Przewróciłem Capri na bok i zabrałem się za ratowanie podwozia.
Tam gdzie pojawiły się ślady rdzy zdzieram szlifierką do gołej blachy.
Czym to pomalować??
Podkład epoksydowy Novol będzie ok, a na to baran BOLL??
W miejscach gdzie nie jestem w stanie doczyścić (łączenia itd.) będzie ok jak zrobię BrunoX Epoxy, podkład epoksydowy i jakiś baranek BOLL?
Może jakieś inne sugestie?
na koniec zamaluj barana chlorokauczukiem
Mysza liil (EM) / 2009-08-23 18:10:22 /
Takim zwykłym chlorokauczukiem? Jak do, dajmy na to, płotów?
Konar / 2009-08-23 18:15:22 /
Taa, miękki jest i nie odpryskuje od kamieni, a uszczelnia. Zostawić samego barana to błąd, bo porowaty jest i chłonie wodę.
Mysza liil (EM) / 2009-08-23 18:41:04 /
widziałem podłogę malowaną chlorokauczukiem po 2 latach rdza wylazła i odchodził płatam - jakoś nie jestem przekonany by to było super rozwiązanie :)
Shadow / 2009-08-23 19:40:06 /
Shadow a ten chlorokauczuk nie był po prostu na gołą blachę położony? Bo w sytuacji o której pisze mysza chlorokauczuk nie ma chronić przed rdzą tylko tworzyć nieprzepuszczalna warstwę.
A czy przed podkładem epoksydowym stosuje się jakiś grunt (wash primer)??
Ja na barana zastosowałem wosk do profili zamkniętych Bolla.
Dawniej jak robiłem u jednego mechanika tak właśnie robiliśmy i się sprawdzało.
Aldaron / 2009-08-23 21:21:12 /
Mysmy dawali podklad, baranek i chlorokauczuk, i po kliku zimach i jezdzeniu po soli nic sie absolutnie nie dzialo, dlatego polecam.
Mysza liil (EM) / 2009-08-23 22:48:48 /
Epoksyd możesz na blachę ...
Zamiast baranka można położyć gumy , pod Escortem mam ciekawą konserwację o konsystencji wosku - tj. jest miękka i podatna - a sam baranek tylko w nadkolach ...
PS. Brunox jest zdecydowanie przereklamowany ...
MikeB4 / 2009-08-24 10:24:16 /
Gumy? Konkretne nazwy, kolory, miejsca zakupu z adresami, sposoby użycia, koszty proszę.
Bo chyba zielone orbit się nie nadają co?
żeby ci zamieszać to Ci tu dopisze co sam sie dowiedziałem jak się pytałem o konserwe, wyszło że:
podkład reaktywny, potem podkład epoksydowy, a potem powłoka zabezpieczająca (np. boll) i ew polakierować
Tom'ash / 2009-08-24 10:43:48 /
Na forum MB przeczytałem ze reaktywny (wash primer) olać. Sprawdza się bardzo rzadko.
Ja wykwity rdzy czyszczę druciakiem tak mniej więcej tylko i maluję cortaninem. Wbrew temu, co niektórzy mi mówili - działa jak złoto. Wiąże rdzę, a po 24 godzinach można go przemyć benzyną ekstrakcyjną i pomalować.
Z perspektywy doświadczenia - nie piaskowałbym podwozia w swojej granadzie, tylko zachlapał cortaninem. Mniej pieprzenia się z tym całym piaskiem później. Oczywiście gdzie trzeba piaskować tam trzeba, ale jak nie trzeba polecam cortanin. Poza tym tanio wychodzi.
m.kozlowski / 2009-08-24 11:01:45 /
Zamiast bolla spytaj o valvoline , tectyl ;-)
Chociaz Boll daje radę to nie pasuje Ci do Caprika ;-pppp
MikeB4 / 2009-08-24 11:03:14 /
A, właśnie...
Do profili zamkniętych i drzwi daję tectyl ML (biała puszka).
Na podwozie dałem bolla.
m.kozlowski / 2009-08-24 11:05:41 /
Tectyl ML do profili zamkniętych ok. Ale na zewnątrz chyba bym wolał coś innego.
Przecież on nie jest na zewnątrz, tylko do profili...
m.kozlowski / 2009-08-24 13:14:11 /
Te gumy o których pisał Mike to taka powłoka natryskiwana specjalnym pistoletem, powłoka jest szczelna i ma właściwości gumy, jak opona. Odbija kamienie itd. Gumy te są dostępne w tubach takich jak do ręcznego wyciskania ale te się implantuje do takiego śmiesznego pistoletu i natryskuje się. Można je kłaśc na powierzchnie lub, zmieniając paramerty nartyskiwania, tworzyc gumowe spoiny uszczelniające miejsca łączenia blach, pachwiny itd.
Jedna taka tuba kosztuje ok 35-38zł. Na całe podwozie Granady zużyłem ich 15. Efekt jest taki:
http://www.capri.pl/image/car/2873/2971/125332
Taką powłokę należy zamknąc akrylem z dodatkiem uplastyczniacza, zabezpieczy to gumę przed utlenianiem:
http://www.capri.pl/image/car/2873/2971/125440
Gumę oczywiście nakłada się na podkład epoksydowy, który można położyc na gołą blachę bez problemu choc spece z DuPonda zalecają najpierw podkład reaktywny a potem epoksyd.
zapek??? !G.O.P! / 2009-08-24 13:58:56 /
A cortanin nie pogryzie się z podkładem epoksydowym???
Ja daję podkład unikor nobilesu i jest git. Dawałem też jakiś podkład epoksydowy dwuskładnikowy, ale dostałem go od Mniśka w słoiczkach i nie wiem co to. Co ci szkodzi spróbować na jakimś starym wahaczu wygrzebanym z krzaków? :)
m.kozlowski / 2009-08-24 14:13:10 /
To zrobię podkład epoksydowy novola protect 360 na cortanin i zobaczymy co będzie się działo. Jak odpadnie to w przyszłym roku powtórka:)
Czy cortanin przed malowaniem podkładem mam zmyć benzyną ekstrakcyjną?
Tak Cortanina się usuwa.
Szafa !G.O.P! / 2009-08-24 15:38:44 /
Może nie zmyć, ale przetrzeć delikatnie/powierzchownie??
Ja tam zmywam. I tak działanie cortaninu to wiązanie się z rdzą, jak daje się zmyć po 24 godzinach, to znaczy, że jest już niepotrzebny.
m.kozlowski / 2009-08-24 15:39:41 /
To jak z tym chlorokauczukiem? Normalny taki ze sklepu z farbami za kilkanaście złotych?? No i czy jest różowy chlorokauczuk, bo mnie naszło na pomalowanie podwozia na różowo:)
W chwili obecnej odkladam kase na srodki do konserwacji mojego dzioba, co sądzicie o brunox epoxy ? Noszę się z zamiarem konserwacji spodu i profili zamkniętych tectylem. Oczywiście mam tu na myśli zestawy w pistolet a nie spray.
Generalnie będę wymieniał progi ale podłogę muszę też w małej części podciagnąć do progu bo szlak ja trafil. Co używacie do uszczelnienia łączonych elementów?
jacob81 / 2009-11-11 22:36:52 /
Brunox ? A dajże spokój .... ja zrobiłem tym nadkole w dupowozie - później podkład, szpachla, podkład , lakier - po 2 miesiącach purchle .... podobnie było z Caprikiem - efekty te same - w końcu się wkurzyłem wypiaskowałem rude miejsca - podkład epoksydowy, szpachla , podkład pod lakier, lakier - lata lecą i nic ;-)
MikeB4 / 2009-11-11 23:46:46 /
sprubój może produkty firmy fertan. Drogie, ale skuteczne. Dostępne w 4x4partner
MikeB4 piszesz "wypiaskowałem rude miejsca - podkład epoksydowy, szpachla , podkład pod lakier, lakier" . Piszesz podkład epoksydowy, a jaki użyłeś bo brunox to też podklad epoxy. Może uratowało cie to że go wypiaskowałes w drugim podejściu?
W kwesti fertan-u z tego co widze to działa na tej samej zasadzie co bruno bo tez go trzeba zmywać wodą a i cenowo to to samo. Stosował to ktoś jeszcze.
jacob81 / 2009-11-12 21:54:48 /
Co to wogóle za środki antykorozyjne, które zmywa się... wodą?, Hehehe to jakby brac pigułki na alkoholizm popijane gorzołą :D Ja jestem też tradycjonalistą i wolę wypiaskowac, pokryc dobrym epoksydem, mokro na mokro trysnąc gumy i na mokro lakier. Może roześlę wam próbki takiem powłoki? :D Ostatnio robiłem próby niszczenia takiej powłoki, młotkiem i śrubokrętem :D
zapek??? !G.O.P! / 2009-11-12 22:06:29 /
Brunox to niestety lipa... choć jego się nie zmywa. Cortanin czy inne ustrojstwo się zmywa, a i ten Fosol:P się zmywa właśnie WODĄ:P
Szafa !G.O.P! / 2009-11-12 22:45:51 /
Kurcze fuck no niby tak to działa, acz kolwiek bałbym się wpuscic fertanin w podłużnice i później wpakować tam jeszcze strumien wody by mu pomóc. Zdaje sobie sprawe że najlepiej piaskować ale z drugiej strony u mnie więcej w tym momencie zniszczył bym w koło. Generalnie jak piaskować to rozebrac najlepiej całą fure a potem lakierke od nowa. U mnie lakier jest w dobrym stanie poza wyjatkami. Zalezy mi by zabezpieczyc istniejace ogniska a może za pare latek dopiero zrobie renowacje od podstaw. Jak by nie było mam go od maja a nie przejechałem się nim jeszcze ani razu a to boli.
jacob81 / 2009-11-12 22:53:42 /
Zdecydowanie nie polecam Ci brunoxa - zazwyczaj kończyło mi się to lipnie - o podkładzie epoksydowym chodziło mi o zwykły podkład do pistoletu - baza + utwardzacz + rozpuszczalnik ... To już od brunoxa naprawdę lepszy i sporo tańszy jest cortanin - gdzieś gdzie nie możesz doczyścić zbyt dobrze powierzchni - i nie trzeba go niczym zmywać to też zabezpiecza :-)))
MikeB4 / 2009-11-12 23:21:45 /
Creutzfeldta81
Robiłem tak:
1. Karcher podwozia
2. Szczota na wiertarce lub krążki z papieru ściernego na wiertarce.
3. W miejscach gdzie nie da rady wyczyścić mechanicznie rdzy ręcznie papierem ściernym.
4. Na pozostałości rdzy których nie idzie oczyścić 2 warstwy cortaninu. Po 24 godzinach zmywam go benzyną ekstrakcyjną.
5. Następnie 2 warstwy podkładu epoksydowego NOVOL (na czystą blachę oraz na miejsca gdzie siedział cortanin).
6. Potem miejscowo będzie uzupełniony i położony baranek BOLL.
7. Na końcu dwie warstwy lakieru chlorokauczukowego.
Szczegóły:
http://www.capri.pl/car/3540/3059&img=large
Zastanawiam się na jasną cholerę Wy kładziecie tego nieszczęsnego barana na podwozie. Czy może mi ktoś wyjaśnic co on daje prócz czarnego koloru w fakturze fabrycznej gumy?
Zróbcie sobie taki test. Wlejcie do pojemnika po baranie Boll czy APP farbę akrylową z utwardzaczem, jak bozia przykazała albo nawet zwykły czarny mat za 15 zł litr i tryśnijcie sobie to na jakąś blachę. Okaże się, że faktura jest identyczna jak barana i w sumie niczym się to nie różni.
Baran na dodatek nie kryje dobrze bo rzyga tą farbą ino. Najlepiej to widac, jak położycie sobie jasny podkład i na to czarny baran. Trzeba ze cztery razy kryc żeby nie przebijały jasne punkty. Nie lepiej to wlac do pistoletu i normalnie polakierowac podwozie pokrywając je szczelnie?
Czy wierzycie w to, że baran będzie odbijał kamienie? Jeżeli tak to was zmartwię. Baran po zastygnięciu jest twardą masą i jedyne co mogą kamienie odbijac to właśnie barana.
Powiem Wam czym jest baran. To tania, reperacyjna podróbka fabrycznie natryskiwanych gum. Jej zadaniem jest IMITOWANIE struktury prawdziwej masy zabezpieczającej, która w odróżnieniu od barana jest elastyczna, gdzie grubo nałożona nawet miękka, odbija kamienie i w ten sposób chroni podwozie.
Chyba się poświęcę i porobię Wam zdjęcia próbek gumy zabezpieczającej podwozia. Chociaż i tak nic nie zastąpi tego, kiedy ma się to w ręce i można ponaciskac, pozdzierac, spróbowac zniszczyc.
zapek??? !G.O.P! / 2009-11-13 00:55:59 /
Ja na podwozie dałem masę zabezpieczającą bolla - z pistoletu. Za namową Pająka zresztą. Nałożyłem tego gruuubo, chyba z 7 czy 8 litrów na całe podwozie granady wyszło. Jak wyschło, to paznokieć zostawia ślad... Ogólnie wygląda toto jakby miało ręce i nogi. Nie założyłem jeszcze ostatniego nadkola, bo mi się połamało, ale nawet nie drżę jak najeżdżam na kałużę, bo jakoś mam spokojne sumienie :)
m.kozlowski / 2009-11-13 09:29:33 /
Zapek a gdzie można dostać taką gume na konserwacje i całą aparature do tego. W dobrych mieszalniach jest coś takiego??
devil176 / 2009-11-13 10:15:03 /
Nie wiem, ja cały zestaw kupiłem od mojego dostawcy z niemcowni. Ale sam pistolet prawie 1,5 tysia kosztuje. W żadnym serwisie autoryzowanym szanującej się marki nie stosuje się baranów tylko gumy do natrysku, bo tak są podwozia zabezpieczane w fabrykach. Marcin widzisz, gumy są mięciutkie co też nie znaczy, że po latach nie stwardnieją, dlatego aby tego uniknąc pokrywa się je dodatkowo lakierem z uplastyczniaczem, który uszczelnia i nie dopuszcza powietrza do warstwy gumy. Jak nałożysz 8 warstw czarnego matu mokro na mokro to on raczej nie stwardnieje od razu.
zapek??? !G.O.P! / 2009-11-13 11:17:45 /
Zobaczę za osiem lat zatem :)
m.kozlowski / 2009-11-13 11:21:35 /
A co sądzicie o tym? moze ktoś już zastosował taką konserwcje.
http://www.allegro.pl/item809947815_konserwacja_org_szwedzkie_noxudol_20l_okazja.html
devil176 / 2009-11-13 12:40:16 /
ciekawy wątek http://morski.org.pl/forum/printview.php?t=1656&start=0&sid=935e7469441d805175d42dabdd6fd23b
Czy ktoś ma doświadczenie z noxudol auto-plastone?
Czym się to nakłada natryskowo?
Prosze Auto Plastone
http://www.allegro.pl/item802446287_konserwacja_i_wygluszenie_okazja_5l_98zl.html
devil176 / 2009-11-13 17:39:15 /
To nie jest odpowiedź na moje pytanie.
Wnioskując po obrazku na opakowaniu to raczej nie. Sądze ze jest konsystencji pasty na łączenia blach. Zawsze można rozcińczyc coś takiego ale nie wiadomo czy masa nie straci swoich własciwosci.
devil176 / 2009-11-13 17:57:00 /
http://cgi.ebay.pl/Mike-Sanders-4kg-DE-Versandfrei_W0QQitemZ150388589335QQihZ005QQcategoryZ30891QQcmdZViewItemQQ_trksidZp4340.m444QQ_trkparmsZalgo%3DCRX%26its%3DC%252BS%26itu%3DSI%252BUA%252BLM%252BLA%26otn%3D5%26ps%3D63
na pewno to kupię, ale dopiero na lato bede konserwował
marian212 / 2009-11-14 09:45:42 /
Marian:
http://www.capri.pl/market/36276
Konar / 2009-11-14 12:50:26 /
Ja sie tu zaopatruje.
Na samym poczatku krotka instrukcja obslugi...
bartek nowakowski / 2009-11-14 21:40:29 /
Nie długo zabieram się za konserwacje podłogi w moim Capri i interesuje mnie czy robić to systemem "na mokro" tzn. pomalować podkładem epoksydowym odczekać z 10 minut na to koserwacje, odczekać i zamknąc wszystko farbą akrylową/chlorokałczukiem czy też w tradycyjny sposób: podkład wysycha i go matujemy i otłuszczamy, na to koserwacja, czekamy z dobe aż wyschnie i na to farbę. Co radzicie?
devil176 / 2010-01-25 15:13:54 /
A czy jesteś pewny , że pod tym co masz na podwoziu jest czysto? Bo jeżeli położysz konserwacje to stworzysz idealne warunki do rozwoju korozji
Arek7719 / 2010-01-25 15:22:58 /
Całą bude mam po piaskowaniu.
devil176 / 2010-01-25 15:26:56 /
Ja bym czekał aż wyschnie.
w żadnym razie nie czekaj aż epoksyd całkiem wyschnie - po pół godziny - no zimą dłużej chyba że robisz na ogrzewanej hali albo w komorze - ale w niecałą godzinkę powinien przeschnąć a jak już jest troszkę przeschnięty nakładaj konserwację ... jeśli chodzi o baranek lub gumy (właśnie takie kauczukowo miękkie - genialne) to po ich nałożeniu jak troszkę przeschną - połóż lakier ... jak się to zwiąże ze sobą na mokro to będzie dobrze trzymać ...
Jeśli chodzi o lakier to można położyć bele co , ale w środkową warstwę warto zainwestować nieco więcej i kupić dobry produkt a nie najtańszy baranek w sprayu.
MikeB4 / 2010-01-25 17:22:51 /
Z tym epoksydem to wyjaśnię o co chodzi.
Otóż kiedy podkład epoksydowy wyschnie stanie się twardy jak skała (prawie). Przed nałożeniem czegokolwiek będziesz musiał ten podkład (całe podwozie) matowic papierem (ok.150) a to kuuuupa roboty. Podkład epoksydowy jak Mike pisze niech poleży z pół godziny i kładź następne rzeczy. Zrób najpierw próbę na jakiejś powierzchni aby upewnic sie że nie zważy się nic. Mnie się jeszcze nie zdarzyło.
zapek??? !G.O.P! / 2010-01-25 17:47:43 /
A może byście polecili jakies dobre baranki/konserwacje??
Kilgore / 2010-01-25 18:01:53 /
http://www.valvoline.pl/index_Tectyl.html# np....
MikeB4 / 2010-01-25 18:45:02 /
http://www.normfest.com/download_cms/Unternehmen/Katalog_2007/polen/02_Body-CarPL2007Low.pdf
Masa natryskowa. FLEXON
Tak wygląda ta masa po nałożeniu na podwozie:
Zwracam uwagę na to, że tą masą zarówno uszczelnia się złącza blach jak i kładzie się gumową odbijającą kamole powłokę. Poptrz jak można ja nakładac na narażone krawędzie blach. Powłokę taką najlepiej lakierowac akrylem z uplastyczniaczem, powłoka uszczelnia się wtedy, nie utlenia i nie twardnieje. A tak wygląda fragment podwozia pokrytego gumą w miajscach narażonych najbardziej i polakierowana. Wszystko robione mokro na mokro.
zapek??? !G.O.P! / 2010-01-25 19:00:43 /
Grandzia wyszła lepiej ;-p
MikeB4 / 2010-01-25 19:34:55 /
Czyli najlepiej zastosować metode "mokro na mokro" i zostosować odpowiednie czasy schniecia (30-60minut) pomiedzy nakładanymi środkami. Dzieki za info.
devil176 / 2010-01-25 22:57:29 /
Kupiłem w 4x4:
Fertana, protewax-a i jeszcze nouxodol.
Fertan ładnie wpieprza korozje czy jak go potem zmyje można położyć noxudol?
jacob81 / 2010-03-25 00:11:01 /
Raczej dobry podkład najpierw.
jacob81: Co masz zamiar zabezpieczać tym Protewaxem? Używałeś już tego do czegoś?
A co sądzicie o tym specyfiku Fertana co się zowie: UBS 220 Unterbodenschutzwachs?
Chodzi mi po głowie, żeby podwozie właśnie tym zabezpieczyć. Podkład epoksydowy, na to jakiś biały lakier (żeby było od razu widać jak się pojawi rudy) i te dwie warstwy pokryć właśnie tym UBS220. To jest plastyczne i przeźroczyste, więc widać co się dzieje. Co Wy na to?
Protewaxem mam zamiar chromy pokryć i progi jak polakieruje. Tyle że nad tym pierwszym to jeszcze się zastanawiam jak to się nakłada (jak wosk czy natryskowo nie wiem nie próbowałem).
jacob81 / 2010-03-25 19:58:13 /
dredzioch co polecasz na podkład bo właśnie wyczytałem że ponoć nouxodul nie wymaga podkładu i wystarczy jedna warstwa ale nie wiem czy to dobry pomysł.
PS.Co sądzicie o masie uszczelniającej wurth-a
http://www.allegro.pl/item974376583_masa_uszczelniajaca_do_karoserii_wurth_na_pedzel.html
jacob81 / 2010-03-25 20:02:58 /
Czy ktoś stosował może już ten produkt Mike Sanders'a, który Mike4B sprowadzał z Dojczlandii??
Czy pod to stosować też jakiś podkład??
Aha i w jaką dokładnie maszynkę muszę się wyposażyć by to nałożyć?
marcinho / 2010-07-12 23:05:11 /
Wymieniłem zgniłe elementy podwozia na nowe, czym najlepiej pokryć gołą blachę, dodam tylko że lekko skorodowane inne miejsca potraktowałem Fertanem a w fazie końcowej wszystko zamierzam zabezpieczyć to Noxudolem.
Czy powinienem użyć farbę miniową ,a potem jakiś podkład czy tylko jakiś podkład i na niego Noxodul?
Z góry będę wdzięczny za pomoc pytam bo nie orientuje się za bardzo w chemii a nie chciał bym spier... całej roboty na koniec.
jacob81 / 2010-08-23 23:29:18 /
Jeśli minia to musisz odczekać jakiś tydzień żeby farba po wyschnięciu się wysezonowała, bo inaczej następna warstwa nie będzie się trzymać jak należy. Mimo wszystko warto bo to dobra farba. Pasta na spawy, potem jakiś preparat na podwozie (baranek lub guma) i najlepiej zamknąć jakąś emalią nawierzchniową (renowacja, chlorokauczuk lub akryl).
Jeśli nie chcesz tlenkowej to epoksydowy grunt dwa razy pasta na spawy i j.w.
Johnny81 / 2010-08-24 00:54:45 /
Położył bym podkład epoxydowy na gołą blachę. Ewentualnie reaktywny a na niego normalny nobikor.
Ja dziś ruszyłem temat komory solnej, będę niedługo wiedział jakie mnie koszta czekają z tego tytułu. Jak sie zdecyduję na prace badawcze to może uzgodnimy jakie kombinacje pokryć chcemy przebadać. Da to obiektywny wynik, co warto kłaść i ile to dokładnie wytrzyma.
zapek??? !G.O.P! / 2010-08-24 11:07:14 /
Zapek, jakby co to raczej nie powienienem miec problemów z dostępem do komory solnej jeśli trzeba by było coś zbadac ;)
michalch83 / 2010-08-24 11:50:35 /
ja też nie
marian212 / 2010-08-24 14:58:02 /
zapek daj pokoj z ta komora solna,
toc do wieliczki masz blisko.
Tam ostatnio ziherungi wybija i sztrumu ni ma.
zapek??? !G.O.P! / 2010-08-24 22:11:48 /
no ja.
Może ktoś mi pomoże jestem w trakcie usuwania starego gdzie nie gdzie spękanego i odpadającego bitexu. Na początku zamierzałem zdjąć to z całego podwozia ale po jakimś czasie stwierdziłem że mija się to z celem bo gdzie nie jest on spękany i nie odpada trzyma się naprawdę dobrze.
Usuwam to przy użyciu opalarki i metalowej szpachelki. Nieraz zdaża się że wraz z bitexem schodzi fabryczny podkład i jest w efekcie tego goła blacha.
Co najlepiej położyć na nią, czym się różni podkład reaktywny od podkładu epoksydowego.
Jako finalną powłokę będę kładł Noxudol co powinno się między nim a gołą blachą znaleźć.
jacob81 / 2010-10-02 17:30:25 /
Hej
Czytam i czytam o konserwacji podwozia i parę pytań mi się nasuwa, mianowicie.
Parę osób pisało: podkład reaktywny potem epoxyd, poszukałem w necie o jednym i drugim i natrafiłem na to:
http://lakierowanko.info/viewtopic.php?t=3747
forum lakiernicze i zainteresowała mnie jedna wypowiedz
"nie można epoksydu na reaktywny!!!!!!!!! "
WTF wiec jak to jest?? można nie można?
I tak naprawdę kiedy wypada dać reaktywny, a kiedy epoxydowy podkład? np NOVOL??
czym się różnią?
Pozdrawiam
Ostatnio mielismy z Mikiem mala rozmowe na ten temat. Ja dostalem info, ze nie wolno stosowac epoksydu na reaktywny i tego sie bede trzymal. Podobno zdarzyl sie przypadek kiedy gosciowi jakis czas po pomalowaniu farba zaczela odlazic platami, wiec znajomy zadzwonil do producenta wypytal sie co i jak i okazalo sie, ze obydwa podklady po pelnym wyschnieciu sa zbyt twarde i od siebie odlaza. Producent zdecydowanie twierdzi, ze nie wolno stosowac tych podkladow razem.
Ok dzięki:)
A zasadniczo który lepszy? tzn raczej kiedy jaki stosować? reaktywny na pozostałości rdzy?? np gdy nie piaskuje auta a epoxyd jeśli usuwam rdze np szczotka itp?
pozdr
Podkład reaktywny nanosi się w postaci cienko napylonej warstwy, tworzącej szczelną warstwę. Powierzchnia rozbudowana poprzez piaskowanie umozliwia wtenczas mechaniczne zakotwiczenie się grubo już kładzionego podkładu epoksydowego i nie wyobrażam sobie aby to mogło się złuszczyć. Jak ktoś próbował kiedyś pokryć grubo podkładem reaktywnym to może zauważył, że trzeba tego nawalić kilka warstw bo to baardzo słabo "kryje". I tak ma właśnie kryć, gdyż kładzie się tego JEDNĄ warstę i to wystarcza.
Dalej, gdybyśmy położyli epoksyd na mokry reaktywny, to obie warstwy ze względu na różny charakter rozpuszczalników zetną nam się i będzie mega buba(wystarczy rozcieńczyć epoksyd rozpuszczalnikiem do akryli). Dlatego producent twierdzi słusznie, że te dwa podkłady nie reagują chemicznie i mogę się zgodzić, że malując reaktywnym gładką blachę, na to epoksydem, ten drugi może odejść od reaktywnego. Jeśli jednak we wszystkim bierze udział rozbudowana piaskowaniem powierzchnia to taki kompozyt ma same zalety bo:
1. Reaktywny podkład wiąże się ze stalą w niebywale mocny sposób
2. Podkład epoksydowy tworzy baaardzo twardą, szczelną warstwę
3. Podkład epoksydowy pod wpływem ciepła rozszerza się tak samo jak stal.
zapek??? !G.O.P! / 2010-11-28 21:08:01 /
Hmm czyli w przypadku piaskowanej powierzchni oraz po wyschnięciu reaktywnego taki mix(reaktywny+epoxyd) jest dopuszczalny?
A jeśli będę tarczami i papierem zdzierał rdze to co potem najlepiej nałożyć?
epoxyd czy reaktywny?
Już kiedyś pisałem o produktach firmy Troton na bazie epoksydu. Mam w tej firmie "szpiega" w postaci bardzo dobrej przyjaciółki, która zleciła na moją prośbę badania tych powłok w ichniejszym laboratorium w Kołobrzegu. Nie mam żadnych informacji jeszcze na temat odporności tego zestawienia ale na ich stronie można przeczytać jak byk:
"W przypadku najwyższych wymagań stosuje się nawet nakładanie na podkład reaktywny podkładu epoksydowego."
http://www.lakiernik.com.pl/poradnik/17.html
Jak dla mnie źródło naukowe ma znaczenie a nie niepotwierdzone nawet doświadczeniem zdanie pana Mietka.
zapek??? !G.O.P! / 2010-11-28 21:35:28 /
Ja tak się wetnę w wątek, chodzi o to że na aucie jest stara konserwacja (jakieś 3-4 lata), miejscami odchodzi, ale ogólnie trzyma się dobrze wszystko pięknie ładnie. Chcę to wszystko umyć myjką cisnieniową z użyciem jakiejś chemii i później samym barankiem ewentualnie innym specyfikiem (jakim ? ) zamazać podwozie. Zaznaczam że nie mam czasu na przewracanie auta na bok, czyścić wszystkiego itp itd. Potrzebuję w miarę szybkiego i sprawdzonego sposobu na konserwację podwozia.
Grzesiek_Rudy / 2010-11-28 21:36:24 /
Reklama:
Zaznaczę tylko, że moje wymagania właśnie są tymi najwyższymi ;D
zapek??? !G.O.P! / 2010-11-28 21:37:15 /
Jest natomiast inna niebezpieczna rzecz i nie wiem czy to nie efekt głuchego telefonu spowodował powstanie takiej bzdury. Otóż po nałożeniu podkładu epoksydowego, wszystko co będzie nakładane dalej na ten podkład MUSI być poprzedzone solidnym MATOWIENIEM EPOKSYDU. Jeśli tego nie zrobimy, następne warstwy pięknie odpadną nam od tegoż podkładu.
Przypuszczam, że ktoś źle zasłyszał i puścił w obieg opinię jaka pojawiła się kilka postów wyżej.
Jak ktoś miał okazję matowić wyschnięty epoksyd, ten pamieta, że to warstwa twarda jak beton i matowienie tego zajmuje sporo czasu.
Ja robiąc nadwozie od podstaw radzę sobie z tym w inny sposób ale niech to pozostanie tajemnicą ;P
zapek??? !G.O.P! / 2010-11-28 21:51:32 /
Nakładasz kolejną warstwę zanim całkowicie epoxyd wyschnie?:)
Epoksyd na wyczyszczone papierem ściernym czy szczotką drucianą powierzchnie (w głębszych kraterach dalej jest postępująca rdza) jest wyrzucaniem pieniędzy w błoto....
Epoksyd nie jest zazwyczaj podkładem stricte antykorozyjnym - jego właściwości zabezpieczające polegają na utworzeniu twardej , nieprzepuszczalnej warstwy - ale to działa tylko na idealnie czystym z rdzy podłożu - gdy rdza postępuje to podkład po prostu odpryśnie a spod niego wyjrzy rdza....
A co do połączenia reaktywny + epoksyd ... są reaktywne i reaktywne - różnych producentów i różnego składu .... wszystko zależy jaką strukturę i twardość warstwy tworzy reaktywny po położeniu ....
http://www.lakiernik.com.pl/poradnik/17.html
W akapicie zaczynającym się od :
"W renowacji powypadkowej samochodów (...) " ostatnie zdanie brzmi :
"W przypadku najwyższych wymagań stosuje się nawet nakładanie na podkład reaktywny podkładu epoksydowego. "
MikeB4 / 2010-11-28 21:58:12 /
Mike ale jeśli po takim szczotkowaniu itp "pomaluje" powierzchnie cortaninem to wtedy będzie miało sens? czy tez kasa w błoto?
Kurcze doktorat by można napisać o konserwacji samochodów;)
Hmm, mam de javu Mike? ;D
Cortanin to środek z palety wyrobów "nie stać mnie na papier toaletowy, czym się podetrzeć, żeby nie śmierdziało?"
Jak już widzę środek na rdzę z zastosowaniem do samochodów to wiem, że na pewno nie do moich ani moich klientów.
zapek??? !G.O.P! / 2010-11-28 22:13:28 /
Tak czytam raczej to :
http://lakierowanko.info/viewtopic.php?t=1806
i tam tez był przytoczony przez Ciebie link ...
Warto przeczytać całe .... i na zestaw w postaci reaktywny + epoksyd nawet dobrze wysezonowane i wysuszone nie stosować szpachli - tylko odciąć jeszcze warstwą akrylowego....
Wbrew pozorom mimo swojej niskiej ceny Cortanin jest całkiem skutecznym środkiem .... ale tylko na naprawy hmmm że tak się wyrażę : bylejakie i jako tymczasowe zabezpieczenie przed rozszerzaniem się korozji ;-P Brunox odradzam - jest 5 x droższy i 5x gorszy....
Jeśli rzeczywiście nie ma możliwości doczyszczenia do idealnie gołego metalu to zestaw cortanin + przemycie do ekstrakcyjną + epoksyd powinno się sprawdzić.... ale to naprawa niskobudżetowa - chociaz z wytrzymałością takiego połączenia nie miałem dotychczas problemu. A testuję różne na swoim aucie ;-)
MikeB4 / 2010-11-28 22:26:47 /
Pominąłem lekturę "lakierowanka", sama nazwa i powoływanie się na opinie zawartą w czymś co nazywa się "lakierowanko" przyprawiła mnie o śmiech.
Swoją drogą, jak ktoś podaje ten link argumentując zawartymi tam informacjami coś co staje z nimi w opozycji to też wymiernie świadczy o świadomości danego przedstawiciela homo sapiens, nie uważacie?
To jakbym przekonywał że Boga nie ma i odsyłał do lektury Biblii ;D
zapek??? !G.O.P! / 2010-11-28 22:36:58 /
Jednak to co napisał Lukas ma sens ...... reszta to jojczenie bez pojęcia , ładu i składu ;-) Może nazwa mało poważnie brzmi - ale cóż .... na to juz nic nie poradzimy...
MikeB4 / 2010-11-28 22:42:32 /
Czyli w każdym wypadku reaktywny na start:)
Dzięki.
A na epoksyd mokro na mokro (jak zauważyłeś lub wyżej doczytałeś) możesz kłaść podkład akrylowy na przykład albo co tam chcesz, byle by sprawdzić, czy się nie pogryzie (mgiełka tajemnicy zawsze skłania do myślenia ;D )
zapek??? !G.O.P! / 2010-11-28 22:56:30 /
Bardzo ciekawe ze pan z novola w przytoczonym artykule pisze o nakładaniu na podkład reaktywny podkładu epoksydowego, a w karcie technicznej produktu(podkład reaktywny) z tej firmy wyraźnie zaznaczają żeby nie stosować ich bezpośrednio na siebie....
MichałPoznań / 2010-11-29 00:40:06 /
Chciałbym wrócić jeszcze do wcześniejszego wątku - dotyczącego nie do końca profesjonalnego uzupełniania braków w zabezpieczeniu podwozia. Proponowaliście Tectyl zamiast Bolla. Na stronie producenta są 2 środki - 190 oraz bodysafe. O który z nich chodziło ?
valhallen / 2010-11-30 15:01:55 /
Jak konserwacja to i masa uszczelniająca powinna iść w parze.
Chciałem się zapytać co sądzicie o stosowaniu tych mas uszczelniających?
Nie lepiej po prostu w te miejsca dać więcej czarnucha, boll-a czy co tam kto stosuje.
Konserwując swój egzemplarz zauważyłem że to właśnie w tych miejscach gdzie była położona masa po jej zerwaniu było najwięcej korozji.
jacob81 / 2012-03-19 22:22:00 /
boll i te inne ścierwa bitumiczne sie do niczego nie nadają... wysycha to a potem pęka i odpada. Chyba najlepiej zabryzgać cały spód masą elastyczną i zamalować jakimś akrylem. Tak mam teraz zrobiony spód na drugiej Warszawie.
Ok abstrahując od Boll-a ja akurat użyłem Nuxodul 900.
Jednak co z masą, warto to dawać. W moim przypadku masa położona x lat przez poprzednika narobiła więcej szkody niż pożytku.
jacob81 / 2012-03-19 22:52:40 /
Podobnie jak już to wyczytałem na forum sprawa ma się z matami wygłuszającymi po dłuższym upływie czasu.
jacob81 / 2012-03-19 22:55:49 /
Maty wygłuszające bitumiczne jeśli pójdzie pod nie woda to rzeczywiście robią wiecej szkody niż pozytku (np. bagaznik w jednym z moich aut) ....
Jeśli chodzi o te uszczelniające to : nie na gołą blache , nie rozcieńczac nitro , pędzla tez w nim nie moczyć ... Po 30 latach pod takimi gumami zwykle jest niezle - a czasem zdarza się, że kompletnie rudo ...
MikeB4 / 2012-03-19 23:25:34 /
No to uważajcie teraz. Otóż dlaczego pod masami uszczelniającymi w naszych autach jest rudo? A no dlatego, że technologia produkcji nadwozi była taka, że na spawalni nowe elementy były zgrzewane i uszczelniane PRZED kataforezą (tadam!). Nie ma więc opcj aby pod gumami był podkład, dlatego właśnie. Także dlatego starzy "fachowcy" kładli te gumy na gołą blachę i byli z siebie przy tym zajebiście dumni. Należy więc najpierw stal pokryć podkładem zabezpieczając ją szczelnie a dopiero na podkładzie wykonać uszczelnienie gumami itd. Fabryka tego tak nie robiła bo był by to dużo bardziej skomplikowany proces ale my podczas renowacji możemy sobie pozwolić na tą ekstrawagancję i zrobić to jak zalecił by technolog kiedy księgowa jest na wychowawczym.
zapek??? !G.O.P! / 2012-03-20 00:03:50 /
Ja mam po tych wszstkich podkładach gumach uszczelniających (w uproszczeniu) - chlorokauczuk i dopiero na to baranek. Chlorokauczuk zabezpieczy, a boll czy inny wurth zabezpieczy przed odpryskami chlorokauczuku, który jest twardy, ale purystom zaleciłbym jeszcze Mike Sandersa.
Moja granada ma jeździć tylko w sezonie więc powinno starczyć.
Ja juz baranka na nic nie mam zamiaru kłaść --- pęka, pod spód wpływa woda , co 3 lata trzeba kłaść nowy - bezsensu ....
MikeB4 / 2012-03-20 13:07:44 /
Polecam Vaxoil by Hammeride
Elastyczne nie pęka sprawdzone na wielu zlotach zagranicą i obecnie mam u Siebie.
Wygląda zajebiście plus jest elastyczne i nie zaschnie bo ma dodane uszlachetniacze i wosk.
Na pytania czy mam i sprzedaję nie nie mam może kiedyś będe miał generalnie dobre i drogie.
BABALOO / 2012-03-20 14:26:54 /
Wracajac natomiast do masy. Jezeli sa jednak szczeliny na tyle niewielkie ze mozna je przykryc spokojnie chlorokauczukiem czy innym srodkiem o tych wlasciwosciach konserwacyjnych, to pojawia sie pytanie czy jest wogole sens dawania masy uszczelniajacej?
jacob81 / 2012-03-20 16:26:48 /
Tak jest bo to nie tylko uszczelnia, ale tłumi drgania oraz pewnie jest jeszcze milion innych za.
Czy ktoś może się wypowiedzieć na temat tego środka ? http://www.troton.pl/rangers/
Nie da się ukryć, że większości z nas nie stać na konserwacje za grube tysiące, więc może ta tańsza alternatywa jest coś warta ? Wcześniej korzystałem z Novola serii Gravel i byłem dosyć zadowolony
daniel46 / 2018-08-08 08:32:07 /
Zamiast brunoxu polecam cortanin f. Lepiej się spisuje, oczywiście na rdzy. Zdrowej blachy nie ma sensu tym paprac. Co do reszty to może Zapka zapytaj. Kiedyś tu publikował całą listę tego co stosuje na podwozie.
Aldaron / 2018-08-21 18:43:14 /
Osobiście używam Fertan na miejsca których nie da się doczyścić idealnie bądź reaktywny.
A reaktywny ponieważ ładnie przegryza nie za dużą rdzę bądź nalot.
Ogólnie cudów to nie zdziała choć jestem zadowolony z efektów:)
Marcin P. / 2018-08-22 17:42:19 /
Uwaga ankieta.
1. Zdzierać do gołej blachy i malować od nowa chlorokauczukiem?
2. Umyć gorącą wodą i chemią i zabezpieczyć na nowo?
Jakieś pomysły, chciałbym zrobić to teraz dopóki nie ma silnika itd.
Grzesiek_Rudy / 2020-06-07 11:01:35 /
A w życiu nie zdzierać. Nie popatrz tylko moich zawieszeń;-)
bobik liil / 2020-06-07 11:14:17 /
jak już to epoxyd. Ja bym wypiaskował tam gdzie rdza tylko a nie zdzierał całości ;)
Kilgore / 2020-06-07 11:58:40 /
Epoksyd tak, ale sam w sobie epoksyd wypada czymś "zamknąć", czyli rozwinięcie pkt1 brzmi tak, że zdzieram do zera, tam gdzie rdza to jakiś fertan, później unikor albo inny epoksyd i na końcu chlorokauczuk.
Tylko zastanawiam się czy warto zdzierać. Podejrzewam, że na łączeniach blach pod tą gumą to dzieją grube rzeczy.
Grzesiek_Rudy / 2020-06-07 13:54:59 /
Zrywaj teraz. Wyglada to ladnie, wiec jak sciagniesz teraz zaleczysz to co juz sie tam pojawi to masz kupione kilka lat wiecej spokoju
Szafa !G.O.P! / 2020-06-07 15:02:10 /
Nie ruszaj. Tylko jak widzisz jakąś rdzę. Reszty nie ma po co.... Więcej szkody narobić niż pożytku z tego będzie.
Jeździć, nie przejmować się a jak wypadną dziury to zaprowadzić do Zapka i będziesz miał nowy ;)
Aldaron / 2020-06-07 18:32:43 /
Tak jak Dred pisze, nie ruszać gówna :) tylko to co rdza wyłazi
Tom'ash / 2020-06-07 18:40:06 /
Aldaron, akurat Ja klientem Zapka nie będę :)
No dobra, jutro mam mieć karchera z gorącą wodą, spsikam jakimś specyfikiem do mycia i zobaczę co wyjdzie. Co myślicie aby na obecną konserwację dać chlorokauczuk. Chciałbym żeby to jakoś wyglądało świeżo.
Grzesiek_Rudy / 2020-06-07 18:48:25 /
Zamknij to chlorokauczukiem z pistoletu. Bo z pędzla to świezo nie będzie wyglądało jak się chlorokauczuk zmiesza z konsweracją:)
Tutaj zasadnicze znaczenie ma czy robisz dla siebie ,czy do sprzedaży ? :)
W związku z tym, że jestem z Podlasia to DLA SIEBIE :)
Grzesiek_Rudy / 2020-06-07 20:36:13 /
Dred dobrze radzi. Tam gdzie jest rdza zabezpiecz jak umiesz całość zamknij nowym barankiem.
Kilgore / 2020-06-07 21:38:39 /
Żadnego baranka, nie chcę robić tej samej operacji za kilka lat.
Grzesiek_Rudy / 2020-06-07 22:07:03 /
dlaczego ? W moim kombiaku ten oryginalny miejscami jest super ale jest dużo miejsc gdzie jest suchy i popękany nawet jak nie ma pod nim rdzy.. Oczywiście baranek podobny do oryginału...
Kilgore / 2020-06-08 01:18:21 /
Baranek nie jest szczelny, trzeba go jakimś woskiem domykać.
A co do moich doświadczeń to z fordami jest jak z japońcami. Wygląda git malina, tylko kilka purchelków zabezpieczyć i jeździć. Ale jak się rozgrzebuje to się okazuje że malina wcale nie jest git i bez grubej blacharki się nie obejdzie. Tak miałem w Orionie siostry w moim subaraczu i eskorcie kuzyniaka. Tak że teraz to z grubą rezerwą podchodzę do takich szybkich robutek. :) Tobie też radzę.
Aldaron / 2020-06-08 05:28:44 /
Nie rozumiem Grzesiu tego hejtu i zgłaszam to do centrali :P
Pragnę jednocześnie nadmienić że nie wymyślam Wam dziur w autach, sami je przywozicie, ja je tylko ujawniam Waszej świadomości :)
Ale do rzeczy.
Popatrz na to co ma na podwoziu Szogun, to baranek z kartusza, odpowiednik tego Normfesta którego używałem, położony i pokryty (uszczelniony) lakierem poliuretanowym a po wyschnięciu doszczelniony woskiem MikeSanders i wtarty dodatkowo pędzlem dzięki temu wypełnia wszystkie potencjalne pory.
Ta kombinacja wydaje mi się ostateczna i to Ci polecam.
zapek??? !G.O.P! / 2020-06-08 07:01:35 /
Jacek weź pod uwagę to, że u Sebixa nakładałeś to na gołą blachę, no chyba że o czymś nie wiemy :)
Ja raczej chcę zachować zasadę minimum nakładu, maximum efektu.
Dodatkowo moje warunki są jak na zdjęciach czyli dwie kołyski i na zewnątrz. Skończy się pewnie tak, że po umyciu pójdzie na to po prostu chlorokauczuk. Mi zupełnie nie zależy na strukturze barana.
Grzesiek_Rudy / 2020-06-08 07:37:40 /
to chyba lepiej niż chlorokauczuk dać poliuretan, tak mi w transicie mieli zrobić. Bez baranków, te miały być tylko na nadkola. No ale w ferworze walki walneli jedynie smołą APP b100 xd
Ignacy / 2020-06-08 10:28:51 /
A jak by to Raptorem potraktować? Skoro można młotkować karoserie po zastosowaniu tego, to na podwozie powinno być również właściwe. Oczywiście trzeba by było się pozbyć starych konserwacji, zapodac epoxyd gdzie konieczność i myk
mateush (proko) 3M / 2020-06-08 11:04:02 /
Myślałem nad raptorem, ale jednak jest to powłoka zupełnie nieprzepuszczalna wodę. Jeśli już tam gdzieś podleje mi się trochę wody pod to, to już stamtąd nie wyjdzie.
Grzesiek_Rudy / 2020-06-08 11:25:43 /
Raptor jest twardy więc będzie pękał. Na podwoziu muszą być masy miękkie, odbijające kamienie, amortyzujące ich uderzenia i takie które nie będą pękały bo wtedy otwiera się droga dla wilgoci i po ptokach.
Te masy możesz nakładać na podkład akrylowy.
Ja tam jestem słaby w naprawianiu rdzy więc nie doradzę czym to neutralizować ale na wierzch polecam jednak te masy namieść i całość uszczelnić.
zapek??? !G.O.P! / 2020-06-08 13:08:28 /
Jacek, myślisz, że to nie pogryzie się z tym co jest teraz na aucie?
Wiem, że lepiej poświęcić dwa pełne dni i to wyszorować do gołej blachy i zrobić na nowo, ale taka akcja raczej odpada. Liczy się czas. Dziś to umyję zobaczę co wyjdzie.
Grzesiek_Rudy / 2020-06-08 13:39:07 /
Żartujesz, to co masz na aucie ma prawie 40 lat, takie stare śmieci się nie pogryzą. Poza tym akrylowe podkłady ładnie się wiążą. Warto tylko szczotka przelecieć aby mechanicznie się ten podkład zakotwiczył.
zapek??? !G.O.P! / 2020-06-08 19:23:44 /
No to sprawdzimy po nieZdworzu jak to wyjdzie. Baza wydaje mi się być dość solidna.
Grzesiek_Rudy / 2020-06-08 20:26:58 /
Teraz wszystkie spinki z dołu do ocynku :)
A kołek sadolinem :)
mega podwozie!
Ignacy / 2020-06-08 23:17:11 /
Pany korzystał ktoś z was może z zabezpieczenia antykorozyjnego firmy Krown?
pytam pod kontem zatrzymania rudej na taunusie :)
http://krown.pl/
najdos / 2020-07-23 21:27:50 /
z tego co pamiętam to dred chyba...
wąski77 / 2020-07-23 21:30:01 /
Robiłem. Zasmarowali tłusto podwozie i tyle. Czy pomaga to nie wiem, ale troche na pewno... Jest tłuste i przede wszystkim maskuje rdzę:)
Ale czyszczą coś wcześniej też, czy tylko zasmarowują jak leci? ;)
czyszczą, osuszają ale nie do końca a potem pryskają w opór tego siuwaksu.
tak to wyglądało u Pawła:
https://www.youtube.com/watch?v=9cicwy899pU&fbclid=IwAR1sgrfGU_1AnH1kWQATrxwSPH_lKSdAOfs2wHOZ6v9oPES3WdI00RPFWOk
najdos / 2020-07-23 21:43:57 /
Widziałem, pytałem nawet tego mazidła dotykałem. Jestem na nie:)
Marcin P. / 2020-07-23 23:19:14 /
czemu na NIE?
najdos / 2020-07-23 23:23:46 /
Byłem tam z autem klienta, na jego życzenie. Musiałem sam zdjąć boczki drzwi itp, żeby nie zniszczyli. Potem mało co autem z podnośnika nie spadli. Odniosłem wrażenie, że to młode chłopaki, co w maku nie chcieli pracować. Samo to nie zachęciło mnie, ale zabezpieczenie chyba w miarę...
m.kozlowski / 2020-07-23 23:24:58 /
Voucher na zabezpieczenie antykorozyjne KROWN byl nagroda w Classicauto Cup. Mam kilka samochodow tym zabezpieczonych. To jest by design przewidziane do odswiezania co rok. Mam mieszane uczucia. Skoro wygralem i nie inwestowalem kasy to zrobilem, ale jak przyszlo do wylozenia monety to zaplacilem za zabezpieczenie ktore przewidziane jest na dluzej (Valvoline Tectyl i pochodne) a w progi Mike Sanders.
jakr / 2020-07-24 09:55:51 /
Rzuciłem okiem na ten filmik, w sumie to chyba mogli wyjac kanape i wjechac tym autem do jeziora z tym płynem - na to samo by wyszło.
Konrad vel smasher / 2020-07-24 10:11:31 /
Jakr ja właśnie też wygrałem darmowy zabieg :) rozwoju rudej raczej to nie przyśpieszy więc raczej pojadę spróbować.
najdos / 2020-07-24 12:09:20 /
Hmmmm zastanawiam się nad tym czymś
https://nhoilundercoating.com/underbody-coating-near-me/
Miał ktoś z tym coś wspólnego? Wygląda ma pierwszy rzut oka lepiej niz Crown. Oczywiście nie do cukierków, ale do niepedalskiego zimowoza z lat 70tych/80tych chciałbym to zastosować. Więc powinno być łatwo, szybko i choć trochę skutecznie. A nie szlifowanie, spawanie i miliard róznych tematow po drodze. Co najwyżej, aktywna piana, karcher z ciepła wodą i jak wyschnie psik, psik i gotowe.....
Działa pewnie tak samo jak Krown. Ale jest tez wesja black!
https://allegro.pl/oferta/nhou-clear-5l-11504236358
https://allegro.pl/oferta/nhou-black-5l-antykorozja-11345587620
Mysza liil (EM) / 2021-12-15 20:01:35 /
a czym to trzeba pokryć później ?
rozjechany liil / 2021-12-16 08:04:27 /
niczym
Grzesiek_Rudy / 2021-12-16 08:10:32 /
i tak to ma wyglądać ??? skojarzenia jak najgorsze, na filmach pokazują jak oyebać wszystko jak leci razem z kołem zapasowym podwieszonym....
rozjechany liil / 2021-12-16 08:15:02 /
No tak. Myjesz całe podwozie chemią. Suszysz. Psikasz tym specyfikiem i po temacie.
Grzesiek_Rudy / 2021-12-16 08:16:47 /
No takiego święcacego efektu to ja bym się nie spodziewał:) Raczej milanowski mat.
Potem se odkręć nakrętki od łącznika stabilizatora :D chyba że to elastyczne i bez trudu sie wszystko odkręca.
mishq (Mateusz G.) / 2021-12-16 08:18:56 /
https://youtu.be/JISBDZDl8os :)
Grzesiek_Rudy / 2021-12-16 08:19:54 /
I dlatego jak widzę konserwację na aucie wiekowym to ślicznie dziękuje. Oczy mi się otworzyły jak mondeło szykowałem. Co na wylot pospawałem, a co nie, to - jest rdza - psik - nie ma rdzy ..... widocznej
Piosiu. / 2021-12-16 11:25:03 /
o Ty Mirku Ty...
rozjechany liil / 2021-12-16 12:03:51 /
Ja bardziej myślę w celu zabezpieczenia jakichś swoich starych dupowozów. Więc ze świadomością na co to byłoby psik psikane.
A to się da zmyć później, np. myjką ciśnieniową, czy to jest jak farba?
Konrad vel smasher / 2021-12-16 12:23:54 /
To nie zasycha, wiec to taki CROWN w sumie wg mnie.
Odpowiedź na mojego maila:
"Produkt nie wysycha, nie tworzy skorupy lub sztywnego filmu, narażonego na pęknięcia, rozwarstwienie a co za tym idzie nie tworzy ukrytych obszarów działania korozji nie widocznych dla oka a rozprzestrzeniających się pod filmem, skorupą. Produkt jest aktywny przez cały czas po jego aplikacji tworzy monomolekularne (grubości jednej cząsteczki) warstwy inhibitora. Następnie na powierzchni metalu powstają wielocząsteczkowe warstwy inhibitora. W przypadku uszkodzenia folii ochronnej aktywne cząsteczki inhibitora migrują na wolną powierzchnię metalu i proces tworzenia warstw ochronnych powtarza się. Należy zauważyć, że wyniki licznych badań, jakim poddano materiały NHOU, nie pozostawiają wątpliwości, że zastosowana w omawianych preparatach zasada inhibicyjnej ochrony metalu daje większy efekt niż inne metody. "
Najgorsze by było coś tam spawać/naprawiać poźniej jak wszytko bedzie sie lepiło.
Kilgore / 2021-12-16 13:27:24 /
dokładnie, zastanawiam się na jakim aucie miałoby to sens, chyba na takim co go chcesz dojeździć i nie dotykać, ale po co to wtedy...
rozjechany liil / 2021-12-16 13:55:07 /
Ja Skodę zapryskałem Elaskonem K60 i muszę przyznać że niezły efekt dało. Tam gdzie elementy konstrukcyjne zawieszenia pozbawione już były warstwy lakieru tylko wyszła rdza, elaskon pięknie wciągnął w rdzę na powierzchni zostawiając cienką warstwę wosku. Jak na szybkie zabezpieczenie dupowozu na zimę to dla mnie bajka. Zobaczymy co się pokaże na wiosnę.
Aldaron / 2021-12-16 14:18:31 /
KROWN – parę lat wstecz, jak ktoś wspomniał o KROWNIE, to byłem bardzo sceptyczny i zawsze mówiłem olej to gó….
Dwa lata temu kupiłem dupowóz ( CR-V 2006r ), który zaraz po ściągnięciu z rzeszy w 2014, poprzedni właściciel zaatakował KROWNEM i od co roku powtarzał proces. Auto jeździło i jeździ cały rok.
Załączone foty z wakacji w tym roku. Na aucie nie ma grama rdzy !!! wszędzie jest cieniutki, tłusty film. Na czarnych elementach widać jakby były mokre/matowe.
Moim zdaniem, warsztaty leją tego za dużo, ja miałem umazane wszystko, łącznie z akumulatorem pod maską. Trochę mnie to wku……, bo wymiana żarówki, wymagała umiarkowanego umazania się w lepkim miodzie. Ale jest zmywalne: benzyna, rozpuszczalnik, szmata i trochę cierpliwości.
Może trochę przesadziłem z opisem, po prostu jest trochę lepkie.
Teraz miałem termin kolejnej aplikacji, ale cena + to, że nie całe auto co roku wymaga interwencji, skłoniło mnie by zrobić to samemu. W drzwiach, profilach nie trzeba tego robić co roku, bo tak łatwo się to nie wypłukuje.
Podwozie owszem, było już miejscami suche, ale przyznaje w tym roku bardzo dużo jeździłem po wysokich łąkach, nawłoci, co bardzo czyści.
No więc, stwierdziłem, że samemu sobie trysnę. Kupiłem 3 litrowe puchy po 110 zł na ich stronie, pistolet Trotona za 40 dychy i zrobiłem to z kanału. Na całe podwozie CRfałki wyszły 2 puchy i to bez żałowania. Lało się na łeb niemiłosiernie.
PLUSY:
- nie robi się z tego bitumiczna, twarda powłoka
- nie maskuje niczego,
- wszystkie połączenie gwintowane są mokre, nie będzie problemów ze śrubami wahaczy, poduszek,
- nie trzeba dokładnie czyścic podwozia, oczywiście nie może być grud błota. Ale delikatnie zakurzone jest super, bo tworzy to łatwiejszą przyczepną powierzchnię i zostawia grubszy film
RADA:
- teraz przed robotą, rozłożyłbym na podłodze folię malarską !!! leje się, bo ma to konsystencję oleju
- ja przed natryskiem zabezpieczyłem cały wydech ( owinąłem gazetami i taśmą malarską, tak na wszelki wypadek )
aaa, i nie mam nic wspólnego z firmą KROWN i nie jest to reklama.
EL COYOTE / 2021-12-16 14:24:12 /
te fotki są robione przed nową aplikacją , po całym roku jazdy.
EL COYOTE / 2021-12-16 14:26:38 /
No na takim co chcę go dojeżdżać kilka lat (powiedzmy 10), a nie 2-3 bez tego. Bo w takim 30-40 letnim średnio zabezpieczonym to po zimie jest naprawdę rudo (mocno bylem zdzwiony jak po 6 miesiacach w soli w jednym z aut połowa dołu była ruda) i zakładam, że to jednak ten proces mocno spowolni.
Robiłem w kombiaku CROWNa i w sumie to nawet zadowolony jestem tylko to niby co roku sie powtarza, więc wolałbym sam coś taniej ogarniać, bo ciężkie czasy przyszły dla samozatrudnionych....
samemu wyjdzie dużo taniej i najważniejsze, dopsikasz tam gdzie chcesz.
Po takim ogólnym natrysku, jest dużo zakamarków, łączeń blach czy szpar gdzie trzeba przyłożyć dysze pistoletu i trysnąć, aż wykipi.
EL COYOTE / 2021-12-16 14:38:39 /
brzmi sensownie, dziękuję za wyjaśnienie, pozdrawiam samozatrudniony zmieniający właśnie formę opodatkowania ;)
rozjechany liil / 2021-12-16 16:30:24 /
EL COYOTE a jak pistolet stosowałeś? W sensie jaką miał dyszę?
najprostszy, Trotona z dyszą 6 mm
trochę przykrótka rura zaciągajca i zostaje na dnie puchy towar, ale można go wykorzystać do pędzlowania czy przelać do drugiej puchy lub przedłużyć rurkę kawałkiem wężyka
http://www.troton.pl/pistolet-do-konserwacji-z-regulacja-cisnienia/
EL COYOTE / 2021-12-17 08:27:43 /
Chciałem pokazać tylko ile znaczy smarowanie każdej śruby przed montażem.
To zawieszenie z Relianta. Jest okropnie skorodowane, mam czasem problem z nabiciem kluczy nasadkowych na łby bo są tak skorodowane że zmieniają swój rozmiar. Mimo to każda śruba się odkręca bez żadnego problemu i wysuwa się czasem wręcz palcami z czym jak wiemy często bywa dramatycznie.
zapek??? !G.O.P! / 2023-07-26 21:04:31 /
Czymś szczególnym smarowałeś czy po prostu jakimkolwiek smarem, który był pod ręką? :)
Przecież nie ja smarowałem tylko jakiś mądry Brytol wieki temu i dzięki niemu dziś to się da rozebrać bez palnika czy szlifierki.
zapek??? !G.O.P! / 2023-07-26 22:10:52 /
No właśnie smarowanie jak najbardziej pomaga ale nie byle czym. Zwykły towot starcza na rok lub dwa bo zawiera niewielką ilość wody przez co z czasem sam staje się przyczyną korozji.
Do takich śrub które są ruszane raz na ćwierć stulecia to musi być coś stabilnego chemicznie i pewnie syntetycznego choć nie wiem czy i zwykła wazelina nie była by wystarczająca.
W subaru jak rozkręcałem zawieszenie to śruby nie były niczym smarowane a wyglądały jak nowe, choć łby miały tak skorodowane że nie było za co chwycić.
Aldaron / 2023-07-26 22:55:09 /
Aldaron zwykłym towotem smarowalem śruby belki w Granadzie w 2014 i był tam ostatnio jak rozkręcałem.
Hubert_M / 2023-07-27 13:40:07 /
Ja w gience skręcałem na Sandersie a on jest raczej długowieczny. Miejsca okresowo serwisowane bym jednak składał na towocie.
zapek??? !G.O.P! / 2023-07-27 16:47:19 /
Ku przestrodze 😂 Teraz to już nie wiem czym zabezpieczyć.
https://youtu.be/nXvl9nt57Kg?si=ygC0GL3XWDixnlai
Kilgore / 2023-09-26 17:58:19 /
Jak było wykonane po partacku to nie ma się co dziwić. Do tego marnej jakości blacha i zabezpieczenie fabryczne.
Ja mam aktualnie dwudziestoletnią Octavię którą pierwszy właściciel zaraz po zakupie czymś zakonserwował i do dziś auto trzyma się wzorowo. Ja dwa lata temu dla formalności poprawiłem Elaskonem K60 i nic się temu strupowi nie dzieje. Wręcz diagności są pod wrażeniem jak zaglądają pod spód.
Aldaron / 2023-09-26 18:08:29 /
myśle, że tu nie ma co porównywać z naszymi autami.
te amerykańskie gówno po 2000 roku gnije bardziej i szybciej od europejskich wozów.
wąski77 / 2023-09-26 18:10:51 /
Zupełnie się na tym nie znam, ale moje Clio ma 21 lat i nadal wprowadza w osłupienie diagnostów. Kupiłem go z hitlerowa 9 lat temu i nigdy niczym nie konserwowałem.
A o 5 lat nowsza cytrynka C3 (z krajowego salonu) już rok temu nie miała jednego fragmentu spodu w kolorze innym niż wszelakie odcienie brązu. Dotyczyło to nawet stabilizatorów i sprężyn. Po zdrapaniu powierzchniówki okazało się, że do bezdyskusyjnej wymiany jest tylko jeden próg, ale obraz mi pozostał przed oczami na długo. I o co tu chodzi?
Pozdreaux.
KRK 4m / 2023-09-26 18:31:17 /
akurat progi w C3 to standard bo tam nie ma odpływów i gniją od środka na potęgę ale tego długo nie widać bo zewnętrzna warstwa to trzyma.
Co do elementów zawieszenia - wg mnie to kwestia zbyt cieńkiej powłoki, która jest narażona na najtrudniejsze warunki ( woda, piasek, kamienie, sól itp ) stąd nawet w niektórych dwuletnich autach już jest wszystko rude.
Księgowi i ich oszczędności.
wąski77 / 2023-09-26 19:27:43 /
Tu to raczej ekolodzy dopięli swego.
zapek??? !G.O.P! / 2023-09-26 19:51:09 /
Przymierzam się za zabezpieczenie podwozia i mam kilka pytań w tym temacie, bo do końca nie jestem pewny w którą stronę pójść.
Planuje takie etapy:
1. Epoksyd novola z serii classic car na wypiaskowane podwozie
2. Masa uszczelniająca na łączenia blach np STP Flex (w tubkach) lub DUAL PROTECT (NfCC) ale on jest do nakładania pistoletem, także na same łączenia blach chyba lepiej będzie nałożyć ten z tuby
3. Tu zaczynają mi się schody co dawać dalej. Nie chcę dawać żadnych baranków tylko uzyskać raczej równą powierzchnię.
- Myślałem o Raptorze (można zamówić już w jakimś kolorze) lub Cobrze (odpowiednik od Novola), pomalowanymi bez struktury tylko na gładko, ale wyczytałem że one są dosyć twarde i mogą pękać, dlatego nie jestem do końca przekonany.
- NfCC ma w ofercie POLYCOAT PROTECT - czarne poliuretanowe zabezpieczenie - to bardziej do mnie przemawia niż Raptor/Cobra
4. Lakier akrylowy dla uzyskania koloru innego niż czarne zabezpieczenie
5. Na to ewentualnie jakiś wosk
Ewentualnie inne podejście:
1 oraz 2 jak wyżej
3. Lakier akrylowy
4. Wosk zabezpieczający
Zastanawiam się nad takim podejściem bo w podłodze miałem jedną małą dziurkę a przed piaskowaniem podłoga była zabezpieczona tak jak na zdj - czerwona farba (ta która jest wszędzie w profilach/zakamarkach nadwozia) i warstwa brudu :P
Jedynie nadkola miały na lakierze jeszcze jakieś czarne zabezpieczenie typu baranek
szecho / 2024-08-22 22:11:11 /
Do raptora jest uelastyczniacz.
granadziarz_3M / 2024-08-22 22:39:03 /
Tak z doświadczenia - sam epoksyd to mało. Lepiej reaktywny, na przeschnięty reaktywny gumy z tuby nakładane pędzlem (Flow, Flex) , epoksyd i na mokry epoksyd gumy natryskowe (np. STP Flex)
Jesli chcesz kolor to na mokre jeszcze gumy - nakładasz lakier z uplastyczniaczem i masz gotowe. Flex występuje taki jasny kremowy (lepiej się go lakieruje) lub czarny.....
Nie widzę tego żeby raptor się utrzymał na tej elastycznej warstwie gum.
MikeB4 / 2024-08-22 22:55:47 /
4. Robiłem u siebie masą poliuretanową Troton Rangers ktorą można barwić pod kolor
5. Możesz twardy wosk na łączenia dać z zewnatrz
marian212 / 2024-08-23 07:14:42 /
radziłbym nie mieszać producentów tylko zdecydwać się na jakąś linię z danego producenta i tego się trzymać.
Tego jest tyle że naprawdę nie wiadomo co wybrać :D Ja bym wolał odtworzyć to co było w oryginale. W granadzie było grubo baranka i po 40 latach w większości miejsc jest nadal elastyczny i bardzo dobrze się trzyma.
Ja na razie mam troton reaktywny na blachach i na to chce dać epoxyd, później jakieś masy, tylko chyba troton nie produkuje tego. Nie da się trzymać tylko jednej firmy
Marian - to wygląda jak grubo farbą ? czyli rezygnujesz z typowej grubej warstwy mas ?
Kilgore / 2024-08-23 10:03:58 /
Masz epoksyd z Trotona i on się reaktywnego trzyma jak zły.
Z tymi elastycznymi gumami w granadzie to bym tak nie szalał bo one w 99% są już jednak twarde, popękane co jest bezpośrednim powodem ognisk korozji.
Te gumy twardnieją bo się utleniają gdyż nie były zamknięte lakierem. Całe podwozie powinno być polakierowane a najlepiej na koniec całość zamknąć Sandersem który trzeba zatrzeć pędzlem, wtedy wciśniesz go w każdego pora, każdą dziurkę. Moim zdaniem nic więcej się zrobić nie da.
Tak podwozie mają zrobione Bartłomiej, Marcin Kozłowski, Szogoon.
zapek??? !G.O.P! / 2024-08-23 11:38:45 /
Dzięki za informacje. Chyba, żeby za dużo nie kombinować zdecyduje się i pójdę w rozwiązania novolove bez eksperymentów z raptorami itp itd.
Na podwozie:
- reaktywny
- epoksyd
- uszczelnienie spawów pędzlem masą STP
- poliuretan Polycoat Protect
- ewentualnie lakier kolor
- wosk
Do nadkoli po uszczelnieniu pędzlem spawów masą STP, planuje natrysną jeszcze tą gumę na całą powierzchnię nadkola, a potem poliuretan itd.
Jedyne co mnie jeszcze zastanawia to właśnie ta masa STP Flow/Flex vs nfcc dual protect
https://novol.com/nfcc/nfcc-dual-protect.php
Wydaje mi się że ten dual protect to jest jej odpowiednik. Jeśli dobrze rozumiem to do natrysku tego STP są te specjalne pistolety novola na tuby, a do nfcc D P zwykły pistolet do konserwacji ubs
szecho / 2024-09-01 16:49:09 /
Na podwozie:
- reaktywny
- epoksyd
- uszczelnienie spawów pędzlem masą STP
- poliuretan Polycoat Protect
- ewentualnie lakier kolor
- wosk
Tylko zważ że poliuretan będziesz kładł na wyschnięty epoksyd i gumy STP.
Przed położeniem tych gum powinieneś zmatowić epoksyd aby poliuretan się go złapał i aby nie matowić gum STP bo je potargasz. Więc po epoksydzie matowanie, potem gumy i dopiero poliuretan.
Jest też opcja dla tych którzy cenią czas i nie chcą go tracić dwóch dni na matowienie epoksydu. Tacy wykonają te operacje w nieco zmienionej sekwencji:
Na podwozie:
- reaktywny
- uszczelnienie spawów pędzlem masą STP
- epoksyd
- poliuretan Polycoat Protect
- ewentualnie lakier kolor
- wosk
W tym rozwiązaniu poliuretan kładziesz na epoksyd metodą mokro na mokro.
zapek??? !G.O.P! / 2024-09-01 21:41:09 /
i to należałoby przykleić gdzieś na widocznym miejscu foruma.
granadziarz_3M / 2024-09-02 11:07:51 /
a może mi ktoś na chłopski rozum wyjaśnić po kij kładzie się reaktywny na świeżą, zdrową blachę?
Grzesiek_Rudy / 2024-09-02 11:24:08 /
Bo to zabezpieczenie chemiczne kilku mikronów powierzchni blachy, ta chemia zmienia skład chemiczny powierzchni czyniąc ją bardzo, ale to bardzo odporną na korozję. To ostatni bastion ochrony na wypadek uszkodzenia powłok zaporowych jakimi są podkłady epoksydowe czy lakiery powierzchniowe.
Reaktywny to nie substancja na rdzę tylko chemiczne wzbogacenie kilku mikronów powierzchni blachy. Innymi słowy, on wnika w blachę.
Mam w kamperze wymienioną podłużnice z mocowaniem resora i z premedytacją zostawiłem to w reaktywnym, bez epoksydu, lakieru, wosku. Sam reaktywny.
W lipcu przy okazji remontu skrzyni pooglądałem sobie te elementy, czy coś się pojawia, może rdza? I stwierdzam że tam nic się nie dzieje. Jest totalny sztos a jest tam zgrzanych ze sobą kilka elementów, coś do czoła pospawane. Elementy te wstawiałem 6 lat temu.
zapek??? !G.O.P! / 2024-09-02 11:34:57 /
Słowo klucz: reaktywny.
m.kozlowski / 2024-09-02 12:17:47 /
w takim razie po co epoksyd?
Póki co nie przemawia do mnie używanie reaktywnego i epoksydu.
Grzesiek_Rudy / 2024-09-02 12:20:14 /
Podzielę się moim ostatnim odkryciem, który zrobił niezłe wrażenie. Bo na efekty przyjdzie jeszcze chwilę poczekać.
https://fluid-film.pl/fluid-film-gel-bn/11-fluid-film-gel-bn.html#/pojemnosc-3_litry
https://fluid-film.pl/fluid-film/12-fluid-film-nas.html#/pojemnosc-3_litry
Preparat upierdliwy w aplikacji bo trzeba grzać do 80'C żeby dało się pistoletem pneumatycznym nałożyć w profile zamknięte.
Jednak efekt nieco mnie zaskoczył, po jakichś 2 tygodniach od aplikacji szuawx ów zaczął wyłazić wszystkimi szczelinami i zakładkami jakie są. I nie sprawiła tego grawitacja bo idzie również w górę.
Po zaaplikowaniu w drzwi zaczął wyłazić spod zagniecionego poszycia.
Widać dobrze gdzie wyłazi bo powierzchnia robi się tłusta i klei brud.
Po wytarciu znów wyłazi i zaczyna kleić brud więc dla pedantów może być to wada :)
Nie wiem jak z perspektywy czasu zachowa się zabezpieczana blacha bo auto zabezpieczałem jakieś pół roku temu. Jednak zauważalna penetracja wszelkich zakładek i świetne zwilżanie rdzy dobrze wróży :)
Trójkąt / 2024-09-02 12:40:03 /
Puszka 3 litrowa wystarczyła na dużego busa, więc zapewne da się 2 osobówki taką ilością zrobić.
Trójkąt / 2024-09-02 12:41:57 /
Reaktywny i tak trzeba pomalować podkładem według karty katalogowej akrylowym i na to kolejne warstwy. Jeśli chodzi o masy to dużo ludzi używa też Sikaflex 529. Niestety pistolet do tego kosztuje 600zł ?
https://www.youtube.com/watch?v=lXovlR1cM2k
Szecho - czyli większą część podwozia chcesz pomalować "emalią" a tylko na nadkola dać baranek ? Oryginalnie z tego co widzę w granadzie to były zrobione barankiem tylko nadkola podłoga wzdłuż progu na jakieś 40cm. Cały tunel aż do podłużnic podłoga pod zbiornikiem była tylko pomalowana farbą
Kilgore / 2024-09-02 12:58:12 /
Podkład reaktywny jest podkładem,,kwaśnym ,,.
Podkład epoxydowy jest zabezpieczeniem oraz izolatorem pod następne produkty . W grubości podanej przez producenta.
Inny epoxydowy położysz na podwozie a inny na nowe elementy w nowszym aucie.
Poza tym reaktywny kładziemy na blachy oczyszczone z korozji
Na nowe nie ma to większego sensu .
szwaycar / 2024-09-02 13:56:57 /
Właśnie wszędzie w zaleceniach jest info aby na reaktywny dawać podkład akrylowy a nie epoksyd. Jedynie gdzieś w necie znalazłem info, że można dawać epoksyd ale po dokładnym i dłuższym wyschnięciu reaktywnego.
Tak, podłogę chce zrobić na gładko bez baranka/gum itp. U mnie też tak było fabrycznie, jedynie w nadkolach jakieś grubsze warstwy gumopodobne.
szecho / 2024-09-02 14:05:16 /
Odpowiedź na to pytanie otrzymałem wprost z laboratorium Trotona. Pan chemik stwierdził że nie ma przeciwwskazań technologicznych aby kłaść epoksyd na podkład trawiący ale nie ma to wg niego sensu ze względu na poziom ochrony jaki daje reaktywny i że podkład akrylowy w zupełności wystarcza. Ale jak chcę kłaść epoksyd to on nie widzi żadnego technologicznego problemu.
Ja kiedy w poniedziałek kładę reaktywny, to cały wtorek uszczelniam nadwozie gumami PU i w środę wjeżdża epoksyd. Tyle wystarcza aby nic się nie podziało.
zapek??? !G.O.P! / 2024-09-02 14:17:59 /
To co napisał Tobie Pan z Trotona jest spójne z tym co jest napisane na karcie produktu?
Grzesiek_Rudy / 2024-09-02 14:37:55 /
Trójkąt. A ropownica da radę to nałożyć jak będzie podgrzane?
Sa auta które już 10-15 lat mają reaktywny + epoksyd zapodany przez Zapka i nic sie nie pogryzło, nie gryzie i nie dzieje.....
U mnie o zgrozo to już będzie 10-11 lat. Jakby coś miało sie zadziać to myślę, że byłoby już po temacie.
Po podgrzaniu jest dość rzadkie, powinno pójść ropownicą.
Ja nakładałem pistoletem do baranka z rurką. A to podobne przekroje i ta sama zasada działania.
Trójkąt / 2024-09-02 15:53:04 /
Moje konsultacje z chemikami Trotona nastąpiły po tym jak na rynku pokazał się alternatywny podkład Trotona 4:1, podczas kiedy ja stosowałem 10:1. W tej sprawie głównie tam dzwoniłem i wtedy usłyszałem że zamiast kłaść epoksyd na ich reaktywny, taniej mi będzie położyć ten nowy epoksyd z dodatkami antykorozyjnymi bezpośrednio na blachę. Wtedy właśnie mi powiedziano co wyżej i uznałem że moja kompozycja jest technologicznie ok i że masy PU umieszczone pomiędzy reaktywnym a barierą epoksydową to strzał w 10 i przy tym pozostałem. Z czasem zmieniłem tylko tyle, że epoksyd kładłem już tylko na podwozie i poszycia a do wewnątrz i w komorze kładłem już podkład akrylowy. Ta zmiana nastąpiła po tym jak wymyśliłem że mogę w tym ciągu technologicznym upchać jeszcze lakierowanie wnętrza i komory już na gotowo metodą „na mokro” dzięki czemu koszty późniejszego lakierowania spadały diametralnie bo całe przygotowanie powierzchni, żmudne szlifowanie podkładu itd ograniczało się już tylko do poszyć auta bo wnętrze, bagażnik i komora silnika już były w lakierze, pod klarem.
Oczywiście to tylko moje przemyślenia które przez lata wdrażałem żeby było lepiej, sprawniej i taniej. Nikt nie musi robić tak samo. W zasadzie takie szczegóły zwykle normalni przedsiębiorcy trzymają w tajemnicy więc w sumie im o tym ciszej będzie, tym lepiej :D
zapek??? !G.O.P! / 2024-09-02 22:59:39 /
tak się tylko wtrącę.. ciekawi mnie jak się sprawuje ten epoksyd na gumach? wydawało mi się ze to dość twarda i raczej mało elastyczna farba. Miał bym obawy czy nie będzie pękać na gumowym podłożu które dość mocno pracuje pod wpływem temperatury.
MichałPoznań / 2024-09-03 08:15:47 /
Masy PU to masy do uszczelniania połączeń sekcji nadwozia. Jak sobie wyobrazisz w jakim zakresie pracują łączenia blach w Twoim samochodzie to sam sobie na to pytanie odpowiesz;)
zapek??? !G.O.P! / 2024-09-03 08:28:19 /
pewnie się nie zrozumieliśmy, nie mam obaw co do ruchów związanych z pracą nadwozia. Chodziło mi o kurczliwość/puchnięcie gumy z upływem czasu i temperatur.
Dla jasności, nie zarzucam tu nikomu stosowanych metod i materiałów. Cieszę się ze dyskusja się toczy i dzielimy się na forum swoimi doświadczeniami i obawami.
MichałPoznań / 2024-09-03 11:05:09 /
Może to zabrzmiało nieco niegrzecznie, nie miałem takiego celu. Twoje obawy byłyby zasadne gdybyśmy założyli że w cyklu użytkowania ktoś będzie grzebał w tych uszczelnionych połączeniach na tyle intensywnie, że guma się podda elastycznie a przykrywający je epoksyd pęknie. Na ten epoksyd jednak dalej idą natryskowe gumy STP w strukturze baranka pokryte elastycznym lakierem PU więc jakby tam coś z drogi leciało precyzyjnie w kierunku tego uszczelnionego złącza to energię kinetyczną obiekt ten wytraci w kontakcie z tą wierzchnią warstwą która jest do tego właśnie stworzona i posiada parametry które zapewniają jej trwałość w takich właśnie warunkach pracy.
Krótkie formy odpowiedzi jednak nie są dobre, mam nadzieję że teraz to lepiej przedstawiłem.
zapek??? !G.O.P! / 2024-09-03 13:21:24 /
Z tego co się orientuję to nie na wszystkie reaktywne można kłaść epoksyd. Na trotona i hymaxa można. U innych producentów w katach jest napisane, że reaktywny pokrywalny jest podkładami akrylowymi. Ja kładłem tego hymaxa na to epoksyd trotona i też nic się nie pogryzło.
Z fluid filma używałem liquid a - dość rzadki preparat, który wnika wszędzie i na to po kilku dniach liquid ar - też to trzeba podgrzać do aplikacji. Wczoraj(po 5 latach) miałem zdjęty boczek w aucie i cały czas to jest elastyczne.
MetfaN / 2024-09-03 19:36:51 /
Jeszcze jedna informacja, której się dowiedziałem w temacie podkładu epoksydowego novola classic car. Na niego nie można kłaść innych rzeczy mokro na mokro, trzeba poczekać do jego wyschnięcia i zmatowić. Takie jest info w kartach techn oraz jeszcze potwierdziłem czy na pewno tak jest w sklepie i tak, na inne podkłady novolowe nie classic car można mokro/mokro a na cc nie.
Na niektóre wersje hybrydowych epoksydów można m/m, tutaj przykładowy screen z dokumentacji z opisem na które jak można
szecho / 2024-09-10 20:40:32 /