czytaj na głos i słuchaj co czytasz to zrozumiesz.
granadziarz_3M / 2005-11-02 12:13:39 /
Generalnie chodzi o to, zeby jezeli ktos pisze cos na stronie STARAL sie nie robic bledow (akurat ja mam zwyczaj pisania bez "kropek i ogonkow",
bo w necie mi sie to przyzwyczajenie od dawna sprawdza, wiec tego sie nie czepiam :), przy czym za staranie sie uwazam sytuacje, w ktorej jezeli ktos wie, ze ma dysleksje, dysgrafie, dysortografie i jeszcze tym podobne "schorzenia", przed wrzuceniem tekstu na strone sprawdzi go w Wordzie i Word mu czegos nie wykryje to spox. Ale uwazam ze wiekszosc postow na stronie (tych z bledami) powstaje na zasadzie- klepie w klawisze i niech czytajacy zastanawiaja sie co jest napisane/czy dany wyraz jest poprawnie napisany, ja dalem sobie z tym spokoj dawno temu, bo jeszcze za czasow listy dyskusyjnej nie wytrzymywalem, ale widze, ze jednak temat powraca. Pozatym uwazam, ze wplywa to niekorzystnie na tych nie robiacych bledow, bo np. ja jako "wzrokowiec" zaczalem sie w pewnej chwili zastanawiac (przeczytawszy kilkaset posttow na stronie), czy rzadko nalezy pisać przez rz czy ż......smutna prawda a wahacz sie waha i hamulce hamuja bo chamulec nie chamuje tylko chami :) (nie mylic z hemi :)
pozdrowienia
Yendrek / 2005-11-02 12:45:33 /
widze ze na stronie nier tylko organizuje sie zloty starych fordów ale tez nauczycieli jezyka POLSKIEGO:) hehehehehehehe a dla mnie to obojetne jak ludzie pisza sam do tego sie nie przykladam wiec mi to wisi wazne dla mnie jest to ze sa tutaj fascynaci starych samochodow a nie jezyka polskiego
cichymk / 2005-11-02 14:23:20 /
chyba ze sie myle:)
cichymk / 2005-11-02 14:35:14 /
to przeczytaj mądralo pierwszy post Yendrka.
Jest na tym forum paru (czenzura) którzy na codzień posługują się takim narzeczem. Jeżeli ktoś chce z nami rozmawiać niech rozmawia w naszym języku: Arunas, Slawak, nie próbują pisać do nas w swoich językach, tylko piszą po polsku....
granadziarz_3M / 2005-11-02 15:06:45 /
cichymk: Gratuluję podejścia... :/
To może w ogóle dajmy sobie spokój ze wszystkim. Kradnijmy, zabijajmy, byle tylko jakoś zdobyć kasę na Forda i jego restauracje... Bez przesady...
Nie mówie, że każdy ma pisać totalnie bezbłędnie, bo każdemu się zdarza. Mi także i to zapewne wcale nie rzadko ostatnio (niestety). Ale to właśnie przez to, że ciągle czytam kwiatki typu wspomniane już CHamulce, czy ktUry, które to są, a przynajmniej powinny być żenujące dla tego, kto je stworzył.
Kżyho / 2005-11-02 15:55:02 /
jerzeli ty do tego dodajesz kradzieze i inne glupoty to chyba przeczytaj watek od poczatku ze 3 razy to ci morze przejdzie ta adrenalina
cichymk / 2005-11-02 16:05:41 /
może jeżeli!!!!!!!!!!!!!
dred / 2005-11-02 16:08:30 /
karzdy ma na ten temat swoja opinie wiec jej nie krytykujmy ja nie krytykuje waszej wy mojej a bedzie ok wiec mi to wszystko te bledy wiszą!!!!!!!!!!!!!!
cichymk / 2005-11-02 16:10:08 /
Pojechałem dość ostro, bo strasznie mnie wkurza takie podejście jak Twoje.
Tak samo jak mój kumpel w liceum, który załatwił sobie orzeczenie na dysortografie czy inne "dys-" i potem umyślnie wręcz miał gdzieś to jak pisze. Jego ojcu jednak było już trochę mniej do śmiechu gdy w jego firmie (agencja reklamowa) zrobił projekt na napis do długopisów i dobrze z 20 tys. sztuk z nowym nadrukiem poszło do kosza, bo on Łódź (miasto oczywiście) napisał jako Łudź... No comments...
Kżyho / 2005-11-02 16:12:07 /
Granadziarz_3M !! Dzieki za dobry slowa. Ale ja pisze w polskim escze ne tak, jak chcial bym. Jusz wiele kto wie, ze moje znanije jazyku polskiego- to z dziacinstwa. Ja wtedy nawat nie pomyslialem, ze kiedys bendze escze i pisacz po polsku. Mnie jusz wiele lat, i nieznam miesca w Minsku - dzie ja moze poznacz jazyka polskiego. Moje nadzee - tylko na was.
A jak cos nie tak napisalem- to prosze od razu mnie naprawijacz.
A u nas ( chodzie nie o Bialorus, a o Rossiju) tak samo mamy ludzie, ktore pisze jako Yendrek. To son taki internetowy styl... Kto wie russkij- moze podacz linki na takie strony. www.padonki.ru , www.udaff.com Jedno slowo- padonki- jusz cos mowi o tym stylu napisanja.
A pisacz tutaj po russki... Nie wiem kto moze uwidzecz u sebie na monitorze literki KIRYLICY. Ja to wiem kto moze, ale takich malo. Da i malo kto z was wie ruskiego. Jusz nie bendze mowicz o bialoruskom mowe.
SlavaK / 2005-11-02 16:19:01 /
to znaczy że nie szanujesz swojego rozmówcy. Założę się że pisząc ręcznie starannie dobierasz słowa i uważasz na ortografię, intrpunkcję i składnię. Natomiast pisząc na komputerze dostajesz małpiego rozumu. Tak samo mówienie niewyraźnie jest odbierane jako lekceważenie rozmówcy, więc nie dziw się ze bełkot pisany irytuje osoby do których jest skierowany.
granadziarz_3M / 2005-11-02 16:21:20 /
odpowiedź była do Cichego
granadziarz_3M / 2005-11-02 16:23:16 /
Tu nie chodzi o krytykowanie czyjejs opinii. Pisanie z koszmarnymi bledami - to jak plucie na kogos podczas rozmowy.
I takie same beda konsekwencje, jak ktos nie przestanie pluc bo mu to zwisa to nikt z nim nie bedzie gadac i nie pomoga zadne papierki od lekarza poswiadczajace zmutowany jezyk i braki w uzebieniu :)
pmx (wiewior;) / 2005-11-02 16:24:42 /
Slavak, ja jeszcze jestem z tych lat, kiedy w naczalnoj szkole uczyli rosyjskiego. Pracuję w Gdańsku, w toyocie, więc mam dużo klientów z kaliningradu, i mój rosyjski jest całkiem przyzwoity.
granadziarz_3M / 2005-11-02 16:36:05 /
Jeszcze jedno Slavak, moja matka urodziła się w Grodnie :-)
granadziarz_3M / 2005-11-02 16:38:33 /
granadziarz_3M Mam lat troche wiecej za twoje , ale to niestety nie glowne.
Jak ja w 76-81poku mieskalem- to mnie tak chialo sie dobrze wiecz polski... ale u nas w szkole tego nie bylo. :-((
A moja matka urodzila sie w Potsdame :-) A ja w Minsku.
SlavaK / 2005-11-02 16:46:56 /
ja nikogo nie olewam a pisze jak pisze i bymajmniej wy mnie nie zmienicie bo i tak sie nie da :) czesto sam sie zastanawiam jak to napisac ale gdy sie zastanawiam to robie byki:D pewnie bedzie jeszcze nie jeden watek na ten temat:D nie lepiej wypic browarka niz sie klucic o bledy:D
cichymk / 2005-11-02 16:49:27 /
Mi osobiście łatwiej czyta sie wypowiedzi Slavaka niż cichego , choć z rosyjskim nie miałem jeszcze kontaktu .
Slavak , ciesze sie że tu jesteś , doceniamy Twoje starania :]
marian212 / 2005-11-02 16:51:43 /
Estem z wami codzienne do 18-00. :-)) Interneta w domu niemam.
SlavaK / 2005-11-02 16:58:31 /
a ja tak ladnie o browarku zaczolem:(
cichymk / 2005-11-02 17:04:33 /
Cichy!
Wiesz o co chodzi z tymi błędami?
Otóż chodzi o to żebysmy się zrozumieli w pełni tego słowa znaczeniu.Chyba trochę byłbyś zdziwiony jakbyś napisał do kogoś Maila odnośnie waznej części do Twojego Capcia a gość przysłał by Ci puszkę z rybkami bo tak Cię zrozumiał.Nie byłoby to przyjemne co?
A wyrażanie się poprawnie świadczy o dojrzałości, szacunku i kulturze.A w Twoim przypadku to jest to brak szacunku do Nas wszystkich nie wspominając o dojrzałosci.Człowieku jak w ten sam sposób remontujesz samochód to myślę ze lepiej by było jakby ten samochód nigdy z garażu nie wyjechał bo strach ile Byków bedzie przy nim popełnionych.A to ze najważniejsza jest milość do Oldfordów, to nie znaczy że tępak ma go posiadać który nie potrafi sie wysłowić i poprawnie napisać.A tlumaczenie się przez Wielu Dyslekcją i Dezortografią to po prostu tłumaczenie sie z lenistwa.Pozdro
Maroo / 2005-11-02 17:29:05 /
tepaka to sobie w rodzinie szukaj a nie na stronie ok nie znasz mnie ani ja ciebie wiec nie sadz innych ok bo raczej nie tobie to jest dane
cichymk / 2005-11-02 17:35:59 /
Cichymk. Wiesz, zdradzę ci pewną tajemnicę, dzieki której raczej rzadko robię byki w postach. Tylko ciiii... nie mów nikomu, ale ja... czytam jeszcze raz posta po jego napisaniu przed wysłaniem. Ale szaaa, bo to podobno według najnowszych młodzieżowych trendów jest przestarzałym zwyczajem wapniaków, którzy wychowywali się bez komórek i komputerów. ;)
A tak bardziej poważnie; programowania uczył mnie człowiek starej daty, który wraz z kolegami układał niegdyś programy na kartce, przepisywał je na takie dziurkowane karteczki, które były jedynym możliwym sposobem porozumiewania się z ówczesnym superkomputerem ODRA. Dostep do niego miał tylko pół godziny w miesiącu i program wprowadzony raz MUSIAŁ działać, bo jak nie, to miesiąc pracy był w plecy. Stąd wyrobił w sobie nawyk perfekcyjnego sprawdzania tego, co napisał. A ja biorę z niego przykład bo uważam, że poprawna polszczyzna jest na tyle piękna, że nie należy jej nadmiernie kaleczyć, tak jak i programów komputerowych. I tłumaczenie, że na forum można pisać niedbale, bo jak ktoś chce, to i tak zrozumie, jest dla mnie jakoś nie do przyjęcia.
Każdemu zdarzają się błędy, ale źle się dzieje, jeśli w ilościach hurtowych.
Ramboost / 2005-11-02 17:49:22 /
ramboost postaram sie;)
cichymk / 2005-11-02 17:58:27 /
Cichymk - radzę nie podskakiwać do maroo - Z niego twardy gości jest ;-)
"często sam się zastanawiam jak to napisać, ale gdy się zastanawiam to robię byki:D" Pamiętasz albo i nie, ale pisałem do Ciebie kiedyś tam i napisałem Ci, abyś pisał swoje teksty w wordzie a następnie wklejał je do okna tekstowego na stronie. Stwierdziłeś, że to sporo roboty (i to raczej Ty jesteś koniowałem a nie ja jak mnie raczyłeś kiedyś nazwać :/)
„...a pisze jak pisze i bynajmniej wy mnie nie zmienicie..” – Nie?? W takim razie wnoszę o zablokowanie Twego konta, jeśli nie będziesz pisał poprawną polszczyzną, ponieważ nie mam ochoty czytać a tym bardziej psuć swojej polszczyzny Twoimi bykami!!
PS
Nie podlizuj się z browarkiem :-P
Koniu / 2005-11-02 17:58:28 /
cichymk wlasnie nie znamy się wszyscy, dlatego oceniamy po tym jak ktoś dba o samochód, jak się wyraża, jakie podejście ma do ogółu itp. Z jesli ktoś mówi, że olewa poprawne pisanie to tym samym olewa tych którym to bardzo przeszkadza. Jeżeli większość chce czytać ze zrozumieniem, to powinieneś się do większości dopasować. Pozdrawiam
Mirek K. / 2005-11-02 18:14:27 /
ja dbam o capri i nie pamietam zebym nazwal kogos koniowalem morze bylem pijany;) pozdro ja koncze ten watek jade po piwko i postaram sie wyluzowac:D a njie stresowac przed kompem pozdro dla wszystkich i oby dla was byl tak udany wieczor jak dla mnie pozdro
cichymk / 2005-11-02 18:30:03 /
Poprawna pisownia jest wyrazem szacunku dla naszych współrozmówców.
Poza tym wypowiedzi, które nie zawierają błędów ortograficznych, sprawiają wrażenie zdecydowanie bardziej wiarygodnych.
Sergio / 2005-11-02 19:44:34 /
Cichymk stosuje zapewne buntowniczą postawę i myśli, że postepując w ten sposób (czyt. olewając prośby i sugestie naszej społeczności) jest bardziej niezależny, wolny itp. Niestety bycie buntownikiem nie jest wcale takie proste i raczej nie oznacza przeciwstawianiu się słusznym ideałom !
Sowa {3M} / 2005-11-02 20:52:59 /
a może ma poprostu dyslekcje, dysgrafie lub inną przypadlość... pomyślaleś o tym?
zdzislav1 / 2005-11-02 21:10:32 /
Cichy!
Tak grzecznie od rodziny mojej to się odstosunkuj.I ciebie sobie w glowę juz wbiłem.Do zobaczenia na jakimkolwiek zlocie.
Maroo / 2005-11-02 21:17:44 /
Cichymk juz gdzieś wspominał ze ma dys ale to mozna skutecznie korygowac - tez kiedys w podstawowej szkole miałem cos takiego stwierdzone ale nawet z dys mozna nauczyc się zasad ortografii i chwile pomyśleć przy pisaniu.
JoKo 3M_U / 2005-11-02 21:20:37 /
No dobra to troche Cichegomk usprawiedliwia, ale nie usprawiedliwia jego olewackiego stosunku i podejścia w stylu - będę robił i pisał jak chce nic wam do tego.
Sowa {3M} / 2005-11-02 21:20:38 /
zdzislav1:
1. Forum to nie jest dyktando więc można zaglądać do słownika w trakcie pisania lub ew. wkleić tekst do worda celem sprawdzenia go.
2. Dysgrafia? Nie widzę związku.
babejsza / 2005-11-02 21:20:44 /
Wyluzujcie, A Ty cichy jak Twój nick wskazuje, badź czasem cicho, przemysl sobie niektóre sprawy i nie rób z siebie wieśniaka z Manieczek. (Oni właśnie w ten sposób w 80% piszą).POzdro
dred / 2005-11-02 21:24:04 /
czy to wbicie sobie w glowe i do zobaczenia na jakims zlocie to jest grozba????
cichymk / 2005-11-02 21:27:12 /
morze w tedy na jakim kolwiek zlocie zmierzmy potencjal swoich maszyn:) a nie sily:D
cichymk / 2005-11-02 21:30:16 /
MOŻE, WTEDY, JAKIMKOLWIEK
babejsza / 2005-11-02 21:40:57 /
to teraz bede tylko pisal "ok" bo tylko to pisze bez błedów. pozdro i po co ta adrenalina???? zycze milej nocki a dla nerwowych ludzi jest najlepsze lekarstwo 1 skrzynka piwa dziennie po takiej ilosci lekarstwa nawet nie bedziecie mieli sily sie denerwowac:) pozdro
cichymk / 2005-11-02 21:47:08 /
Panowie wyluzujcie, a ty cichy mógłbyś po prostu używać modułu sprawdzania pisowni jak nie w wordzie to np. w programie pocztowym. Przecież pisząc coś na forum chcemy aby odbiorcy nas zrozumieli a nie bawili się w kryptografie, ja sam walę byki i dlatego wolę sprawdzić tekst, a co do szacunku to koledzy mają rację, takie lenistwo to brak szacunku, nikt nie karze ci siedzieć przy kompie z 12 tomowym słownikiem. Błądzić rzecz ludzka ale trwać w błędzie to głupota, nikt z nas nie jest nieomylny ani doskonały, i za to że robisz błędy nie zamierzamy cię palić na stosie bo sami takowe robimy.
keram / 2005-11-03 00:00:13 /
Błędy błędami,ale używajmy zwrotów grzecznościowych. W tym poście dużo ich zauważyłem, więc nie jest źle;) Oby tak dalej. Po tym ,czy ktoś pisze: Ciebie,Tobie, Wam, z wielkiej litery, przynajmniej ja, poznaje człowieka...Jest to oznaka szacunku. Szanujmy sie zatem wzajemnie!!!!
kalb / 2005-11-03 00:15:37 /
ja pisze z malej i nie jest to oznaka braku szacunku :)
pmx (wiewior;) / 2005-11-03 00:52:57 /
Nie mylmy pisania małymi literami oraz nieużywania polskich znaków ze zwykłym robieniem byków i brakiem interpunkcji.
Piotrek PCK / 2005-11-03 02:10:54 /
Zwykle staram się nie wypowiadać na ten temat, ale skoro już został poruszony... Dla mnie błędy ortograficzne lub ich brak świadczą o inteligencji piszącego. A priori nie mam zaufania do gości, którzy błędy robią. Owszem, może się zdarzyć, że ktoś oprócz tego ma inne zalety, ale jeśli nic więcej o piszącym nie wiem, to na dzień dobry wyrabiam sobie zdanie negatywne. Język polski to też język i też można go znać dobrze, słabo, tylko w mowie, albo wcale. Chcecie dyskutować na forum w innym języku, skoro polski za trudny? Nie ma sprawy, aczkolwiek np. niemieckiego nie znam, nad czym ubolewam czasami.
Kżyho: słusznie piszesz, że w ogóle poziom pisowni w polskim Internecie jest tragiczny. Ale my przecież mamy być elitą, nieprawdaż? :-) (Tak przy okazji: jeśli "Kżyho" pisze się jako "Kżyho", to nie jest to błąd; wytłumaczenie na żądanie).
Wroniasty: "to nic złego jak ktoś w długim poście zrobi kilka błędów" - specjalnie sprawdziłem w Twoim profilu ile masz lat, no i przeraziłem się, bo dzieli nas kilka epok. Wiesz, jak ja chodziłem do szkoły, to za trzy błędy pierwszego stopnia (pomyłka ch/h, rz/ż, u/ó) tekst był niezaliczany. Chodzi o błędy w całym tekście, nie w jednym zdaniu. Jak ktoś z takich błędów się nie poprawiał, to owszem, podstawówkę za którymś tam razem z litości skończył, ale na tym edukację kończył i szedł "kopać rowy". Trochę nie mieści mi się w głowie, że starymi Fordami zajmują się goście, którzy z trudem skończyli podstawówkę. Podkreślam "z trudem", bo szanuję gości, którzy np. zrezygnowali ze swojej kariery naukowej i bezpośrednio po podstawówce poświęcili się Caprikom. ;-)
Slavak: A szczególnie szanuję obcokrajowców, którzy uczą się polskiego, bo wiem, że to naprawdę trudny język. Co do cyrylicy - ja bym dał radę przeczytać, i chyba nie tylko ja, ale jest jeden problem: teksty na capri.pl są kodowane w standardzie ISO 8859-2, a w nim cyrylicy nie da się napisać. Jak zaczniesz pisać cyrylicą, to wyjdą z tego albo same znaki zapytania, albo bezsensowne krzaczki. Tego nie przeskoczysz, chyba że przekonasz MK, żeby przestawił się na Unicode. Co do kontaktu z językiem polskim, którego Ci w Mińsku brakuje - kilkanaście lat temu rozmawiałem w Brześciu (Briescie?) z facetem mówiącym płynnie po polsku. Jak się okazało, to nie był Polak, tylko Białorusin, a polskiego nauczył się z polskiej telewizji. Nie wiem, czy dochodzi do Was jakakolwiek polska telewizja. Ale może radio? Coś słyszałem o planach uruchomienia w Polsce radia dla Białorusi. A jak masz Internet, to już pełny dostęp: strony internetowe, większość gazet, stacje radiowe, częściowo nawet telewizja.
I jeszcze małe postscriptum: Ramboost - ja też kiedyś pisałem programy na kartce papieru. Musiały być poprawne za pierwszym razem, i były. Bardzo skuteczna metoda, czasami nawet teraz do niej wracam. ;)
Rafał L. / 2005-11-03 02:32:01 /
Piszę osobny post, bo poprzedni jest tak długi, że mało kto go przeczyta. Chciałbym zaproponować coś konstruktywnego, a konkretnie krótki kurs ortografii dla forumowiczów.
Na początek jedna prosta zasada: "nie" z czasownikami piszemy oddzielnie. Zawsze i bez wyjątku. Nie ma w polskim języku słowa "niema". Nie wiesz co to jest czasownik? To część mowy opisująca czynność (np. "piszę", "czytasz", "jeździ", "gramy", "sprzedam") lub stan ("mam", "ma", "śpię", "leżymy", "stoją", "jest").
Owszem, pisze się razem "nie" z imiesłowami. Nie wiesz co to jest imiesłów? To się nie przejmuj, bo prawdopodobnie z czasownikiem go nie pomylisz.
Dobranoc. (To słowo pisze się razem, to jest zrost historyczny).
Rafał L. / 2005-11-03 02:43:32 /
paks populus kapriakus!
pis kapri pipol!
pe pepl kaprike!
pacze popolo kapricziozo (tó to naffed gra słuff wyszła);)
mir rjebjata kapricziata (a tó prorze mnje popraffidz w rasie czeko)
pokui Panoffje szlahta!
......jeszcze mozna to chyba w paru innych jezykach napisac z jakimis fajnymi bledami
i dodam tylko, juz mam nadzieje bardziej po polsku, ze chodzac po niektorych zagranicznych stronach szlag mnie trafia jak widze wypowiedzi ludzi, ktorzy na sile, lub przez zaniedbanie, pisza niepoprawnie, bo dla mnie jako dla obcokrajowca przeczytanie takiej wypowiedzi graniczy z cudem :(
a co do czesci kupowanych na odleglosc, to bylbym zmartwiony gdybym np. chcial kiedys zakupic żygacz, a w paczce przyszedł rzygacz i mnie obrzygal :))))))))
Segal chyba juz zawalu dostala po moich postach, bo zupelnie sie przestala odzywac.....
Pozdrowienia
Yendrek / 2005-11-03 08:31:30 /
hehehehe dobre z żygaczem:D
cichymk / 2005-11-03 08:46:54 /
Dawno, dawno temu była to strona dla osób z pasją. Pasja ta dotyczyła starych fordów. Po jakimś czasie skrystalizowano wzmiankowaną tu pasję na poziomie wybranych modeli i roczników.Ok, takie jest prawo twórcy stronki. Po jakimś czasie powstało stowarzyszenie , statut itd. Są teraz tzw. "klubowcy" i ci "inni"(oczekujący na wstąpienie, wspierający,...)i jest 'ok. Z tego co widzę teraz przyszła kolej na elitarność(nie do Ciebie MK te słowa, a do twórcy tego postu). Nie wiem, Panowie, czy dobrze zrozumiałem ale jeśli robie błędy to mam się z waszego grona wynosić albo będe wyszydzany. Przykro mi czytać o tym bo chyba nie dr Miodek zakładał tą stronę i nie o ortografię w niej chodziło. Moje osobiste zdanie na ten temat jest takie, o wiele mniej drażnią mnie błędy jak za przeproszeniem wykropkowane k....a, wk..em itp.No i pomyślcie o osobach które mają problemy z ortografią, jeśli napisanie postu będzie się wiązać z lękiem trafienia do obróbki przez lożę szyderców, to mimo że kochają te same auta odejdą z tej stronki. Na koniec dodam jeszcze że nie ortografia o wartości człowieka decyduje.
cwiety_3M / 2005-11-03 19:37:00 /
ćwiety_3M - to trochę nie tak :) - chodzi o to żeby nie przesadzać z tymi błędami i z niechlujstwem pisowni, bo faktycznie zaczniemy być postrzegani jako grupa ludzi wożąca się "woooozkami" :/ - ja np. u Ciebie w poście błędów nie zauważyłem, bo rażących nie ma, może jakieś drobne są, ale chodzi też o to, że napisałeś zrozumiale i nie trzeba tego rozszyfrowywać. Czyli : pomyślałeś, zastanowiłeś się co chcesz napisać, ująłeś to zwięźle i czytelnie. I o to chodzi - ja lubie czytać posty na tym forum, ale takie wiesz napisane "po pijaku" naprawde ciężkie są do czytania i świadczą źle o tym, kto je pisze i może nie dlatego, że jest dys ..., ale dlatego, że nie chcąc tracić swojego czasu, żeby przekleić do worda, i żeby rażących literówek nie robić , traci czas WSZYSTKICH którzy muszą to poźniej odczytać. Dlatego wątek potrzebny i ja też jako dys ... przyłączam się do niego.
Mirek K. / 2005-11-03 19:51:51 /
cwiety jestem z tobą:D
cichymk / 2005-11-03 19:59:39 /
czyli za czym jesteś ? chłopie, oprócz dys(wszystko) masz jeszcze chyba jedną przypadłość :) - brak umiejętności czytania ze zrozumieniem :/. Ja pisze, że chodzi o to, żeby większości bylo wygodniej, że poświęcając swój czas, nie zabieramy tego czasu innym (na deszyfracje i analize o co chodzi) ... a Ty piszesz, że "cwiety jestem z Tobą" - ide sie napić :), PA.
Mirek K. / 2005-11-03 20:11:54 /
dla ułatwienia dys... = dysfunkcja ew. dysfunkcje
bartek nowakowski / 2005-11-03 20:46:48 /
mózgu :-)
MikeB4 / 2005-11-03 20:50:55 /
muzgó :D
Mysza liil (EM) / 2005-11-03 21:08:18 /
Jeżeli chodzi o tzw. "bełkot" to oczywiście zgadzam się z tym, że jest to brak szacunku dla potencjalnych odbiorców tekstu, jednak ortografy raczej na zrozumienie przekazu wpływu większego nie mają.
p.s. Od jeżeli się pewnie zdania nie zaczyna(no i drżenie płetw gotowe).
cwiety_3M / 2005-11-03 21:17:32 /
np. pani z pudelkiem ;-))
i czy chodzi o pieska czy o pudełko .... jakies tam znaczenie mają
muskÓ ;-))
a najlepszy wyraz w języku polskim to jest "ÓŻONT" np. Skarbowy
MikeB4 / 2005-11-03 21:24:01 /
i FSHUT :)
gryziu liil (EM) / 2005-11-03 21:35:40 /
No dobra, poddaję się, w skrajnych przypadkach ignorancji dla ortografi można mieć problem z odczytaniem myśli przewodniej.
cwiety_3M / 2005-11-03 21:55:30 /
Cwiety - w zasadzie Mirek już wszystko napisał, niewiele da się dodać. Dziwię się, że przyjąłeś to do siebie, skoro błędów nie robisz. Dla mnie też nie ortografia świadczy o wartości człowieka, tylko jego inteligencja, wykształcenie i okolice. Tyle że zwykle jak ktoś ma takie cechy, to błędów nie robi. Potrafię uszanować jeśli ktoś robi błędy nie ze swojej winy. A jeśli robi ze swojej winy, to... też się zwykle nie odzywam, ale to już wymaga wysiłku z mojej strony. Robiący błędy nie ma się stąd wynosić, bo po pierwsze nie ja o tym decyduję, a po drugie staram się być tolerancyjny (możesz przejrzeć moje posty i sprawdzić czy często wytykam innym błędy). Chociaż z drugiej strony nie jesteś nastolatkiem i pewnie pamiętasz ze szkoły, że dla robiących błędy kiedyś litości nie było. Czemu więc teraz, kiedy skończyliśmy edukację, nagle mamy uznać, że właściwie wszystko jedno jak kto pisze, a my w szkole byliśmy frajerami, że daliśmy sobą tak sterować?
W ramach postscriptum: Yendrek, podziwiam Twoją znajomość języków obcych, ale co to jest żygacz? Chodzi o zapalniczkę może?
Rafał L. / 2005-11-03 23:22:38 /
tego "żygacza" to dopiero w wikipedji upolowałem :p www.wikipedia.org
bartek nowakowski / 2005-11-04 00:09:08 /
OK, dzięki, znalazłem. Na to bym nie wpadł... :-)
Rafał L. / 2005-11-04 00:14:36 /
dokładnie Cwiety, chodzi o błędy w ilościach przeradzających post w bełkot. Nie czepiam się pierdół, choćby dlatego że piszę wszysko z małych liter łącznie ze swoim imienien i nazwiskiem i muszę później poprawiać.
granadziarz_3M / 2005-11-04 07:25:11 /
Jeśli było to przepraszam, nie znalazłem w archiwum. Warto przeczytać, może pierwszy plan to samochody, ale pisownia.....
http://slave.e-edukacja.pl/~darcoe28/forum/viewtopic.php?t=9608
Ivan / 2005-11-04 07:57:37 /
uchachachacha!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
granadziarz_3M / 2005-11-04 08:08:58 /
Rafal L. odpowiadajac na postscriptum- co do podziwiania znajomosci- nie przesadzaj zlozenie 3 slow o niczym
m nie swiadczy. Poza tym chcialem pokazac, ze kazdy jezyk mozna skaleczyc i jeszcze to jakie sie z tym wiaza konsekwencje (sam jak napisalem "pipol" to zaczalem sie zastanawiac, co to znaczy :))))), bo raczej skojarzylo mi sie to z "hipol" :))))
Co do żygacza to kiedys tez zwrocono mi uwage na to, ze prawidlowa pisownia polega na wpisaniu "ż" na poczatku, bo byłem święcie przekonany, ze jak cos rzyga woda z dachu, to powinno nazywac się "rzygacz". A wniosek z tego taki, ze czlowiek powinien uczyc sie przez cale Życie, zeby nie być Rzycią.....i nie pije w tym momencie do ortografii, tylko tak ogolnie, ale to juz raczej na jakas strone "filozofia.pl" a nie tu :))))
Pozdrowienia
Yendrek / 2005-11-04 08:41:04 /
i do poprzedniegho postu (mojego wlasnego, prywatnego autorstwa) wlasnie przeczytalem, ze żygacz oznacza nie "gargulca, plwacza" tylko określenie pasażera korabia z literka "Ż" ?! i wiecie co? dorwe sie do slownika jesyka polskiego, zeby to posprawdzac. A jaki z tego wniosek- ze wyszlo na moje i czlowiek uczy sie przez cale zycie :)
Pozdrowienia
Yendrek / 2005-11-04 08:46:27 /
http://slowniki.pwn.pl/poradnia/lista.php?szukaj=%BFygacz&kat=18
segal / 2005-11-04 09:35:03 /
Dziekuje uprzejmie, teraz tylko pozostalo mi wymienic slowniki jezyka polskiego i ortograficzne na poprawne :). Widze, ze sam tez w poscie powyzej z "jezyka" zrobilem "jesyk" za co Szanownych Panstwa uprzejmie i serdecznie przepraszam.
Pozdrowienia
Yendrek / 2005-11-04 10:14:49 /
Yendrek - no właśnie o żygacza pytałem, bo co to jest rzygacz, to wiem. Chociaż przez chwilę miałem wątpliwości, czy nie tkwię w błędzie co do pisowni.
Ivan - super link, jeśli niezbyt wyraźnie się wyraziłem co mi przeszkadza, to właśnie o to chodziło.
Segal - a jednak tym razem pisze się "żygacz", bo chodzi o coś, co ma wymalowaną wielką literę "Ż", jak "żegluga". Podobne zjawisko, jak "półkownik" (od półki, nie od pułku).
Rafał L. / 2005-11-05 01:10:39 /
żygacz jest slowem uzywanym w jezyku potocznym zeglarzy. W dostepnych mi slownikach nie ma tego wyrazu.
segal / 2005-11-05 03:26:26 /
O rany! Segal, ty żyjesz???
granadziarz_3M / 2005-11-07 14:58:09 /
o ja pierdykam 83 posty !!!
o bledach nie raz bylo i ci co je robia to nadal beda to olewac !!!
po prostu nie chce im sie pomyslec ,jak cos klikaja
Wojdat / 2005-11-07 23:38:44 /
gryziu liil (EM) / 2005-11-14 09:48:45 /
Jakoś dziwnie dużo namnożyło się dyslektyków ostatnio. Nagle, jak grzybów po deszczu.
Moim zdaniem dyslekcja to często wymówka i lenistwo. Kiedyś były na to inne metody - np. drugi rok w tej samej klasie. Teraz załatwia się tzw. "papier".
Oczywiście, dysleksja istnieje.
Ale ciekawa sprawa, że co druga osoba na nią cierpi. Czary ;)
Strzała / 2005-11-14 17:31:53 /
Czy mój monitor tak wyświetla ,czy wkradła się literówka ? "Dla wszystkich członków Stowarzyszenia obecność obowišzkowa! "
aeroarte / 2005-11-14 20:58:00 /
To wychodzi, kiedy ktos pisze Alt+A, a nie ma ustawionej polskiej klawiatury w systemie.
pmx (wiewior;) / 2005-11-15 00:54:46 /
To wychodzi, jak tekst jest pisany w stronie kodowej windowsowej (ANSI), a traktowany bez konwersji tak, jakby był w ISO-wej. Jak znam MK, to nie on to pisał. Może dostał tekst napisany w Windowsach i przekleił go bez konwersji i korekty. Albo powierzył zadanie pomocnikowi (i teraz wiecie czemu MK wszystko robi sam).
Rafał L. / 2005-11-16 01:51:20 /
Skoro już zaczęliśmy o ortografii - wspomnę o jednym z błędów. Razi on szczególnie, ponieważ jest popełniany przez wielu na tej stronie. W postach, ogłoszeniach, wszędzie i codziennie.
Otóż nie ma czegoś takiego, jak: "orginał" i "orginalny".
Jest tylko i wyłącznie: "oryginał" i "oryginalny".
Piszcie jak chcecie, ja przeżyję ;) Ale chyba warto wiedzieć, bo to słowo będzie się zawsze często pojawiać - ot, choćby "dążenie do oryginału".
Strzała / 2005-11-17 18:41:19 /
wyrazy "orginał" i "orginalny" od biedy moga istniec w jezyku polskim...
...ale nie jako pochodne "oryginału", tylko orgii :)
pmx (wiewior;) / 2005-11-17 21:18:15 /
Nie mogą istnieć... bo nie istnieją.
Od "orgii" może być ewentualnie słowo "orgialny" :) A to pewna różnica.
Strzała / 2005-11-17 21:39:27 /
moze byc jedynie orgiastyczny ;P
segal / 2005-11-17 23:43:58 /
OK. Od orgii moze pochodzic "orginał" (tak jak urynał od uryny).
Od "orginału" mamy "orginalny".
Czy ktos wie co to moze byc "orginał"? Moze jakis historyczny zapis orgii? :D
To nawet logiczne: annały orgii = orginały.
pmx (wiewior;) / 2005-11-18 00:03:20 /
No pewnie, że "orgiastyczny". Byłem ciekaw, kto się zorientuje ;)
Zgodnie z przewidywaniami wygrała Segal, chociaż zaczyna zdania z małej litery ;P
Strzała / 2005-11-18 00:42:04 /
Moim zdaniem "orginał" to pudełko do przechowywania organów, np. do przeszczepu lub w pracowni anatomicznej. Tak mi jakoś się skojarzyło :)
Ramboost / 2005-11-29 16:25:23 /
Hej chlopaki nie mówcie że ktoś zaraz olewa, ja to jestem takie stworzenie ktoremu bozia nia dała talentu do pisania i robi byki na poziomie 4 klasy. Wiem że to czasem kole w oczy tych ktorzy w pocie czola nauczyli sie w podstawowce literki stawiac - ja uczylem sie i uczylem i uczylem potem mnie po poradniach targali i takich tam. I nic, moja mozgownica nie umie myslec w literkach. Okazuje sie ze nietylko moja. A jak na ironie wiekszosc dyslektykow, bo tak to sie nazywa, ma srednio wyzszy iloraz niz przeciętni normalnie piśmienni ludzie:P
Mimo wszelkiej chceci niektorzy z nas niebeda pisac poprawnie:) sory
Jeden koleś napisal kiedys ze byl w miescie ktore nazywa sie: "Uć". w takich przypadkach mnie tez kole w oczy;)
maru / 2005-12-02 23:22:39 /
Tak, tylko wygląda na to, że twoja dysleksja jest jakaś taka marna ;). To co piszesz jest klarowne, zrozumiale i chyba nawet bez błędów.
Dysleksja jest nowym synonimem lenistwa i tyle. Przynajmniej w dużej częsci przypadków.
babejsza / 2005-12-02 23:44:23 /
U mnie niestety Dyslekcja,Dysortografia i Dysgrafia jest niestety.Nie mówię że tego nie da się jakoś poprawiać i poprawiam.Ale niestety zdarzają mi się wpadki.A co niektórzy tylko na to polują.Niestety nie jestem w stanie pisać bez błędów.Czasem mi się to udaje a czasem nie.Przyznaję się do tego i proszę nie wytykajcie palcami takich ludzi.U każdego znajdzie się coś za co można wytknąć go palcem.U mnie jest to co napisałem na początku.Niestety.
pozdro
CORONER / 2005-12-03 01:42:11 /
Coroner czy Maru nikt nie mówi, że akurat Wy macie niesłusznie jakieś orzeczenia odnośnie dysleksji, dysortografii czy innej "dys-", ale problem polega na tym, że w ostatnich latach jakoś się "cudownie" namnożyło takich ludzi...
I do tego wszystkiego to nie jest to, że teraz to badają, a przedtem nie. Kiedyś wierzcie mi też takie rzeczy wykrywali i stosowne orzeczenia były (tylko co najwyżej nikt nimi na prawo i lewo nie wymachiwał). Natomiast rzecz jest w tym, że sam osobiście znam parę osób, które sobie załatwiały takowe orzeczenia, bo to łatwiej się do liceum dostać, albo więcej błędów można było na maturze zrobić itp. Czyli, żeby było po prostu łatwiej. Poza tym takie orzeczenie nie zwalnia z obowiązku walki z problemem i w większości przypadków praca nad sobą przynosi dość pozytywne efekty. Sam miałem anglistkę, która z góry uprzedzała, że ma dysortografię, ale żeby było zabawniej, nigdy nie zrobiła błędu pisząc coś na tablicy...
Za to mój kolega, miał totalnie gdzieś cokolwiek. Załatwił sobie orzeczeni i powiedział, że ma w d*pie jak się co pisze i nie będzie się uczył poprawnej pisowni i tyle. Nieszczęście polega na tym, że bardzo dużo ludzi ma takie podejście, a ich podejście wpływa niestety dość szkodliwie na tych, co przynajmniej kiedyś w miarę poprawnie pisali...
Kżyho / 2005-12-03 03:26:06 /
Tak.Rozumiem wasze oburzenie bo to jest ułomność,ale naprawde ja naprzykład musze z nią żyć.Już od podstawówki prubowano coś z tym zrobić,potem ja sam,kiedy miałem tego świadomość.Setki dyktand,stanie w koncie,poradnie,moi rodzice i ja sam włożyłem w to dużo pracy.Efekty owszem są ale nawet ja sam niejestem z tego zadowolony.Co mam zrobić więcej??Wiecie jak trudno napisać coś do jakiegokolwiek urzendu i śledzić potem ze słownikiem tekst,słowo po słowie?To naprawde wkurza!Dziś mam 30lat, na codzień jestem mechanikiem(z wyboru)i to w pracy mi nie przeszkadza.Pisząc coś na Capri.pl staram się jak mogę,ale wybaczcie niemam czasu siedzieć ze słownikiem.Ale jeżeli macie takie życzenie to nienapiszę na już forum ani słowa.Poprostu uszanuje wasze stanowisko.
Wąsio / 2005-12-03 10:17:57 /
To dobrze - im więcej będziesz czytał (pod warunkiem że poprawnie napisanych) słów na forum tym bardziej opatrzą Ci sie te trudne w motoryzacji wyrazy.
Hamulce Wahacze Hamownia Kółka Nakrętki ;-)
pod warunkiem, że bedą prawidłowo napisane a ostatnio jest z tym cieżko. Nawet Ci co piszą normalnie zaczynają sie już zastanawiać czytając więcej wyrazów napisanych źle .... czy to aby nie jest prawidłowa forma :-/
MikeB4 / 2005-12-03 10:34:10 /
he he he he widze ze temat ciagnie sie dalej :)
cichymk / 2005-12-03 10:59:14 /
babejsza - dzieki za końplement:) staralem sie;)
maru / 2005-12-03 18:50:26 /
To nie był komplement, tylko stwierdzenie faktu :).
babejsza / 2005-12-03 19:46:45 /
NA STOS Z DYSLEKTYKAMI! NA STOS!!
To oczywiście żart, a teraz na poważnie, proponuję zająć się poważniejszymi temetami z zakresu godności klubu i szacunku dla innych.
Podaje propozycje ( większość dotyczy zlotów):
1. Jazda po tzw. "piwku" lub kilkunastu piwkach;
2. Używanie niecenzuralnych słów publicznie, często w obecności dzieci;
3. Załatwianie potrzeb fizjologicznych na oczach wszystkich obecnych, w myśl zasady 5 kroków w bok;
4. Palenie w obecności osób niepalących (tzw. w twarz).
Moim zdaniem takie sprawy są warte tematu bo niosą za sobą konsekwencje natury bezpieczeństwa, zdrowia lub jak w punktach 2,3 wychowawcze(również dzieci są na zlotach)o szacunku dla innych lub wpływie na ocenę klubu już nie wspomnę.
Pozdrawiam i więcej pary Panowie i Panie, jeśli macie czas na takie batalie, w odpowiedni gwizdek.
cwiety_3M / 2005-12-04 10:18:37 /
czemu na stos?
kazdy dys... wiecej to mniejsza konkurencja na rynku pracy ;-)
a DYSLEKSJA to trudnosci z czytaniem, tymczasem tutaj chodzi raczej o DYSORTOGRAFIE.
pmx (wiewior;) / 2005-12-05 00:44:31 /
Co racja to racja - ja mam chyba wszystkie mozliwe dys i tak:P
Jeszcze na zlocie nie mialem okazji byc ale popieram kolege, ze poza autami fajnie jak dany klub moze pipisac sie tez troszke poziomem. To ma duzy wplyw na to jak oceniaja klub ludzie z zewnatrz. Sam nie kupilem auta X (jeszcze nie wiedzialem o istnieniu Capri) bo ludzie zrzeszenie w jego klubie sa w wiekszosci ******(pi). Z drogiej strony jestesmy gluwnie mlodymi ludzmi a sam kupilem sobie Capri teraz bo stwierdzilem ze potem bede juz za stary i za powazny na takiego diabla na kolach. I jak tu pogodzic wizerunek klubu z temperamentem jego czlonkow???
maru / 2005-12-05 10:52:57 /
Hrabia® / 2005-12-05 15:26:20 /
Z tym "stosem" to był, jak zresztą napisałem, żart. Umieściłem go tam celowo bo dyskusja była tak zajadła, że można było odnieść wrażenie prawie końca świata, do którego nieuchronnie doprowadzi nie przestrzeganie zasad ortografi.
Co do dyslekcji i dysgrafi to w większości wypadków (nie mówię tu o celowym niechlujstwie), robienie błędów jest wynikiem ograniczenia możliwości zapamiętywania wzrokowego (przy czytaniu).Troszeczkę przerabiałem ten temat bo w szkole miałem z dyktand naciągane truje. Często jest to spowodowane zbieżnością wiodącej półkuli ze stroną piszącą(np. osoba praworęczna z wiodącą prawą półkulą-lewe oko wiodące).Hyba się nie zakręciłem w tych "połączeniach" ale jakoś tak to było.Do dnia dzisiejszego moje wypociny bez słownika to niezły pasztet ortograficzny. Nestety nie mam na to papierów...
cwiety_3M / 2005-12-05 17:47:41 /
Do Maru
Z tym że do capri można być za starym to nie jest tak do końca. Przynajmniej dla nas jest inaczej. Dodatkowo podpowiem, że o ile wcześniej w najbliższym otoczeniu, czy w pracy byliśmy traktowani jako narwani, to teraz bardziej jako tzw "pasjonaci". Niby to samo a jednak... Ale to nie temat tego postu.
cwiety_3M / 2005-12-05 17:58:32 /
masz rację Cwiety z mięchem. Sam się muszę przypilnować....
granadziarz_3M / 2005-12-05 22:57:27 /
Wlasnie przeczytalem ogloszenie w ktorym bylo napisane "bieżmik". Usmialem sie ale wydalo mi sie dziwnie znajome;) hmmm sam je napisalem:) czy ktoś jeszcze ma w oponach bieżmik?
maru / 2005-12-12 20:54:02 /
wezme - ale co ? ;-)
MikeB4 / 2005-12-12 21:45:53 /
http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=78456147
buahahaha koles ma mistrza... ortografia podstawa ;]
Somebody / 2005-12-25 19:44:16 /
mój ojciec jak to przeczytał skomentował to tak :
"on to przecież specjalnie napisał .....
bo nie wierze, że ktoś moze być tak głupi ;-)"
a ja myśle po kilku latach przeglądania internetu , że niestety ktoś może być tak yntylygentny ..
MikeB4 / 2005-12-25 20:38:19 /
Nie oszukujmy się, to juz jest analfabetyzm!!!!
dred / 2005-12-25 21:45:36 /
hahahahahahyaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa toi nawet ja specjalnie jak bym chcial kogos wku....... to byn nawet tego nie wymyslił:DDDDDDDDDDDDDD
cichymk / 2005-12-25 22:26:46 /
Serio nie widzę większej rożnicy między tamtym, a Twoim :)
babejsza / 2005-12-25 22:51:49 /
Wiec na tym polega TUMING... ;-)
pmx (wiewior;) / 2005-12-25 23:54:02 /
ooooooo znowu sie zaczyna hehehehehe hlopaki przeciaz jo nie chialem źeby to tąk zabżżmialo wiecie źe ja tąk nigdy śpecjalnie bym ńio ńie ńapisąl
cichymk / 2005-12-26 09:49:28 /
hehehehe ok starczy tych wyglopow:) hihihihih pozdro
cichymk / 2005-12-26 09:50:08 /
"wkarzdymbąć" razie można przecież przeczytać co się napisało i poprawić np.taki "kwiatek" jaki zacytowałem na wstępie oraz końcu i się "zrechabilitowac".
Murmur vel Magman / 2005-12-26 11:23:27 /
:) kfjat ortografj
Mysza liil (EM) / 2005-12-26 11:27:39 /
tylko bez gupich uwak :)
pmx (wiewior;) / 2005-12-26 14:41:22 /
hehehehehehehe dobre
cichymk / 2005-12-26 16:23:36 /
Ja wkleję tę wypowiedź z Allegro, bo potem nie bedzie wiadomo, z czego się śmialiśmy :) :
"czesc mam do sprzedania fajnego maluszka ma silnik po remacie a w silniku byly zmiany czyli stoczone kolo zamachowe splanowana glowica zfazowany rorzad i skrzynia bieguw po remacie blach po remacie ma licznik pocwietlany na nie biesko ruwniesz pedala ma pocwietnane ale na zielono mam obrotomiesz ma nowy akumulator jeszcze na gwaranci ma tylko do poprawy tylnia klape bo jest biala i prawy blotnik dolanczam radio pioniera na kasety i polke z glosnikami pytania prosze kierowac na poczte z gury dziekuje za licytacie"
Koniec cytatu.
Ramboost / 2006-01-12 16:55:07 /
Żeby ktoś, kto nie wie co jest nie tak w tym tekście, wiedział i jeszcze zrozumiał dlaczego, wyjaśniam: słowo "remont" pisze się przez "on" (podobnie "montować", "montaż", "monter"), bo to słowo pochodzenia obcego, tak na oko francuskiego, a tam nie znają w piśmie polskiej litery "ą". Nawet jeśli w mowie używają takiej głoski.
Rafał L. / 2006-01-12 20:10:26 /
Niestety na Capri.pl też można znależć podobne przykłady.Mnie to "lekko" irytuje, i wiem że,nie jestem sam.Sam popełniam błędy,a jak mam wątpliwości,zaglądam do słownika.Nie można non stop przeginać.Kiedyś jedna paniusia obraziła sie na mnie,kiedy to zwróciłem jej uwagę na to jak napisała pewnien wyraz.Wyszło z tego cos zabawnego i w sumie bliskiego prawdy.Zapytała czy na zdjęciu,które widziałem,wyglądała na snopke (hehehe)Kontakt się urwał.Nie żałuje.
Murmur vel Magman / 2006-01-12 21:03:23 /
najlepsze i tak jest " nie biesko" <rotfl>
segal / 2006-01-12 22:46:14 /
oraz pocwietlany i pocwietnany
segal / 2006-01-12 22:48:24 /
jak ktoś ma problem z ortografią przy pisaniu postów to polecam najnowszą wersję firefoxa http://www.firefox.pl :) ma wbudowany moduł sprawdzania błędów ortograficznych przy wypełnianiu jakichkolwiek pól na stronach www :)
Trójkąt / 2006-10-30 18:23:22 /
popieram ,po sto kroć popieram.
Sam zauwazyłem ze kiedy pisze poprawnie, w kontekscie ortografii, pojazd mój wiele szybciej zapala, pali nawet do 4l/100km mniej ,nadto stwierdzam 10do 15km więcej, nawet 20, ale to może już tylko sugestia. ;)
zombifordz / 2006-10-30 19:36:11 /
W sumie wątek skierowany jest do PANÓW,ale jako przedstawicielka płci żeniskiej również chciałam wrzucić tu swoje 3gr i mam nadzieje,że nie macie nic przeciwko...;).
Ludzie będacy prawidziwymi "dys" są- moim zdniem- usprawiedliwieni!!! W końcu skądś to się wzięło!!! Kiedyś jednak ,taki papierek świadczący o byciu "dys-" nie był powodem do dumy,a dziś co?!!! Ludzie walczą o świstek potwierdzający pewną ułomność,a gdy już go zdobędą- chwalą się nim!!! (Bez urazy dla tych,ktorzy starają sie z tym walczyc-wyjątki jeszcze istnieją,choc ostatnimi czasy jest ich niewiele) To jakiś obłęd!!! buhahhahahha-ale jak ktoś chce życ w otępieniu to proszę bardzo!!! Apeluję też do takich którzy mówia,ze byki robią "specjalnie"......(Wierzyć im czy nie??) Tylko po co?? Przeciez,po jakimś czasie przyzwyczajenie wchodzi w nawyk...a następnie we WTÓRNY ANALFABETYZM!!! Czy taki właśnie klimat ma w sobie stary ford??? Przecież to wspaniałe i "inteligentne" auto!!!???
P.S. A co do ogłoszenia pana od malucha-"doloze...polke z glosnikami" - czyli kobietę z dużymi piersiami??? ;) hehehe-fajnie -ale myslałam,że na to sie "zderzaki" mówi,a nie glosniki!!! ;) pozdrawiam!!!
Chiquita_;) / 2006-11-02 13:22:07 /
Z glosnikami to jednak ma cos wspolnego. A glosnikach sa magnesy... a biust tez troche przyciąga :)
Mysza liil (EM) / 2006-11-02 13:29:59 /
ja z ortografią mam zawsze problem po paru browcach:D więc wybaczcie:P jak czasem coś poprzestawiam:P
BirdDog / 2006-11-02 14:36:29 /
Skoro już jesteśmy przy temacie, to ja ponownie proszę, żeby pisać "nie" z czasownikami oddzielnie. Jak ktoś nie wie co to jest czasownik, to niech pisze "nie" zawsze oddzielnie, może zrobi mniej błędów.
Rafał L. / 2006-11-03 15:09:16 /
W Biblii było tylko jedno przykazanie: "Wszystkie czasowniki np.: 'nie kradnij, nie cudzołoż, nie zabijaj, nie pożądaj' piszemy ODDZIELNIE!!" ;)
Młody_wFe / 2006-11-03 15:26:24 /