[ rozmiar zdjęć: duże | małe | domyślne ]
Właściciel: | monti0 |
Samochód: | Ford Taunus TC III 1.3 R4 Pinto L 1980 "Niebieski" |
Status: | aktualnie posiadany (od 2014-02-07) |
Aktualizacja: | 2016-03-15 20:55:25 |
W tej stronce udokumentuję przebieg prac nad Taunusem. Tutaj skieruje wszelakie pytania, które mi się nasuną w trakcie prac. Liczę na Wasze podpowiedzi, opinie i porady.
Skoro Taunus poszedł bokiem to chyba oficjalnie początek prac ;)
8-4-2015
Więc tak, najważniejsza sprawa to taka, że próg kierowcy do mnie dotarł. Dość ważny element ze względu na kolejność wykonania prac jaką sobie przyjąłem. Generalnie progi były spoko, ale rant dolny był taki sobie. Podjąłem decyzję, że oba progi wymienię bo psychicznie nie dam rady zrobić 3 łat, przypudrować rantów i ich tak zostawić.
Dziś wyciąłem próg z auta ( jeszcze mnie czeka zabawa z usuwaniem tego, co zgrzane.. ). Blachy pod nogami kierowcy są gotowe, fragment podłużnicy w tym miejscu uzupełniony. Czeka mnie jeszcze przygotowanie blach na podłogę za kierowcą, ale jeszcze zastanawiam się w jaki sposób to powycinać itd. W każdym razie na to jeszcze nie jest za późno.
Po odbudowaniu progu wewnętrznego, zostanie uzupełniona podłoga ( żeby być precyzyjnym to podłoga przedziału pasażerskiego ) i na sam koniec poszycie progu. Potem druga strona, ale to potem...
24-05-2015
Trochę się zebrało.
Widać, że nasi byli w progu, ale to ma swoje plusy. Generalnie gdyby nie takie manewry to wóz by pewnie wyglądał jak mój dziobak. W przypadku tc3 to się nie oszukujmy, taki stan oznacza jedno - żyletki.
Było trochę walki, żeby to wszystko wydostać, odwiercić itd. Nie można przecież tego tam zostawić.
To samo było przy słupku A, walka wydobyciem niepotrzebnych blach. Sam słupek w dolnej części nadawał się jedynie do tego co przedstawiają foty.
Ostatni rzut oka na to jak wyglądał próg wewnętrzny z tej strony
No i odbudowa rantu podłogi. Jak widać próg wewnętrzny został skrócony. Trza to będzie odbudować, ale jest już na czym to oprzeć.
Jak rancik jest, to i wypadało by resztę progu dołożyć
Nawet się to schodzi w całość
Próg zabezpieczony epoksydem, tak samo ta cześć słupka od wewnątrz zanim ją zamknę ostatnim brakującym fragmentem progu z tej strony.
Podłoga pod nogami kierowcy poskładana
2-11-2015
Wakacje przeleciały roboczo i trochę stresująco bo była najdziwniejsza sesja jaką kiedykolwiek miałem. W związku z tym postęp prac marny, ale przynajmniej sumienny ! :D
Prawy próg wyleciał i dobrze. Ukazał swoje cudne wnętrze ( a miał zostać ! )
Dużo myślenia, jak ten cały syf wyciąć, żeby było wiadomo co gdzie i dlaczego. Wydaje się to śmieszne, ale wcale tak nie jest. Usunięcie resztek progu zewn. też sporo trwało. W Taunusie jest zgrzany chyba wszędzie, gdzie to jest możliwe.
No i odbudowa tych miejsc. Przy okazji kawałek wzmocnienia poprzecznego z tyłu musiał być wymieniony bo po przejechaniu szczotą na boschu zrobiło się sito. Czerwona linia pod progiem wewnętrznym to linia cięcia. Rant podłogi na całej długości będzie nowy. Czuję, ze tak powinno być. Chwilę też zeszło, żeby dobrze siadła tylna część progu wewn. na rancie podłogi i fragmencie nadkola. Potem wyciąłem sobie dla wygody i ochłody dziurę pod nogami pasażera. Ostatnia fotka to tak dla nakreślenia co ma być odbudowane.
To co na zdjęciu wyżej było oznaczone napisem 'wymienić' zostało wymienione. Powód ? Rdza z drugiej strony pchała się spod podłużnicy na zewnątrz. Więc jej już nie ma. Zjedzona część podłużnicy zastąpiona nową i jeden panel podłogi już wstępnie jest. Wyklepany i wspawany fragment między podłużnicą, a fartuchem przed słupkiem. Stwierdziłem, że miejsc, które służą do podnoszenia wozu przy pomocy nie będę odbudowywał. Wóz i tak będę podnosił w przyszłości żabą. Jak dla mnie to pewniejsze no i z tego co widziałem po tym aucie to przyciągają rdzę.
Brakująca część podłogi pod nogami pasażera już jest.
Powstała dolna część słupka i reszta progu wewnętrznego. Nie zrobiłem zdjęcia niestety jak to wygląda finalnie, ale jak obrócę wóz na drugi bok to zrobię zdjęcie. Trochę było zabawy żeby spasować to z progiem i błotnikiem, ale wszystko wyszło elegancko. Przyszła paczka od Chudera z nadkolami i pasem przednim i tylnym.
Długo oczekiwany moment przeze mnie - koniec zabawy z podłogą z przodu. Przesuwam się ku tyłowi. Sami oceńcie jak to wygląda. Mam nadzieję, że nie wyszło to jakoś tragicznie. Mnie się podoba bo musi, więc żadna ze mnie wyrocznia.
Kolejne klasyczne miejsce taunusa. Tam gdzie podłużnice na siebie nachodzą kilka cm, teraz nie będą. Nie żeby to stanowiło jakiś problem w podbudowie, ale to po prostu przyciąga rdzę. Wiadomo, że są takie miejsca, że musi tak być i już. To raczej takie nie jest.
Kawałeczek dalej są miejsca, gdzie są punkty podnoszenia wozu ori podnośnikiem. Też zgniły. Przez otwory w które wkłada się podnośnik wlatuje tyle błota i różnego syfu, że musi to rdzewieć. Będąc konsekwentnym i skoro z przodu nie ma tych miejsc, to z tyłu też ich nie będzie. Wycięte, w środku wyczyszczone ile się dało, zapuszczone jakimś szuwaxem i zapodkładowane, jedna i druga strona.
Niby roboty nie dużo, ale wiadomo jak to schodzi. W dodatku od świąt trwały ostre prace związanie z obroną i warsztacik stał zamknięty ze 3 tygodnie na bidę.
Najpierw wyciąłem ten fragment nadkola, żeby zobaczyć co jest pod spodem, w sumie to wszystko nie wyglądało aż tak źle. Pierwotny stan tu --> http://www.capri.pl/image/car/5950/4420/221886 Na następnym zdjęciu kawałek podłużnicy, polecam. W tym miejscu nachodzą się dwie warstwy blachy i dlatego to miejsce przyciąga korozję. Ja zastąpię to jedną blachą. Kawałek podłogi bagażnika też się fajnie uchował. W sumie to w tym miejscu też schodzą się dwie warstwy blachy podłogi bagażnika.
Potem dorobiłem brakujące blaszki i zacząłem to wszystko składać w całość, dostając się do gołej blachy, zalewając chemią i podkładując niezliczoną ilość razy. Na tych zdjęciach może nie jest to super estetycznie, ale zanim jedną blachę przykryłem drugą tak właśnie robiłem. Zostało mi jeszcze złączenie wewnętrznej części nadkola z rantem podłużnicy.
Wyciąłem poszycie nadkola i... ( trochę zaspoileruję ) będzie zabawnie.
CDN...