Dziś w nocy pożegnaliśmy się z furą dyry, 3 lata pracy Jego dziobak spłoną. Samochód był w świetnym stanie ... Niewiedomo dlaczego stalo się t co sie stało, nie bylo wczesnij żadnych oznak zapowiadających! Srodek auta staną w płomieniach w ciągu 10 sekund, dyra i pasażerowie ledwo uszli z życiem. Nie musze dodawać, że jest zalamany, 3 lata pracy spłonęły na jego oczach a on nic nie mógl zrobić !!
Znajomi w klubie Volvo wyszli z pewną inicjatywą, jest to dla mnie szok, zwlaszcza ze ludzi ci nawet nie znaja dyry. jak oni zaczeli to ja ide dalej i zapodam temat wszędzie gdzie tylko sie da, i wy tez to zróbcie !!
tego juz nieda sie odbudować :( , ale dyra ma jeszcze jedną bude która wymaga generalnego remontu, która czekala na swoja kolej... pomożemu mu w tym ??
jeśli macie ochotę to wpłacajcie kase na to konto
42 1140 2004 0000 3102 3408 8203 mBank
rafał dyrecki
z dopiskiem "Dla dyry - i nazwa klubu"
Załączam text z forum Volvo :
" Czołem! Właśnie miała miejsce pewna tragedia - może nie dosłownie (nikt nie umarł), ale taka tragedia dla "miłośnika marki Ford".
Pewnemu młodemu człowiekowi dzis w nocy spalił się samochod. Nie jest to zwykly samochod, ale autko, które ów człowiek kupił za 500PLN i przez 3 lata remontował wkładając w nie każdą wolną złotówkę i każdą wolną chwilę.
Brat podesłał mi link do zdjęć (http://www.capri.pl/services/page.php?i ... ;img=large <gg:http://www.capri.pl/services/page.php?id=3e903e673bb57&img=large>). Czy takie auto da się w ogole remontowac? Moze by jakąś drobną zrzutkę zrobić i wspomóc klubowicza z Capri.pl? Człowieka poznałem w zeszły wtorek, widziałem auto - robi(ło) wrażenie.
A dziś sie dowiedzialem, ze chlopak jest zalamany i uwaza, ze 3 lata jego zycia poszly na marne...
--
Pozdrawiam,
Kuba Cichosz
Volvo 940GLE'92 D24TIC ZF 160kkm
http://volvo-off.pl/galeria/V940KC "
jedna z odpowiedzi na tym wlaśnie forum :
"W moim przekonaniu z tego wozu już NIC nie będzie. Spalił się - pewnie jest
pokrzywiony - więc buda się nie nadaje do niczego.
Jak widzimy - jest to Taunus - takie wozy można tanio kupić u szkopów - choć
znaleźc nie bedzie tak łatwo
Gość powinien się spieszyć z zakupem - bo jak w razie czego wejdą nowe
przepisy - umarł w butach.
Jak najbardziej jestem za zrzutą. Potrzebne będzie konto - komu wpłacić
datek.
Jeśli kilku z nas się zrzuci, namówimy inne kluby - to może się uzbiera suma
na drugi wóz. W końcu dziś samochody kupuje się za grosze
No i będziemy mieli satysfakcje, że klub www.volvo-off.pl nie tylko
jednoczy ale i wspomaga w losowych przypadkach inne kluby. To będzie
nadzwyczaj pozytywnie odebrane.
Od siebie deklaruję kwotę powiedzmy dwustu złotych.
Kto następny ? "
to ja zaczynam:)
bobik liil / 2005-03-07 09:29:04 /
Stary tyle ile moge na ta chwile i zawsze do dyspozycji i z pomoca ...
z resztą wiesz
BelzebVbskie pozdro, łacze sie w boolu i "nie poddawanie nas łaczy"
}:/
NARRA BRACIE
Q_Back / 2005-03-07 09:45:29 /
Wieczorkiem wplace tyle ile moge ...natomiast udało sie namowicz cześc rodziny żeby też coś wpłacili no i do wszystkich z gg wysłałęm prośbe o to sam o:D bedzie dobrze
SKUN_3M / 2005-03-07 10:01:51 /
Symboliczna zllotooowe przesle , pomoc w odboodowie innego tez sie znajdzie .
Dyra 3m sie nie lam sie .
[']
kondolencje od ekipy Evil Machines, pororzkminiamy i pewnie też coś damy liil
Rydzu liil / 2005-03-07 10:13:36 /
jak czas pozwoli to jeszcze dzis skocze na poczte
Trzymaj sie Dyra jestesmy z Toba
Ligacz 3M / 2005-03-07 10:14:03 /
załatwione :), przesyłam link do Sierrafan. Współczuję
Pirania / 2005-03-07 10:44:52 /
ile moge tyle dam...
michoo 3M / 2005-03-07 10:55:52 /
a jak dla mnie to troche bez sensu
po pierwsze
z tego co sie orientuje to nie bylo to jedyne auto dyry.
po drugie
wytlumaczcie mi jak to jest
ktos z kiedys zalozyl watek na forum ze juz nie ma skad wziac kasy na remont forda i zaproponowal sprzedaz jakiegos innego auta ktore bylo w jego posiadaniu lub zeby ktos go wspomogl finansowo bo chcialby wyjechac na sezon i zostal zjebany jak bura suka a tu pomimo ze Dyra ma jeszcze jednego dziobaka organizowana jest zbiorka.(moze niech najpierw zrobi jednego dzioba tak jak powinien byc zrobiony,to w przyszlosci nie bedzie pozarow)
nie uwazacie ze to pewien paradoks???
rozumiem solidaryzowanie sie itp
ale nie robcie z tego klubu kolka wzajemnej adoracji
Skoro juz tak chcecie pomagac w takich przypadkach to moze zalozmy fundusz i tam wplacajmy kazdy grosz i jesli cos komus sie wydarzy to bedzie sie zwracal z prosba o udzielenie pomocy
♠MAD♥DOG♠ / 2005-03-07 11:03:01 /
proponuję ze składek członkowskich stowarzyszenia...capri.pl :)
a co do postu wyżej też się zgadzam.. i dodam..
każdy musi się liczyć z tym, że może w bardzo dziwny sposób stracić
swoje auto..
to problem każdego z nas, indywidualny..
zresztą nie tylko to auto się zjarało Palia też to spotkało
coś podobnego..
i na koniec to pomagać ja mogę biednym dzieciom.. lub bardzo chorym.., a nie
osobom, które w bardzo głupi sposób ładują całą kasę w inwestycję która jest wątpliwa..a jeżeli to robi to na własne ryzko..
a jak kogoś nie stać to niech da sobie spokój..
Albi_Poznan / 2005-03-07 11:57:09 /
A jak zniszczono Capri MIHa ( http://www.capri.pl/forum/40502f55e6623#412c37d1bf500 ) , to czy dostał od kogoś choć złotówkę na remont? Rozumiem tę solidarność, ale nie rozumiem niekonsekwencji.
Też składam wyrazy współczucia bo żal jest wielki po stracie takiego auta, ale Pitbull ma rację.
Ramboost / 2005-03-07 12:01:45 /
popieram wyzej wypowiadajacych sie
kiedys byl tez przypadek jak ktos zrobil caprika na cacy i mu go ukradli i zdewastowali kompletnie wiec dlaczego jemu nikt nie zaproponowal pomocy?
albo pomagamy wszystkim albo nikomu tak bedzie sprawiedliwie
co innego gdyby dyra sie zwrocil do kumpli znajomych a nie dosc ze to nie on to pewnie wymyslil to jeszcze zwracacie sie na forum publicznym o takie rzeczy?!
do dyry: wyrazy wspolczucia z powodu utraty takiego coolowskiego auta
pozdro
Zakrzak! / 2005-03-07 12:04:23 /
Na miły Bóg... Ludzie... Nie chcecie pomóc, nie pomagajcie. Przecież to nie Dyra rozpoczął akcję zbiórki tylko jego kumple. Pewnie nawet nic nie wie o sprawie (wychodzi na to że to nie na jego konto idą pieniądze).
Ktoś chce zrobić coś dobrego to od razu się znajdzie 10 ludzi, którzy zaczną dyskutować o słuszności sprawy. Jakbym oglądał Wiadomości.
Nie chcesz pomóc -> Nie pomagaj -> Nie przeszkadzaj.
dziwna dyskuska się zrobiła i dużo OT, kto ma chęć niech wpłaci, kto nie ma chęci to nie i po sprawie. Po co pianę bić ?
Pirania / 2005-03-07 13:07:39 /
Kurcze, to że sie komuś teraz pomoga, a wtedy nie to nie jest żadna niekonsekwencja. Po prostu teraz znalazł się ktoś kto o tę pomoc WALCZY. Dyry nie znam, ale doceniam, że ma tak dobrych kolegów, że zadbali o pomoc dla niego :)
Sowa {3M} / 2005-03-07 13:29:45 /
Gryziu, KNUDS, nie ciskajcie się tak. Nie mówię, że to zły pomysł, wskazuję tylko na niekonsekwencję. Rozumiem pomoc typu holowanie na trasie, pożyczenie czy oddanie za darmo jakichś części - szczególnie, jeśli ktoś ma awarię w trasie daleko od domu. Jestem na liście kontaktów i w miarę możliwości zawsze mogę pomóc. Ale nie finansowo w wypadku, gdy mój Taunus również wymaga doinwestowania. Nie sądzę, żeby ktoś przesłał mi kasę na np. tylne cylinderki tylko dlatego, że napisałem o tym na forum. Jesli ktoś wysyła pieniądze dla dyry - jego sprawa, jeśli nie - też jego sprawa.
Ramboost / 2005-03-07 13:38:13 /
Podobno "dyra" ma jeszcze jednego tauna. Moja propozycja - niech puści listę części, które przydadzą mu się w odbudowie. Na pewno u wielu z nas zalegają różnego rodzaju drobiazgi jak i gabarytowo większe graty. Kto zechce zaofiaruje swą pomoc, inny wpłaci symboliczną kwotę, pozostali "umyją ręce" a krzykacze i tak będą krytykować cokolwiek się nie postanowi. Pozdrawiam.
Śmietan / 2005-03-07 14:05:17 /
ja chętnie bym pomógł ale niestety nic kasku nie mam, sam nie mam an remoct mojego kapcia, ale jeśli bedzie trzeba pomudz przy , chociażby zamiataniu garażu chętnie sie to zrobie!! jeśli jakieś czsći z mojego 2.0 Ci sie przydadzą to też są Twoje.....
[']
panowie naprawde podyskutujcie an czacie albo na gg, macie prawo do wypowiadanai sie tutaj, ale moim zdaniem to nie wypada poprostu...
[']
grabasz / 2005-03-07 14:53:30 /
kasa poszła:)
mam jeszcze resztki kombiaka 81, jak cos potrzeba i bedzie pasić, to wal na priv:)
trzym sie Stary;-)
bobik liil / 2005-03-07 15:03:38 /
Ja mowie co nastepuje:
Akcje zaczelismy my (nie bede wymienial bo to bez sensu) + moj brat (wymienic musze bo to osoba ktora Dyre poznala we wtorek na moich urodzinach i zapodal wiadomosc i idee na volvo-off.pl gdzie sprawa juz nabrala rozglosu i sa chetni do pomocy). Sam zbieram na dzioba ale Dyrze pomoge, bo zawsze jak potrzebowalem podrzucenia gdzies to jesli tylko mogl- podrzucal i nie szczypal sie o to ze mu sie czesci zuzyja... Nie pomagam mu dlatego ze jest z Wawy (bo nie jest :P), lecz dlatego ze traktuje go jako kumpla i wiem ile dla niego znaczyla 69. Jesli ktos nie chce sie zrzucac by pomoc niech tego zwyczajnie nie robi... Ja wyskrobie chocby ta symboliczna zlotowke, bo wiem ze w przypadku Dyry nie bedzie to zlotowka zmarnowana. Swoja droga uwazam, ze po to jest klub samochodowy, zeby sobie pomagac, nie tylko jak sie organizuje bibe, po to zeby sie razem nastukac, ale tez wtedy, gdy trzeba spojrzec trzezwo na otaczajaca nas rzeczywistosc.
Mataj / 2005-03-07 15:51:41 /
Mnie też się kiedyś spaliła granada.Wiem co czujesz.Popieram i coś dorzucę.Nie martw się ,ten drugi będzie lepszy ,chociażby o Twoje doświadczenie.
aeroarte / 2005-03-07 16:07:43 /
finansowo moze i nie wspomoge ale moze jakieś częsci ... jeśli bedzie coś potrzebne postaram sie wesprzeć
black_consul / 2005-03-07 16:15:41 /
Milo ze jest odzew, fajnie, że są ludzie chętni do pomocy. Szkoda natomiast gadek coponiektórych :( , wiadomo ze kokosów nikt nie uzbiera i kasy nie starczy na kupienie nowego samochodu. Prawdą jest, że dyra ma jeszcze jednego dzioba, ale w stanie totalnego rozpadu... Samochód ten stał przez x czasu zaparkowany gdzieś zaraz koło morza..., więc chyba nie musze pisać jak blachy wyglądają :( poza tym był w rękach domorosłego fana tuningu. Poza tym nie wiem, ale wydaje mi się, że będzie to jakaś pomoc może nawet bardziej psychiczna... , że są ludzie, którzy chcą pomóc, że czekają aż pojawi się na drogach, że to wszystko ma sens. Nie na miejscu jest porównywanie tego, co się stało do braku kasy na wymianę jakiejś części w swoim samochodzie, czy di wyklepania błotnika po dzwonie... Ludzie jemu nie zostało nic z całego samochodu... może most, może skrzynia biegów, może silnik... , nic więcej, nic sie nie nadaje do użytku. Mało tego, jeszcze, żeby wyszedł rano i zobaczył spalone auto... ale on stał tam, był przy nim i miał świadomość, że nie jest w stanie nic zrobić !
Dość długo się zastanawiałem czy wrzucić ten temat tu, na capri.pl, właśnie apropo tworzenia precedensu, ale uznałem ze będzie to zrozumiane. Balem się też, że pojawią się komentarze takie jak pitbulla czy albiego, niewiem poco ona tu są, jak nie chcecie to nie pomagajcie, nikt nikogo do niczego nie zmusza ! Ja od siebie dałem, co mogłem, inni tez rzucili, co laska, jeszcze inni chcieliby a nie mają i to tez rozumiem, młody jestem, ale juz znam życie na tyle żeby wiedzieć, że rożnie bywa. Jeśli chcecie pogadać o słuszności czy niesłuszności tego, co się tu dzieje to załużcie sobie osobny wątek i tam kontynuujcie swoje rozważania.
Dzięki wszystkim !!
pozdro
Stary, uszy do góry!
Mnie też poszło z dymem trochę wnętrza, w trzy tygodnie po zakupie kapcia. Wiem że to niewiele w porównaniu do Twojej sytuacji ale mimo wszystko ryczałem jak bóbr. Niestety sytuacja u mnie taka jak śpiewała poetka "czarli, czarli mam puste konto w banku" ale z przyjemnością będę śledził postępy w pracach nad nowym taunim.
Bajdełej, trochę gratów dostałem od Oresta za co serdeczne dzięki (ale to już chyba pisałem)
szymal / 2005-03-07 19:02:25 /
panowie!
stalo sie dokladnie jak myslalem zanim zaczely sie sypac kolejne odpowiedzi w tym poscie
ja nie kwestionuje pozytywnego odruchu jakim jest zbiorka kasy czy czesci dla dyry...ALE NIE TA FORMA!
wiedzialem ze tak bedzie ze zacznie sie tworzyc lista tych ktorzy sa chetni wplacic kase i oni sa OK! a co z reszta? juz nie sa OK pomimo ze sa znani na capri.pl
a wiadomo takie cos zawsze bedzie powodowac burze i klotnie
jak chcialiscie pomoc kumplowi trzebabylo dac ogloszenie z nr konta i krotki opis sytuacji i juz
kto by chcial i mogl by pomogl..anonimowo bez krzyku !
ale nie wy musicie sie popisac ..a ja to tyle a ja tyle dam
to bez sensu bo jak napisalem zawsze komus sie to nie spodoba
a co do komentowania to mamy wolnosc slowa i bede zawsze pisal co mysle tak jak albi ,ramboost,pitbul czy inni...bo niestety panowie powtorze jeszcze raz..NIE TA FORMA i tyle
sam bym pewnie go wspomogl anonimowo ale skoro zaczyna sie tu nagonka glupia to mam to w d....
chcecie tez podam swoj nr konta bo juz 5 lat skladam capri a konca nie widac :P
pozdro
Zakrzak! / 2005-03-07 19:32:16 /
Zostalem poproszony o wklejenie poniewaz oldmobil nie chcial sie rejestrowac na capri.pl, wiec czynie to o co zostalem poproszony...
Cześć Capri.
Piszę tu pierwszy i pewnie ostatni raz. Ale chciałem Wam opowiedzieć
pewną historię.
Ponad dwa lata temu zapisałem sę do Klubu Volvo. Moja znajomość z ludźmi
z klubu istniała w głównej mierze poprzez internet. Zawsze kiedy
odbywały się lokalne spotkania - ja siedziałem w garażu i
przygotowywałem swój samochód do zawodów Car Audio. Pech chciał, że
terminy zlotów ogólnopolskich wypadały w czasie zmagań zawodniczych.
Przez wiele miesięcy samochód zbudowany na zawody widziało zaledwie
kilka osób z KV, zawsze po zawodach zdawałem relację z imprez, ale
wiadomo: pasje ma się różne - jeden zbiera rybki drugi kapsle i tak
naprawdę niewiele osób to interesowało.
Dostałem możliwość wyjazdu na Mistrzostwa Europy, niestety
kilkumiesięczne poszukiwania sponsora spełzły na niczym. Miałem nie
jechać:( I wtedy ktoś z klubu wpadł na pomysł, żeby IKV był moim
sponsorem. Chłopaki uruchomili akcję podobną do tej, która teraz ma
miejsce w kwestii dziobaka. Dzięki zupełnie nieznanym mi ludziom
przejechałem kilka tysięcy kilometrów, po to żeby móc zmierzyc się z
najlepszymi w Europie. I chociaz nie wygrałem, to jednak bylem i wiem,
że zawdzięczam to (wtedy) anonimowym nickom z listy dyskusyjnej. Z dumą
identyfikuję się z Volvo Off i IKV. Nie mieli żadnego interesu i teraz
też nie mają. Chcodzi o klub, o kolegę w potrzebie.
Ja nie zbiednieję a koleś na moim też się nie wzbogaci. Ale pomogę, bo
wiem, co to gorycz bezsilności. Może kiedyś Ty, który to czytasz,
będziesz potrzebował pomocy.
Warto kłaść się spać wiedząc, że są ludzie, na których można liczyć.
Pozdrawiam
oldmobil
www.oldmobil.prv.pl
Mataj / 2005-03-07 19:37:31 /
Witam ja tam Dyry i jego samochodu nie znam jak zreszta wiekszosci z was ale wiem ile potrzeba czasu zeby doprowadzic taki samochod do stanu uzytecznosci, wiec swoje 2 grosze dorzucam i wspolczuje wlascicielowi straty i gratuluje przyjaciol. PZDR
ziutoon / 2005-03-07 20:13:04 /
może to będzie głupie co powiem, ale proponuję ze spalonego tauniaka zrobić jakiś extrawagancki, artystyczny "performace", pomnik... może wobec włożonej pracy i kasy byłoby to jakąś emocjonalną rekompensatą i mimo że gablota już nigdy nie pojedzie, to jednak nie zniknie i o czymś będzie zawsze przypominać... pomysłów na samą realizację takiej "instalacji" może być dużo...
łączę się w bólu i pozdrawiam...
♠Zoggon♠ / 2005-03-07 20:26:34 /
Taka mała historia.
Napisze tu krótko o Wielkiej Pomocy dla mnie od Was Klubowicze.
Jak większośc pamięta, teść spalił mi auto. Opisałem całą historię i ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu (pozytywnemu) posypały się od Was maile w sprawie, co kto może mi załątwić, czy darować.Wziąłem wolny dzień z pracy i pojeździłem trochę po Polsce pozbierać graty do naprawy swojego auta.
Dlaczego o tym piszę? Bo:
1. Też miałem dwa auta, gdy spotkała mnie ta tragedia ( na pewno mniejsza od Dyry, ale zawsze tragedia)
2. Pomoc z Waszej strony była całkowicie bezinteresowna, albo wymagająca symbolicznych nakłądów finansowych, na co z ochotą się zgodziłem.
3. Ludzie, czy to takie ważne w jaki sposób chcemy pomóc koledze? Ja też nie mam fury pieniędzy i nie poratuję kolegi w ten sposób, ale służę pomocą i jeśli będę miał jakieś części, które Jemu się przydadzą - natychmiast je ode mnie dostanie!!
4. Pamiętajcie, że każdego może coś złego spotkać. Kiedyś ja, kiedy indziej ktoś z naszego grona, lub całkiem obcy człowiek z innego kklubu, który tak jak my ukochał auta...Zastanówcie się, czy warto kruszyć kopie o sposób pomocy.
Dyra.
Pisz co potrzebujesz. Przetrzepie garaż i jak tylko coś z ewentualnej listy Ci się przyda - jest Twoje.
Pax koledzy ....Pax.....
Pozdro
Witajcie.
Jestem tu nowy :-))))
Zapodali chłopaki na naszą listę (www.volvo-off.pl) link do Waszej dyskusji - zatem skorzystałem i poczytałem.
Dziwi mnie - skąd się bierze u co niektórych automatyczne dyskredytowanie oferowanej pomocy
Przecież dziś się mógł skopcić Taunus Dyrze, a jutro może każdemu jego wóz.
Jednoczymy się w klubach po to by stanowić swoistą małą społeczność - związaną ze sobą.
Klub ma pomagac - być czymś na rodzaj enklawy - w której człowiek nie czuje się obco i może liczyć na pomoc innych.
Jeszcze lepiej - jak kluby między sobą się przyjaźnią - pomimo, że różni nas to co w klubie podstawowe - marka samochodu.
Klub to nie auta, status, strona wuwuwu - ale LUDZIE. Pozostałe elementy - aczkolwiek nadzwyczaj istotne - to tylko dodatki.
Piotr Kopczyński; Kaszuby - Gdańsk/ Bytów, Poland; GG #66819
1. '90; DB124.130 300D OM603.912; automat DB722.415; 400 kkm
2. '92; DB201.018 190E-1.8 M102.910; automat DB722.420; 168 kkm
3. '89; DB126.044 500SEC-5.0-V8 M117.965 aut. DB722.356; 265 kkm
4. '88; GM Opel Senator 3.0i C30NE; aut. Aisin Warner AW71; 189 kkm
Wolność ma zapach benzyny.....
www.volvo-off.pl
Piotr Kopczynski / 2005-03-08 04:00:49 /
Trzeba coś z tym zrobić.Sprawa Dyry, to indywidualny przypadek i swoje zdanie wyraziłem wyżej.Wszyscy mamy stare samochody i myślę ,że na początku nie z wielkiej miłości (ona przychodzi z czasem), ale z braku kasy .Może jakaś ogólnie dostępna lista części zbędnych, przecież mamy niektórych po kilka.Może przyjęcie płatnych reklam,z przeznaczeniem na tego typu wypadki? Jesteśmy w klubie i powinniśmy móc na siebie liczyć.Podajcie jakieś propozycje ,może wspólnie coś wymyślimy.
aeroarte / 2005-03-08 08:26:11 /
Moja kariera aktywnego uczestnika forum jest też bardzo krótka, niemniej jednak mam ochotę się wypowiedzieć. To dobry moment na zastanowienie się nad ogólnym wygladem tego forum i tym co sie tu dzieję od dłuższego czasu. Przyznam szczerze, że zakupiony przeze mnie niedawno samochód to w głównej mierze zasługa zjawiska jakim jest capri.pl - pomagało mi to w trudnych chwilach, kiedy zbierałem na auto od kilka lat i miałem chwile zniechęcenia :)
Tak szczerze mówiąc to żyję atmosferą sprzed dwóch lat kiedy ten klub to była naprawdę niezła zabawa, teraz nie chce mi się nawet otwierać niektórych wątków, bo się boję że znowu będa głupie dyskusje. Sami zresztą wiecie jak jest ...
Sowa {3M} / 2005-03-08 11:02:41 /
Wiecie co jest w takich dyskusjach najgorsze ? dochodzenie kto ma racje ! Nic z tego nie wyjdzie, dajcie sobie spokój. Odłużcie toprki, bo Dyrze znudzi się to wszystko i tylko się zniechęci, bo taki raban robicie ;))
Podobno najlepiej jest ignorować, działa jakoś na innych forach ...
Sowa {3M} / 2005-03-08 11:15:17 /
Pomóc nie pomóc oto jest pytanie.
Dyra jeśli faktycznie potrzebujesz POMOCY to się odezwij.Ja na wiosnę bede mial tauna 2.3 na cześci.Jak chcesz to silnik skrzynia i zawieszenia są twoje.Budą cie nie poratuję bo takowej nie mam.Jak chcesz to mogę spróbować zalatwić ci jakieś cześci blacharskie nowe (ceny bez mojego narzutu).I jak chcesz to Marcin z Brzeznicy w Skawinie ma takiego dzioba w częściach.Spróbuję coś od niego zalatwić,bo bede sie do niego wybierał.Wyrazy wspólczucia.Niechcialbym zeby mnie to spotkało.I jak możesz to zakończ tą błazenadę bo przykre jest patrzeć(czytać)na to co sie tu dzieje.Niektórych chyba zazdrość zżera ze są osoby które chcą ci pomóc.Fajnie by było gdybym kiedyś ja mógł liczyć na pomoc klubowiczów w podobnej sytuacji(odpukać w niemalowane).Pozdro ALL
A ja przepraszam ale przeczytałem tylko początek wątku, dalej omijam tą jałową dyskusję. Natomiast interesuje mnie sama sprawa, w sensie ogólnym. Tzn. jak to się stało że spłonął samochód. jest to przerażające szczególnie że to się stało tak szybko. Strach jeżdzić samochodem. Gdzieś wyczytałem że stało się to w środku, wnioskuje w kabinie, jak sie to stało, czy to jakies zwarcie, niedopalek papierosa ??? Szczególnoe że stao się to tak szybko i nieodwracalnie. Przeraża mnie to bo po co ja woże gaśnice jak i tak wydaje się niewystarczająca w takim przypadku? Jeżeli ktoś zna szczegóły i może powiedzieć to chetnie bym się zapoznał, może spłynie z tego jakaś nauka na co zwracać szczególną uwagę aby nas takie coś nie spotkało. Samochód wygląda strasznie na zdjęciach :-( Aha i mam takie pytanie natury filmowej. Zawsze w filmach widac jak w samochodzie dobrze płoną opony, czy tutaj po porzaże zakładaliście nowe koła aby odwieźć samochód ? Bo wygladaja opony na nie spalone.
Jezeli jestem zbyt dociekliwy to przepraszam i proszę nie odpowiadac na moje pytanie.
Pozdrawiam i składam moje kondolencje.
Piotra / 2005-03-08 15:09:56 /
prawdopodobnie zwarcie w instalacji elektrycznej w kabinie.. [z opisów chłopaków mogę przypuszczać ze była to wiązka tylnich śwaiteł..] ale to tylko przypuszczenia.. od tego zajęła się tapicerka a później ... widać efekty..
Trójkąt / 2005-03-08 15:51:05 /
co do gaśnic które wozimy, to taka prawda, że sie nie nadają do niczego:( zajmują tylko miejsce:( widziałem kiedyś jak sie fura paliła i poszło chyba z 9 gaśnic i dało to: ZUPEŁNIE NIC. Dopiero straż go zgasiła, ale zanim przyjechała to zostało tyle co z Dyry dziobaka:( Co do kół to przynajmniej przednie były zmienione (popatrz dokładnie na zdjęcia)...
A mnie w dalszym ciągu intryguje dach?? to od temperatury??
bobik liil / 2005-03-08 16:00:39 /
Wszystko zależy od pożaru. Mojemu ojcu wiele lat temu na parkingu zapaliła się Zastava. Przy pomocy sąsiada dwoma małymi gaśnicami ugasili pożar zanim zdążył się rozprzestrzenić. Gdyby nie miał gaśnicy, prawdopodobnie Zastava wyglądałaby tak jak teraz dziobak, a jeździła jeszcze przez wiele lat.
JΒ / 2005-03-08 16:19:58 /
tak jak napisał trójkąt, dodam tylko ze opony wybuchły, i te sa założone żeby przewieźć samochód.
Podepnę się, czy podloga była czym była malowana, uszczelaniana, wygłuszana
no i czy wykładzina standard, jaki materiał
czy silnik wtrysk czy gaźnik lub LPG..
bo szybkość zniszczenia tego auta też mnie przeraziła..
informacje te mogą pomóc mam nadzieję..?
Albi_Poznan / 2005-03-08 16:25:31 /
Na przedostatnim BGC ktoś podpalił kabinę w Ciężarówce stojącej przed knajpą - nie wiem ile gaśnic zostało zużytych, ale wiem jedno - moja - funkiel nówka z marketa zrobiła pufff... i tyle... zapałkę to może bym nią zagasił... szkoda gadać... tyle, że podejrzanego o podpalenie strzeliłem w ucho :-))))) A jak szybko wszyscy auta odstawiali... akcja była pierwszoklaśna.
I wyrazy współczucia...
Student79 / 2005-03-08 16:33:51 /
Albi rozczaruje Cię.. w aucie był zamontowany LPG.. i niewybuchł mimo że butla opaliła się z farby!
ech dach pogiął się zapewne od temperatury...
http://www.capri.pl/photo/6/f/422ae9a1ab66f.l.jpg
to co przypomina lód na tej fotce to jest stopiona szyba przednia.. wiec było gorąco..
Trójkąt / 2005-03-08 16:51:49 /
Każdy widzi to co chce widzieć..
Trójkąt czy ty czytasz to co chcesz widzieć??? bo to o czym piszesz to wiedziąłem już w 97 roku..
bardziej mnie interesują tamte pytania jakbyś nie zauważył..
Albi_Poznan / 2005-03-08 16:56:27 /
widze ze niewidzialna reka wymazala co nie co..moze i lepiej
ale w takim razie prosze o wymazania postu z dn:2005-02-07 15:02:03 w watku :"porzadki-pare pomyslow na zle tendencje" jak i mojej odpowiedzi na niego oraz tego ktory teraz tu pisze
gdyz pije mnie jak ciern pod paznokciem a ten kto to napisal najwyrazniej ma to w dupie ale widac tak go wychowali ...
Zakrzak! / 2005-03-08 19:33:31 /
a mi sie to wymazywanie zaczyna nie podobać:( to sie robi wszystko bez sensu:( nara
bobik liil / 2005-03-08 20:18:55 /
Gasnica wg strazaka z radia (kiedys) powinna byc min 2kg zeby cos mozna bylo ja zdzialac, ale wiekszosc osob wozi za male gasnice :(
Mi sie kiedys zapalil Garbus (kolegi) na skrzyzowaniu, wlasnie od instalacji elektrycznej, spalila sie w kilka sekund doslownie, ale naszczescie tylk ona. Poza tym byla kupa smiechu - nie to co tutaj :(
Michał (drzewiej to było Wydmikufel) / 2005-03-08 20:28:37 /
Kolego "Zakrzak!" tobie to się chyba cytując klasyczną już komedię - sufit na łeb oberwał.Właśnie dajesz kolejne dowody na to , że nie mógłbyś pełnić jakże odpowiedzialnej roli cenzora wypowiedzi innych, bowiem nie rozumiesz prostych informacji w formie pisanej które dla innych są jasne i oczywiste. W przytaczanym przez Ciebie zapisie z lutego jasno jest wyrażony zarówno mój pogląd na sprawe jak i brak chęci odnoszenia się do twych ewentualnych komentarzy. Twe oczekiwania na przeprosiny , są wyrazem co najwyżej swoistej megalomanii. Z pewnością na swój sposób nawet bardzo kochasz stare Fordy i chwała Ci za to uwielbienie ale daleko tej miłości do tego jak ja to pojmuję i pewnie tak już musi zostać mnie to nie wadzi ale uchyl chłopie czoła przed znakomitą większością tych co mają prawo mieć odminne zdanie niż Twoje i nie obrażaj się jak dziecię w piaskownicy , że nie chca uznawać Twych zasad klejenia babek z piasku.
p.s. przepraszamj autora wątku za wypowiedź nie na temat ale pewnych rzezcy wbrew opinii kolegi nie mam w d...
bogdanw / 2005-03-08 20:54:39 /
to chyba ty nie rozumiesz prostych informacji w formie pisanej gdyz jasno i stanowczo okreslilem moje stanowisko co do kwestii cenzora czy kogokolwiek temu podobnego!
a w poscie o ktorym mowa jasno sugerujesz jakobym byl kims kto w swoim zyciu zniszczyl niewiadomo ile starych fordow..a mysle ze wywnioskowales to z mojego konta gdyz przy 2 autach jest zapis: "dawca" lub "poszedl na czesci" co wcale nie oznacza ze auto zostalo zniszczone przezemnie tylko wyrwalem je z krzakow w takim stanie ze nawet dach w obu przypadkach byl przegnity i ocalily sie tylko czesci mechaniczne i szyby i o tyle dobrze bo wlasciciel chcial to wywiesc na zlom a tak jeden z tych silnikow bedzie latal w dziobie a drogi w moim capri.
a wracajac do watku to widocznie jest taka potrzeba skoro tyle osob poruszylo sie tym tematem zeby zorganizowac co na zasadzie "funduszu naglej pomocy" lecz cele jak i organizacje tego pomyslu trzeba zostawic do ogolnego omowienia zeby nie bylo zadnego ale...:P
Zakrzak! / 2005-03-08 21:59:06 /
którtka historia 69 i filmik --> http://www.babecki.com/maciek/belzebubs/sklad/dyra/69/69.html
' DONT KILL GOOD LOOKING 69 ,
Q_Back / 2005-03-09 21:16:28 /