Hallo ludziska!!!
Pytanko dotyczy gaznika WEBER.Ostatno sprawiłem sobie takie cacko zastępując beznadziejnego MOTOCRAFTA.O co chodzi...Przy kolektorze otwierają sie gardziele,oglądałem już kiedyś kilka weberów i kiedy przesuwałem przepustnice paliwa to pierwsze odchylała sie jedna gardziel,a potem druga(w zależności od wychylenia przepustnicy).
W moim WEBERZE obydwa gardła otwieraja sie jednakowo przy obojętnie jakim wychyleniu przepustnicy.Nie wiem czy tak ma byc i jaka jest óżnica w pracy silnika w obydwu przypadkach.
Drugi problem to elektrozawó niskich obrotów..nie widze tam czegos takiego,być może jest to gdzieś ukryte w gazniku..nie wiem...W moim MOTOCRAFCIE taki elektrozawór był widoczny.
Pozdrawiam:B@rtek
m.i.c.r.o.n. / 2003-02-27 09:11:32 /
Zwykle jeździ się na pierwszym przelocie. Druga gardziel otwiera się przeważnie tylko przy wciśniętym na maxa pedale gazu.
Co do elektrozaworu, to w zasadzie nie musi go wcale być. A jeśli jest, to można sam grzybek odciąć i też będzie spoko
♠Zoggon♠ / 2003-02-27 09:25:50 /
Na stpoce gaznika masz wybite numeratorem ( nie zawsze dokladnie ) oznaczenie. Gaznikoow Weber stworzyl bardzo duzo typoow i ciezko ocenic. Jedna dysza obsluguje wolne obroty a druga otwiera sie z opooznieniem, wpraktyce chodzi o to ze auto na niskich obrotach nie potrzebuje tyle paliwa. Skoro obie otwieraja sie jednoczesnie to znaczy ze jest to byc moze gaznik o dosc agresywnej charakterystyce. Byc moze ciejkawy ale tez trudny i nadaje niska kulture pracy gdyz od razu zapodaje .... ilosc paliwa
Zapodaj oznaczenia to bedzie mozna sie rozejzec. A co do Motorcrafta to rooznie moowia a wiekszosc ludzi nie wie jak on w ogoole dziala z tad taka opinia ja tam nie narzekam. Jak sie o niego dba to i 30 lat popracuje ;-)
OZNACZENIA
NARRA
Q_Back / 2003-02-27 09:41:28 /
Nie podałeś jaki masz silnik :)
Podejrzewam, że masz jakiś rzędowy i stąd rozwiązanie z dwiema różnie otwierającymi się przepustnicami. Weber, który opisujesz, pewnie jest od V-ki i tak naprawdę to są 2w1, bo każda przepustnica (i tylko jedna) zaila jeden rząd cylindrów- stąd 2 jednakowo uchylne przepustnice.
Tak jest w zdecydowanej większości gaźniczków na silnikach, ale nie jestem ekspertem w typach gaźników dla Capri i mogę się mylić, że tak jest w 100% przypadków.
Weber V-ki, przynajmniej mój, nie ma elektrozaworu dyszy biegu jałowego.
A moze to gaznik od V6...???
Arunas / 2003-02-27 09:59:49 /
Oj... Ccyba z Karolem dzialamy synchronycznie..:-)
Arunas / 2003-02-27 10:01:42 /
B@rtek - opowiem ci krótki dowcip:
Spotykają sie dwie blondynki i jedna mówi:
- zdarzyło mi się coś dziwnego, spałam wczoraj z Włochem....
- co w tym dziwnego? - mówi druga - mnie się to zdarza 2 razy w tygodniu...
- no właśnie, mnie też, ale w tamtym tygodniu to była środa i niedziela, a wczoraj przecież był czwartek....
Wytwórca gaźnika nie ma przecież nic wspólnego z systemem uruchamiania drugiej przepustnicy. U mnie w garażu na półkach leży z 5 Weberów i kilkanaście innych gaziorków nieco mniej znanych firm (Solex, Dellorto, Pierburg, Zenith a nawet Jikov), a w swoich 40 samochodach jakie do tej pory eksploatowałem prawie każdy miał inny gaźniczek. Tak więc - po krótce - odłożywszy gaźniki jednoprzelotowe, o których nie ma co gadać, gaźniki dwuprzelotowe można podzielić z grubsza ze względu na system uruchamiania drugiej przepustnicy na synchroniczne, progresywne mechanicznie i podciśnieniowe.
Dwuprzelotówką synchroniczną jest np Weber 40 (albo 45) DCOE, zbudowany podobnie do większości gaźników Dellorto. Ma on jedną komorę umieszczoną pomiędzy dwoma kanałami głównymi, z których każdy posiada identyczne przepustnice ssania i główne oraz identyczne zestawy dysz paliwowych i powietrznych. Każdy z kanałów siedzi na osobnym kolektorze ssącym, dzięki czemu całe ustrojstwo działa jak dwa identyczne jednoprzelotowe gaźniki, jedynie nieco łatwiejsze do ustawienia.
Gaźniki progresywne natomiast mają oba kanały główne wchodzące w jeden kolektor ssący i zupełnie inne rozmiary dysz (a niekiedy i przepustnic) w kanale I i II stopnia. Ich działanie polega na tym, co wyżej wspomniał Zoggon, czyli na wolnych obrotach i przy spokojnej jeździe pracuje I stopien - z dużą dyszą powietrzną, małą paliwową i często mniejsza średnicą głównej przepustnicy. A gdy potrzeba "kopa" - otwiera się drugi stopień (ze znacznie bogatszą mieszanką i czasem większą przepustnicą), w baku robi się wir, ale autko idzie jak trza. Dwa najczęściej spotykane sposoby uruchamiania owej drugiej przepustnicy to róznoskokowe zazębienie mechaniczne (np. Solex 32 DIR albo stare gaźniki PF125p) albo regulator podciśnieniowy, sterowany przez podciśnienie z kolektora ssącego (np. Webery 2V-TLD ze Sierry/Scorpio DOHC albo późne gaziory z Pomyloneza).
Tak więc jeśli Weber, którego nabyłeś, otwiera drugą przepustnice od samego początku a na dodatek wygląda jak połączone ze soba 2 identyczne gaźniczki i kanały główne ma odległe od siebie o jakieś 3-4 cm, to wróżę zauważalny wzrost paliwa przy niekoniecznym wzroście osiągów w stosunku do owego "beznadziejnego" Motocrafta.
Pozdro.
KRK 4m / 2003-02-27 10:10:52 /
w silnikach V jesli gaznik ma dwie gardziele i ustawione sa one w poprzek silnika to musza sie otwierac rownoczesnie bo inaczej dostawalby nie rowno paliwa na obie strony
gdy gaznik jest czterogardzielowy to jedna para otwiera sie wczesniej niz druga
w rzedowkach gaznik jest z boku silnika i jak sa dwie gardziele to dzialaja zazwyczaj tak jak czterogardzielowy do V
jesli chodzi o typ gaznika to slabe sa szanse zeby jakis tam przypadkowo kupiony gaznik od innego silnika dzialal lepiej niz ten ktory byl fabrycznie przewidziany
jak gaznik zle dziala to trzeba go zregenerowac, jak ma sparciale dziurawe membrany, zapchane dysze i przeciekajace uszczelki to wiadomo ze jest do d...
czasami jeden rodzaj silnika byl wypuszczany z roznymi gaznikami, ale to nie znaczy ze do tego slabszego wystarczy zalozyc ten wiekszy gaznik i bedzie mial 20 koni wiecej
silniki takie mialy inny stopien sprezania, inne kolektory ssace, byc moze inne glowice z wiekszymi zaworami, zmiana samego gaznika moze wrecz pogorszyc osiagi i tylko zwiekszyc spalanie
camaro / 2003-02-27 10:16:17 /
Korzystajac z okazji i poruszonego tematu, chcialbym przytoczyc taki problem. Otoz mam silnik 1294 ccm, produkowany przez Simca i montowany w Simca 1100, Simca 1307 i jeszcze jakis innych Talbotach. Niestety, w moim silniku zastosowano (fabrycznie) dwa gaźniki WEBER 36DCNF - dwugardzielowe - i podobnie jak koledze, ktory zadal to pytanie - obie przepustnice otwieraja sie jednoczesnie (spalanie w granicach 14 l po miescie :-)))). Czy ktos moze spotkal sie z takimi gaznikami? Jezeli tak to bylbym wdzieczny za wszelka pomoc.
Pozdrawiam
Sąsiad / 2003-02-27 11:51:34 /
Kupiłem weberka z 2 litrowej rzedówki,a posiadam 1.6..Sam już nie wiem jakie moga byc tego skutki..
m.i.c.r.o.n. / 2003-02-27 21:21:58 /
Witam
Panowie a ja np mam takie gazniki we fiescie mk1 ! Znaczy sie mam dwa webery ze wlasnie tak jak bartkowi przy dodaniu gazu obydwie gardziele sie otwierają ! I moge tyle tylko powiedziec co mi mechanizator powiedział ze takie cosik działa na zasadzie mechanicznego wtrysku ! Poprostu w takim gazniku kazda gardziel działa osobno , ma osobną mieszankę dla siebie powietrze itp ale kazda przepustnica sie otwiera rowniutko co do drugiej trzeciej i czwartej ! DO tego przychodzi oczywiscie specjalny kolektor ktory ma kazdą komorę osobno , czyli np gaznik 2 przelotowy ten co sie otwiera najpierw jedna potem druga ma kolektor ze wszystkie 4 gary są połączone , a przy tych gazniku o ktorym tutaj mowa kazdy gar jest od siebie oddzielony dlatego trzeba 4 przepustnice czyli 2 gazniki do klasycznej rzędowki ! Dla zobrazowania załanczam zdjęcie ! tak to wygląda umnie moze w capri jest to inaczej rozwiązane ! Pozdrawiam
Intel / 2003-02-27 23:50:27 /
Panowie a czy mowi wam cos
RESSEL WEBER
83HFAA
B 4A 5
czytam ta dyskusje i moze znalezle m powod czmemu moja rzedowka 2.0l
nie ma kopa a ma spalanie 15l na 100:)
czy ten gaznik pasuje do R4 2.0l
kots sie orientyje
Hoover 3M / 2003-02-28 00:26:25 /
Wynika z tego,że zamienił styjek siekierkę na kijek...Kupiłem WEBERA i ekploatacja jego możę byc gorsza niż MOTOCRAFTA...ktory mnie już doszczętnie wpieniał.
m.i.c.r.o.n. / 2003-02-28 07:37:40 /
Nie do konca u mnie (narazie na pooleczce) Tez czeka dwugardzielowy weber
32/36 DGVA ktoorym chce zastapic motorcrafta. Pochodzi on z silnika 2.0 R4
Dzwonilem do firmy zajmujacej sie sprzedarza gaznikoow uzywanych i dowiedzialem sie ze w katalogu maja takie to cooda:
Taunus GT ??? (trzeci raz w zyciu trafiam na jego slad) 1,6 l R4 (byc moze na glowicy od 2.o l slyszalem ze tak mial ???) posiada gaznik 32/26 DGAV podkreslam AV a nie VA jak ten na mojej pooleczce
CapriGT (Mk1 67) 1,6 - Weber 32/26 DGV-DGVA lub
- Weber 28/36 DCD 36
2,0 - Weber 32/36 DFV
CapriGT i S (Mk2 ) 2,0 - Weber 32/36 DGAV 12b
TaunusGT (Mk2 77) 1,6 - Weber 32/26 DGAV
Moze ktos jest w stanie wytlumaczyc to? W katalogu bylo jeszcze pare gaznikoow do R4 1,6 i 2,0 do wersji GT i S. Rozmawialem telefonicznie wiec duzo nie moglem i to sa tylko podyktowane modele. Czy ktos moze sie wypowiedziec jaka jest rooznica w tych gaznikach
W koncu wersja GT byla zawsze tyci zwawsza ;-)
NARRA
Q_Back / 2003-02-28 11:04:25 /
Oj, żebym nie pokręcił, bo piszę z pamięci, ale jest mniej więcej tak: D - gaźnik dwugardzielowy, G - oznaczenie którego znaczenie znane jest tylko Weberowi, :-) samo V - gaźnik ze ssaniem ręcznym, AV - ze ssaniem automatycznym, 32/36 - średnice gardzieli (ale już nie pamiętam dlaczego dwie).
A wersje GT, przynajmniej w rzędówkach, różnią się między innymi właśnie Weberem. Autorzy wszelkich artykułów o tuningu rzędówek zalecają wymianę gaźnika Forda lub Motorcrafta na Webera. Oczywiście pewnie nie zawsze da to magicznie od razu oczekiwany efekt, patrz tekst Camaro nieco wyżej.
Rafał L. / 2003-02-28 18:49:46 /
A propos symboliki Weberów.
Z tego co mi wiadomo istnieje 68 rodzajów (o roznych oznaczeniach literowych) gaźników Weber, pomijając kwestię oznaczeń numerycznych, gdzie ZWYKLE podawane sa średnice przepustnic. System jest dość pogmatwany, poniewaz ta sama literka stojąc na pierwszym, drugim...piątym miejscu oznacza zupełnie co innego, natomiast dwa niemal identyczne gaźniki mogą miec zupełnie inne oznaczenia. Ale pokrótce:
gaźniki typu DF od typu DG różnia sie kierunkiem otwierania przepustnicy - DF robią to zgodnie z ruchem wskazówek zegara, a DG - odwrotnie. Oba typy sa pionowymi dwuprzelotowymi gaźnikami z progresywnym otwieraniem przepustnic sterowanym podcisnieniem kolektora ssącego (stąd literka V = vacuo), przy czym odmiany DFV i DGV mają ssanie ręczne, DFAV i DGAV - automatyczne wodne (A = acqueo), DFEV i DGEV - automatyczne elektryczne (E = elettrico). Identyczne gaźniki, ale wyposazone w system synchronicznego mechanicznego otwarcia obu przepustnic nazywają sie DGAS (ssanie wodne) albo DGES (elektryczne). Natomiast gaźnik DCO (doppio corpo orizzontale), o którym wspominają wszystkie podręczniki tuningu, jest gaźnikiem poziomym, dwukorpusowym, synchronicznym i to nie ten Weberek, co leży u Ciebie na półce. Natomiast liczba oznacza średnicę przepustnicy w mm. Jeśli jest podwójna (36/38 albo 26/32), oznacza to, ze oba przeloty mają zupełnie inna charakterystykę, a więc srednicę dysz, rurek emulsyjnych i przepustnic. W przypadku gaźników dwukorpusowych jest to niemozliwe, więc tam zawsze liczba jest pojedyncza (np. DCOE 45).
Pozdro.
PS. Gdyby ktoś miał klucz do pełnej symboliki Weberów, to prosze o kontakt - chętnie uzupełnię swoje dane.
KRK 4m / 2003-02-28 22:57:28 /
Właśnie wykręciłem gaźnik z 2.0 R4
22/36 DGAV 80 BREVETTATO
Dziwna trochę średnica przepustnicy...
A tak wogóle to Weber?
Pudel / 2003-03-30 23:28:49 /
Pudel - czy to ten którego razem oglądaliśmy? On miał jakieś takie dziwne oznaczenie, DGOV czy DGVO, bardzo mnie zdziwiło to "O". A tak w ogóle to wygląda na oznaczenie Webera. Chyba że ktoś się podszywa. :-)
Rafał L. / 2003-03-31 13:18:10 /
DGAV to symbol Webera (pionowy, 2 przepustnice, ssanie sterowane temperaturą cieczy), natomiast O oznacza u Webera "orizzontale" czyli gaźnik poziomy bocznossący, np. w nazwie DCOE albo DCOF, czyli G i O wzajemnie się wykluczają.
Pozdro.
KRK 4m / 2003-03-31 19:32:26 /
Tak Rafał-to właśnie ten który próbowaliśmy rozszyfrować.
Dzięki Kr4m za info.
Pudel / 2003-04-01 17:01:15 /
W Taunusach w wersji 1.6GT był rzeczywiście montowany na silniku 1.6R4 Webber DGAV 32/36 tylę że różnił się średnicą dysz od wersji z 2.0R4. Sam robiłem konwersję właśnie z 1.6 Motorcrafta (szuflada) na DGAV 32/36 ale zdjętego z 2.0R4. Efektem była dużo równiejsza praca, pełna kontrola nad ssaniem, oraz wzrost spalania coś około 3 litrów w miescie. Można było dostrzec niewielką różnicę w jakości jazdy, ale była ona na tyle subtelna, że nie wiem czy by każdy ją wychwycił. Niestey nie odbyło się to bez bulu... po pierwsze potrzeba sporo gratów, dobry gaźnik też sporo kosztuje, i jakby ktoś musiał sam sobie kupić wszystko na szrocie to suma sumarum może wyjść więcej niż dobre zreperowanie szuflady. To jedno, a drógie to nie mogłem się pozbyć efektu zadławienia przy gwałtownym dodaniu gazu... auto zachowywało się tak, że wyglądało to jakby zgasł silnik na pół sekundy, pocałowanie kierownicy i potem start rakiety, karczych od zagłówka i wciśnięcie w fotel... potem się nauczyłem jak operować gazem aby zminimalizować ten efekt... a później sprzedałem mego Taunusa :-(
314TeR / 2003-04-01 18:03:52 /
Nie chcę zaczynać nowego wątku dlatego pozwoliłem sobie zadać pytanie tutaj
Posiadam gaźnik WEBER 32 DGAS - czyli do silnika 2.0 v6 z mechaniczną regulacją ssania, chociaż teraz jest elektryczna i powinnien sie nazywać 32 DGES ;) ? - czy tak
Mam nadzieje, że dobrze odrobiłem prace domową ;)
P.S
Jeśli coś nie jest tak jak pisze to proszę o korekte.......... acha ten gaźnik jest NOWY - mam nadzieje, że będzie chodził lepiej od mojego starego Solex-a 32/32 EEIT ???
Pozdro
Mirek K. / 2003-11-17 21:42:01 /
Nie do końca tak, albowiem DGAS ma ssanie nie "mechaniczne" (rozumiem że chodziło Ci o manualne), tylko sterowane temperaturą wody. Natomiast przy sterowaniu elektrycznym jest to istotnie DGES.
Pozdro.
KRK 4m / 2003-11-17 22:55:43 /
Dzięki Krk4m - oczywiście chodziło mi o sterowanie przepływem wody - tak jak to miał pierwotnie mój Solex - tylko co innego myślałem a co inego napisałem, ale rozumie ze moge spać spokojnie i zakładać ten gaźniczek do v6 :)
POzdro
Mirek K. / 2003-11-18 08:22:06 /
Mam dylemat:
Mam dwa gaźniki Motorcrafta i Webera do 1.6.
Proszę o sugestie który jest zdecydowanie lepszy - takie porównanie ekonomii, osiągów itp.
Skłaniam się raczej do załozenia Weberka (te dwa przeloty), ale może jest to niesłuszny wybór. Wszelkie uwagi będą cenne, szczególnie że oba gażniki wymagają pewnej reanimacji, więc chcę wiedzieć w który inwestować. Z góry dzięki.
gryziu liil (EM) / 2004-05-19 09:57:39 /
O ile wiem, to Weber jest pod każdym względem lepszy. Na pewno osiągi lepsze, ekonomia - hmm... nie wiem, ale chyba nie wypada źle, zwłaszcza w stosunku do osiągów. Nie wiem jak z kosztami zakupu i remontu, pewnie są wysokie, skoro nie montowali ich do wszystkich egzemplarzy. W każdym razie wymiana gaźnika z czegokolwiek na Webera to jedna z najprostszych rad jak poprawić sobie silnik.
Rafał L. / 2004-05-20 13:45:51 /
a ja juz mam dosc mojego Motorcrafta - koniec i basta
Rozumiem, ze zgodnie z tym co napisal krk potrzebuje Webera 32/36 DGAV, bo Motorcraft tez mial ssanie automatyczne na temp cieczy, wiec tutaj wszelkie przewody powinny podejsc...
prosze tylko o info czy wkladajac takiego weberka potrzebuje do 1.6 r4 zmienic rowniez kolektor i obudowe filtra?
greenhorn / 2005-07-29 11:38:35 /
oczywiscie ze dolot jest inny a i obudowa filtra rowniez
jeszcze co do zakladania do silnikow 1.6 gazniora 32/36 to mysle jest temat do ruszenia
ja w tamtym roku z Gryzlin na takowym dojechalem do domu i nawet malo spalil samochod na trasie ale czy to bedzie grac tak do konca ???
w wielu sprawach moim guru byl i jest Mysza i jego sie radzilem i twierdzil ze nie bedzie poprawnie chodzic taki gaznior powinien byc 28/32
ale wiem ze jezdzi u mnie nawet jeden dziob co ma 32/36 i jakos sie porusza . chyba OK
wiec to wszystko moze byc sprawa regulacji i sprawnosci samego gaznika
Wojdat / 2005-07-29 12:02:59 /
Kenty 1300 GT też miały Webera 32/36 DGAV albo DGV, i to fabrycznie, więc raczej ma szansę pasować. Do 1600 tym bardziej.
Rafał L. / 2005-07-29 13:35:56 /
Pinto 1.6 GT również :)
gryziu liil (EM) / 2005-07-29 13:40:49 /
oka - dzieki wielkie za info - pozostaje tylko znalezc takiego weberka na chodzie. Jak dojade z Kraka do Gryzlin to bedzie znak ze poszlo ok :)
greenhorn / 2005-07-29 13:46:11 /
a widzieliscie kiedykolwiek gaznik 1 gardzielowy i 2 gardzielowy od dołu?
to nie beidze pasować, kolektor ssacy pod 2 gardzielowca pinto, dotaniesz gdziekolwiek, zaczynajac od pierwszego lepszego szrotu gdzie bedzie stała sierra :)
dobra nie do konca sie na tym dobrze czaje , bo nie rozbierałem 32/36 od GT i 32/36 2.0
zgadza sie wiem ze byly w 1.6 GT takie gazniki tyle ze miały raczej inne dysze ???
czy to prawda ??
moze ktos to wytlumaczy ?? dokladniej ?? bo sam ciekaw jestem bardzo
Wojdat / 2005-07-29 18:29:43 /
tak dysze do każdego silnika zarówno 1.3 , 1.6 i 2.0 bedą inne.
2.0 nie mam, ale mam gazniki 32/36 w 1.3 (troche przewymiarowany bo z 1.6 albo 2.0 właśnie - za to spalanie niskie) i przy 1.6 (seria - ale spalanie niemałe ;-)
ps. sierry nie miały przypadkiem też gaźnika jednogardzielowego ?
kolektor ssący pod gaźnik dwugardzielowy jest inny wiec jak wymieniać to razem z nim. podobnie wycięcie w puszce filtra powietrza.
MikeB4 / 2005-07-29 21:49:10 /
--------------------------------------------------------------------------------
Witam
Panowie a ja np mam takie gazniki we fiescie mk1 ! Znaczy sie mam dwa webery ze wlasnie tak jak bartkowi przy dodaniu gazu obydwie gardziele sie otwierają ! I moge tyle tylko powiedziec co mi mechanizator powiedział ze takie cosik działa na zasadzie mechanicznego wtrysku ! Poprostu w takim gazniku kazda gardziel działa osobno , ma osobną mieszankę dla siebie powietrze itp ale kazda przepustnica sie otwiera rowniutko co do drugiej trzeciej i czwartej ! DO tego przychodzi oczywiscie specjalny kolektor ktory ma kazdą komorę osobno , czyli np gaznik 2 przelotowy ten co sie otwiera najpierw jedna potem druga ma kolektor ze wszystkie 4 gary są połączone , a przy tych gazniku o ktorym tutaj mowa kazdy gar jest od siebie oddzielony dlatego trzeba 4 przepustnice czyli 2 gazniki do klasycznej rzędowki ! Dla zobrazowania załanczam zdjęcie ! tak to wygląda umnie moze w capri jest to inaczej rozwiązane ! Pozdrawiam
Intel [2003-02-27 23:50:27]
jedno pytanko do wlasciciela owej fiesty ,jestes w stanie zrobic zdjecia na zywo tej orkiestry pod maską.???:)))i z jakim motorkiem to wspolpracuje. mam straszna ochote na cos takiego;-)
markokrk / 2005-07-29 23:28:30 /
Czym się różni gaźnik 38/38DGAS od 38/38EGAS?
Piotr Siemiątkowski (Irpac) / 2006-01-13 09:20:35 /
Irpac - tym samym co inteligentna blondynka od przygłupawej. EGAS jest postacią mityczną. Wklep sobie "Weber 38/38 EGAS" w Google i wyskoczy Ci 12 wyników, z czego 4 ze stronki capri.pl, 2 z jakiejś niemieckiej, 1 z czeskiej, 1 z litewskiej - ale wszystkie bedą zawierały identyczny [słowo w słowo] opis techniczny silnika Essex 3.0 w Capri.
Po prostu raz gdzies ktoś sie pomylił, a reszta powtarza. W historii firmy Weber było ponad 70 symboli złożonych z literek A,B,C,D,E, F,G,H,I,L, M,N,O,P,R, S,T,V oraz Z, ale nigdy E nie stało na pierwszej pozycji. Gaźnik do Essexa 3.0 nazywa się 38/38 DGAS [synchroniczny, z regulacją ssania temperaturą cieczy chłodzącej], a zastąpić go można modelem DGES [takoż synchroniczny, ale z elektryczną regulacją ssania]. Z tego co wiem, wersja DGMS [ze ssaniem regulowanym manualnie] nie istniała.
Pozdreaux.
KRK 4m / 2006-01-13 11:05:14 /
Sorka - akurat w wymiarze 38/38 istniał DGMS. Mea culpa !
Pozdreaux.
KRK 4m / 2006-01-13 11:06:53 /
Dzięki za rozwianie wątpliwości. Coś mi własnie nie pasowało z tym EGAS. Pozdrawiam
Piotr Siemiątkowski (Irpac) / 2006-01-13 14:11:57 /